Moduł Blue Casoli

Re: Moduł Blue Casoli

Postautor: jacek.rc dodano: 19 lis 2013, 10:38

WIOSNA,na pewno przyniesie rozwiązanie :D ,a swoją drogą dzięki chińczykom jest o czym pisać.Teraz,to już ani temperatura,ani aura nie sprzyja regulacją,w przyszłym sezonie na pewno zpikniesz się z kimś z Twojej okolicy ,albo sam się zdoktoryzujesz :D w temacie czajna-engine :zaskoczony: i będzie OK.Te silniczki naprawdę nie są złe,tylko trzeba ja poznać(bo są indywidualistami :buttrock: ).
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2298
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: Moduł Blue Casoli

Postautor: bogdan289 dodano: 19 lis 2013, 12:52

O tak:-D masz rację:-):-) o czym by człowiek myślał:-D:-D gdyby nie chiński pedziwiatr:-D:-D
...i faaakt te motocykle to indywidualisci:-):-) każdy inny i każdy ma swego focha:-):-)
O rany jak tak dalej będę się szkolił na tym motorze to już stolarzem nie będę tylko mechanikiem:-D:-D
bogdan289
 

Re: Moduł Blue Casoli

Postautor: Michałeczek dodano: 24 lis 2013, 23:51

bogdan289 pisze:Kupując ten moduł miałem nadzieję ze silnik się ustabilizuje. ...ze jak to przeczytałem na tym. Temacie będzie pracował aksamitnie:-) każdy chwali swoje :-D:-D ją natomiast nie widzę różnicy więc po co przeplacac;-) a silnik;-) cóż twierdzę ...może się naraze co niektórym kolegom ale silnik to kicha jak cały ten motor:-D:-D
Nawet junak choć stary techniczne rowniej pracuje od tego chińskiego romcia:-D:-D..



Oj chyba mi się narazisz ;)
Nie wiem co trzeba zrobić temu motorkowi i silniczkowi by mieć kichę lub nazywać ten sprzęt kichą. Może po prostu nie masz serca do motoru, tak czasem bywa... ;)
Może mój jest jakiś wyjątkowy bo problemów z nim nie było, nie ma i mam nadzieję, że nie będzie.
Silniczek odpala od pierwszego obrotu rozrusznikiem, nie szarpie, nie kicha, równo chodzi, wibracje które były na początku ustąpiły. Śrubki się nie odkręcają, nic nie gubię.
Po zmianie obu zębatek, dodaniu świec irydowych i zmianie modułu zamykam bez problemu zegar. Spokojnie moim R150 jeżdżę po trasie przeważnie 100/110 km wg. wskazań zegara (jak wiadomo wszystkie zegary w naszych sprzętach przekłamują) i nie jest to prędkość dla niego męcząca - chodzi tak jak przy 80/h.
Co do wyglądu - ubrałem go w ładne skóry, dodałem ćwieki na błotnikach i kanapie, pozbyłem się fabrycznych emblematów, zmieniłem lusterka, szybę, dodałem skórzane sakwy, kufer, piórnik i krawat. Wygląda tak, że mechanicy z serwisu i klienci serwisu oraz ludzie na ulicy nie mogli uwierzyć, że to romet.
Jakoś nikt łącznie ze mną nie miał ochoty nazwać tego kichą :)
Trzeba dbać i mieć serce :)
Awatar użytkownika
Michałeczek
Forumowicz
 
Posty: 73
Rejestracja: 09 wrz 2010, 10:04
Lokalizacja: Wołomin
Motocykl: Romet R150
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Re: Moduł Blue Casoli

Postautor: bogdan289 dodano: 25 lis 2013, 00:16

Z całym szacunkiem;-) może i się tobie narazilem:-D:-D zacny Kolego...ciesz się ze twój moto nie jest zakalcem jak mój i co jazda to choć dokrecone to odpada albo się przepala:-( ...i to nie brak serca z mej strony ci do tego czegoś:-D:-D co się motorem nazywa!!! Co prawda jestem stolarzem z zawodu ale pracuje w renowacjach mebli stylowych ale potrafię też grzebać przy motorach ...sporo ich kiedyś miałem:-) i nie stety;-) wygląd motoru 1000%punktów ale sprzęt sory ale kiszka:-) a moduł sorki różnicy nie widzę do oryginalnego
....ganiam z tym romkiem do serwisu co pies szczeknie i żeby jeszcze byli tam super fajni specjaliści ale nie dość ze nie solidni to nieslowni niczym za czasów komuny:-D:-D ...myślałem ze gdy kupię nowy motor na gwarancji ominą mnie choć trochę problemy ale nie stety jest gorzej jak z moro z przebiegiem;-) a to ze się powiesi na nim gadzety itp to i tak z niego się super marki nie zrobi bo marka!to jakość;-)pozdrawiam
bogdan289
 

Re: Moduł Blue Casoli

Postautor: bogdan289 dodano: 25 lis 2013, 00:27

Wyprzedze już odpowiedź:-D:-D tak tak...wiem wiem za te pieniądze jest to co jest:-) więc i tak fajnie ze jedzie:-D:-D:-D i dymi z rury;-) tylko dla czego jazda tam i powrotem do serwisu:-D:-D na okredke:-D :rotfl:
bogdan289
 

