bogdan289 pisze:Kupując ten moduł miałem nadzieję ze silnik się ustabilizuje. ...ze jak to przeczytałem na tym. Temacie będzie pracował aksamitnie:-) każdy chwali swoje :-D:-D ją natomiast nie widzę różnicy więc po co przeplacac;-) a silnik;-) cóż twierdzę ...może się naraze co niektórym kolegom ale silnik to kicha jak cały ten motor:-D:-D
Nawet junak choć stary techniczne rowniej pracuje od tego chińskiego romcia:-D:-D..
Oj chyba mi się narazisz

Nie wiem co trzeba zrobić temu motorkowi i silniczkowi by mieć kichę lub nazywać ten sprzęt kichą. Może po prostu nie masz serca do motoru, tak czasem bywa...

Może mój jest jakiś wyjątkowy bo problemów z nim nie było, nie ma i mam nadzieję, że nie będzie.
Silniczek odpala od pierwszego obrotu rozrusznikiem, nie szarpie, nie kicha, równo chodzi, wibracje które były na początku ustąpiły. Śrubki się nie odkręcają, nic nie gubię.
Po zmianie obu zębatek, dodaniu świec irydowych i zmianie modułu zamykam bez problemu zegar. Spokojnie moim R150 jeżdżę po trasie przeważnie 100/110 km wg. wskazań zegara (jak wiadomo wszystkie zegary w naszych sprzętach przekłamują) i nie jest to prędkość dla niego męcząca - chodzi tak jak przy 80/h.
Co do wyglądu - ubrałem go w ładne skóry, dodałem ćwieki na błotnikach i kanapie, pozbyłem się fabrycznych emblematów, zmieniłem lusterka, szybę, dodałem skórzane sakwy, kufer, piórnik i krawat. Wygląda tak, że mechanicy z serwisu i klienci serwisu oraz ludzie na ulicy nie mogli uwierzyć, że to romet.
Jakoś nikt łącznie ze mną nie miał ochoty nazwać tego kichą

Trzeba dbać i mieć serce
