Obroty i biegi?

[herrmannek]

Czy ktoś doszedł gdzie jest zielone w naszych motorkach? Jakie obroty trzymać?

[Luca]

Nie bardzo rozumiem o jakie zielone ci chodzi?

[herrmannek]

tak dokładnie o to mi chodzi... generalnie jaka prędkość jaki bieg tabelka by mi się przydała... Dzisiaj pohulałem sobie z 50km po okolicznych wioskach. I na 5 przy ~60km/g mam 5000rpm. Trochę dużo, szczególnie, że w poldku takie obroty to trudno nawet na luzie wykręcić

[Luca]

Mały silnik to skądś tą moc musi brać to nadgania obrotami.
Shipp się chwalił, że coś do 9tyś doszedł, czy cuś

[Shipp]

Mały silnik to skądś tą moc musi brać to nadgania obrotami.
Shipp się chwalił, że coś do 9tyś doszedł, czy cuś

Ano kiedyś doszedł, ale teraz tak do 8 -8,5 więcej nie chce

[herrmannek]

Silnik dotarty więc się trochę bawiłem w odkręcanie. licznikowe 85 kilometrów na godzinę robi od niczego.. potem wolno do 90 dojdzie.... obiecywane w instrukcji 100 to chyba tylko na autostradzie przy bezwietrznej pogodzie. Generalnie manetki powyżej 80% nie ma co otwierać bo i tak to nie robi większej różnicy. Zębatka zamówiona, ciekawe czy to coś pomoże. No i jakiś niezależny licznik by się przydał, może mój zaniża trochę. Nawet w mieście szybkie dojście do 100 się przydaje. A tu nic... Trochę szkoda, na szczęście póki nikt mnie nie wyprzedza to jazda z tymi prędkościami jest naprawdę fajna. Jak zaczyna jedno auto za drugim wyprzedzać i na ogonie wisieć, robi się mniej przyjemnie.

A i pytanie do doświadczonych jeźdźców, Czy na waszych wycieczkach wystarczą takie osiągi? Czy jeśli byśmy chcieli kiedyś do was dołączyć to by trzeba zorganizować grupę drugiej prędkości. Rejsowa naszych moto to 85-90 km wszystko powyżej to tylko długie proste.

Tak na boku tematu to nie ma jak kilkadziesiąt kilosków po pracy tylko i wyłącznie dla zabawy zrobione.

[turkot999]

Jak kupiłem tego sprzęta to oczywiście nie wkręcałem go na obroty przejechałem 1287km wyciąga mi 125km na początku obroty były różne ale teraz się unormowały zmieniłem z przodu zębatkie od Mz 150 ma 16 zębów obroty się zmieniły przy 100km nie ma takich wibracji ale straciłem na max prędkości wyciąga 110km no ale coś za coś i jeszcze jedno jak zimny nie chce od razu palic trzeba wkręcic iglicę 3 obroty i jest ok

[herrmannek]

Nie ma bata, żeby oryginalny c200 poleciał więcej niż 105km No chyba, że jesteś wagi piórkowej. Pewnie licznik ci kłamie tak jak w większości chińczyków. Zamówiłem gpsa i mam zamiar zrobić dokładniejsze pomiary, może wyjdzie na twoje. Ale jak na razie to krisowi_k i mi pokazuje raczej skromne prędkości, no i każde auto jest w stanie mnie ścignąć... Napisz coś więcej o przeróbkach. Szczególnie w temacie tuningu silnika. Tam przydało by się kilka szczegółów.
Ja u siebie mam oryginalną zębatkę a kris_k ma 17. Da się ją zamontować bez przeróbek, w którymś temacie w naszym dziale są szczegóły.

[Chris K]

Witam.

Czy dobrze zrozumiałem kolegę turkot999 że poleciał challengerem 125 km/h na standardowej zębatce? A jakie wtedy były obroty, czy kolega może pamięta? Ale że po zmianie zębatki tak spadła maksymalna prędkość? Ja przed zmianą zębatki nie robiłem forsownych testów, dopiero po zmianie (na 17 zębową) testowałem maksymalną szybkość i wyszło mi ok 108 km/h, z tym że ja to raczej trochę cięższy jestem.
Ostatnio zrobiłem mały test i dociągnąłem obroty na krótko do prawie 9.5 tys -tyle miałem na obrotomierzu, z tym ze testowałem na 2 biegu czyli przy stosunkowo małej prędkości. Na 5-tym biegu po zmianie zębatki nie da się tyle wycisnąć, pewnie ze względu na opór aerodynamiczny który wzrasta z kwadratem prędkości.
Co do zębatki to nie trzeba przerabiać od emzetki, na forum podane jest typ z numerem i sklep w której można ją zamówić z 17 zębami - pasuje idealnie bez żadnej przeróbki (od jakiegoś japońca).
Oczywiście cały czas mówimy o prędkościach licznikowych, ciekaw jestem testów kolegi Herrmannka z gps-em, jak to się ma do rzeczywistych osiągów. Też się zastanawiam czy obrotomierze są prawidłowo skalibrowane.

[herrmannek]

No więc zrobiłem mały test w Sobotę. Niestety były straty w sprzęcie! Kilka kilometrów jazdy niespodziewanymi kocimi łbami. Z tym, że kamienienie były wielkości ludzkiej głowy. Koleiny i poprzeczne nierówności o amplitudzie 50cm. Jak zwykle nie zawracałem bo miałem nadzieję, że za następnym zakrętem będzie lepiej. Na 2-3 jechałem i patrzyłem, żeby zębów nie zgubić, za to zgubiłem nakrętkę od nowego kuferka i łezki mi się połamały ale o tym w innym temacie będzie.

Wracając do tematu. Niestety GPS był źle ustawiony i robił zapis co 5 sekund, prędkość jest przybliżana jako różnica w odległości między kolejnymi dwoma punktami pomiarowymi podzielona przez 5sek. GPS nie zapisywał prędkości zmierzonej w chwili pomiaru. Na szczęście po podpięciu do komputera udało mi się znaleźć sposób na włączenie tej wartości do logu i przy pierwszej nadarzającej się okazji badanie ponowię. Na razie próbuję się pobawić w przetworzenie danych zebranych w sobotę. Trasa dość długa ~70km więc można się pobawić. Jak ktoś jest ciekawy urządzonka które kupiłem(na wycieczki piesze raczej niż do nawigacji) tutaj jest link

http://www.allegro.pl/item441378484_hol ... abrze.html