Re: Moduł Blue Casoli

Postautor: Michałeczek dodano: 25 lis 2013, 00:35

Nie mam zielonego pojęcia dlaczego z Twoją sztuką tak jest.
Ja jestem ze sprzętu b. zadowolony a i zmiana modułu była odczuwalna in plus.
Nie można więc powiedzieć, że ogólnie R150 to wielkie g...
Można tylko powiedzieć, że trafił Ci się pechowy egzemplarz.
Awatar użytkownika
Michałeczek
Forumowicz
 
Posty: 73
Rejestracja: 09 wrz 2010, 10:04
Lokalizacja: Wołomin
Motocykl: Romet R150
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Re: Moduł Blue Casoli

Postautor: bogdan289 dodano: 25 lis 2013, 11:13

Kupując ten motor czułem ze będzie kicha bo to w chinach robione jes nie spodziewałem się cudów:-)
Ale nie spodziewałem się ze będzie tak źle! Pi prostu mogłem kupić coś używanego ale z porządnych marek! Chodzi też głównie o serwis w mojej okolicy to Reda no prostu jak za PRLu
Totalne dno !!!!od wiosny muszę spróbować w Lęborku ale z tego co słyszałem tam też nie jest ciekawie:-) ale gdy moto się kupuje :-) od sprzedawcy nooo to wszystko obiecują:-D:-D:-D
bogdan289
 

Re: Moduł Blue Casoli

Postautor: Michałeczek dodano: 25 lis 2013, 21:28

Moja dobra rada - szybko sprzedaj!!!
Będziesz miał kłopot z głowy a i ci, co mają ten sprzęt nie będą doznawali przykrości jak się o nim wyrażasz ;)
Po prostu nie leży Ci ten egzemplarz ;) A i po co kupować było skoro już na początku wiedziałeś, że będzie to dla Ciebie kicha, nie rozumiem tego.
Kup używkę porządnej marki i przestań psioczyć ;)
Awatar użytkownika
Michałeczek
Forumowicz
 
Posty: 73
Rejestracja: 09 wrz 2010, 10:04
Lokalizacja: Wołomin
Motocykl: Romet R150
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

Re: Moduł Blue Casoli

Postautor: mike_russ dodano: 25 lis 2013, 22:39

Jak jesteś do niego uprzedzony i dopatrujesz się tylko wad- to motorek odpłaca pięknym za nadobne ;)
Fakt- pęknięcie cylindra to jest bład fabryczny. A że cylinder był wymieniony, to nic dziwnego że nie równo chodzi - trzeba go po prostu porządne W-Y-R-E-G-U-L-O-W-A-Ć . Tego Ci "sełwis" nie zrobi, trzeba zajrzeć na forum, poczytać i próbować. Daj sobie spokój z serwisem, to nie "Japan" gdzie lejesz i jedziesz, to wyrób z kraju komunistycznego, gdzie takie błahostki jak regulacja zaworów, składu mieszanki, tudzież dokręcanie śrubek wszelakich należą do użytkownika :)) Wymienili cylinder? Nie cieknie? Jeździ? To OK, resztę pan sobie ustawi ;)
Akurat R-150 (czyli Jinlun 150) to jeden z solidniejszych modeli chińszczyzny.
Wymiana cylindra to poważna naprawa, wiąże się ze zdejmowaniem całego rozrządu i głowicy. Nic dziwnego, że regulację fabryczną szlag trafił, doszły przecież nowe uszczelki- czyli zmieniły się ustawione luzy zaworowe, warto by było sprawdzić prawidłowość faz rozrządu, bo może coś podczas naprawy przestawili, często przy wymianie uszczelek wręcz zmienia się pojemność silnika (przez grubość uszczelki) - naturalnie w minimalnym stopniu, ale to już wystarczy żeby jednocylindrowiec zaczął grymasić. Proponuję zacząć od luzów zaworowych, sprawdzić iskrę, a potem jeśli nie pomoże- zacząć kombinować przy gaźniku. A potem opisać konkretnie co było na forum dla wiedzy ogółu.

Też narzekałem na Dzikusa, ale kombinowałem przy tym jak złemu zaradzić, zamiast piać jakie to bardzo chińskie ;)
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 43

Re: Moduł Blue Casoli

Postautor: Michałeczek dodano: 25 lis 2013, 23:46

Święta prawda.
Zamiast narzekać zabrać się do roboty.
Jeśli nie, dać sobie spokój z chińszczyzną bo do tego trzeba mieć serce ;)
A motorek naprawdę jest fajny.
Awatar użytkownika
Michałeczek
Forumowicz
 
Posty: 73
Rejestracja: 09 wrz 2010, 10:04
Lokalizacja: Wołomin
Motocykl: Romet R150
Płeć: mężczyzna
Wiek: 50

PoprzedniaNastępna

Wróć do Jinlun/Romet 150

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron