close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Opony - zmieniać? Jeśli to na jakie?

Opony - zmieniać? Jeśli to na jakie?

Postautor: krzys59 dodano: 29 mar 2009, 21:31

Co sądzicie o fabrycznych oponach montowanych w Challengerze? Bo wg mnie są mało przyczepne na mokrej nawierzchni, a przynajmniej ja mam takie wrażenie. Moje mają raptem 3 tys km, więc trudno mówić o ich zużyciu, ale nie mam do nich przekonania, szczególnie po jednej bolesnej wywrotce na mokrej drodze. Zastanawiam się nad wymianą na lepsze, ale patrząc na ceny opon nowych myślę sobie czy to ma sens ładować blisko 1 tys na nowe opony do motoru który jest wart 3-4 tys. Myślałam o używanych, ale raz, wybór jest ogromny, a dwa zawsze mam ograniczone zaufanie do sprzedawców używek. Może ktoś ma do polecenia jakiegoś sensownego sprzedawcę używanych?
Bardzo proszę nie pisać o bezpieczeństwie, że jest bezcenny, zdrowie, życie itd, to wiem, i nie chcę tego tematu kierować taką stronę.
Używki nigdy nie będą takie jak nowe, zgoda, ale czy będą lepsze niż te chińskie? A dwa, to jakie są te nasze opony? Bezdętkowe? Chyba tak, ale pewności nie mam.
Może ktoś doradzić jakie opony byłyby wystarczające, przecież nie ma potrzeby brać opon z indeksem prędkości 200 km, może 100-120 wystarczy? Jaka firma za normalne pieniądze ma opony do naszych motorów?
krzys59
 

Opony - zmieniać? Jeśli to na jakie?

Postautor: Luca dodano: 30 mar 2009, 10:24

Ja do przodu kupiłem Metzelera z dętką bo bezdentkowe były dwa razy droższe.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Opony - zmieniać? Jeśli to na jakie?

Postautor: Luca dodano: 31 mar 2009, 09:49

Kupiłem już ją w zeszłym roku i do tej pory zakładam i nie mogę założyć. Miałem już na WWS zmienić i brakło czasu. Myślicie, że pamiętam ile dałem jak upłyneło tyle czasu. :D
Opona + dętka wyszła mi coś około 200zł a bezdętkowe kosztowały od 350 w zwyż. No i bieżnik mi się nie podobał w tych bezdętkowych bo taki jak do ściga. Jinlun ma sporego kapciora z przodu i jest problem ze znalezieniem taniej opony. Tych cieńszych opon jest zatrzęsienie a tu musiałem chwile szukać.
Natomiast gdzie kupiłem to nie pamiętam, gdzieś w jakimś sklepie internetowym.
Najlepsze jest to, że ta stara chińska opona po przejechaniu 22tyś ma nadal głębszy bieżnik od nowej Metzelera. Tylko, że jeździłem na upuszczonym powietrzu w celu zwiększenia przyczepności i od ciągłego zginania zaczeła mi pękać w bruzdach no to muszę wymienić by nie strzeliła podczas jazdy.
Ta z Metzelera pewnie więcej nie pociągnie jak dwa sezony bo ma mało bieżnika i jest miękka to się szybko zetrze.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Opony - zmieniać? Jeśli to na jakie?

Postautor: krzys59 dodano: 31 mar 2009, 19:11

Luca pisze:... Tylko, że jeździłem na upuszczonym powietrzu w celu zwiększenia przyczepności...

A to ciekawostka. Do jakiego ciśnienia odpuściłeś? Bo może zamiast kupować nowe (moje mają raptem, 3 tys km) to zrobię taki sam myk i wystarczy na moje potrzeby. Dla mnie 80-90 km/h to już dużo, jestem wolnobieżny motocyklista :))
krzys59
 

Opony - zmieniać? Jeśli to na jakie?

Postautor: Luca dodano: 01 kwie 2009, 09:37

krzys59 pisze:A to ciekawostka. Do jakiego ciśnienia odpuściłeś? Bo może zamiast kupować nowe (moje mają raptem, 3 tys km) to zrobię taki sam myk i wystarczy na moje potrzeby. Dla mnie 80-90 km/h to już dużo, jestem wolnobieżny motocyklista :))

Upuściłem tak by się uginały podczas jazdy by większa część bieżnika przylegała do asfaltu. Niestety minus tego rozwiązania jaest taki, że opona długo nie wytrzyma i znacznie ciężej się skręca motocyklem. Przyjemniej się jeździ gdy cisnienie w oponach jest właściwe.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Opony - zmieniać? Jeśli to na jakie?

Postautor: Luca dodano: 01 kwie 2009, 09:56

cjt7 pisze:Ja myślę że nie ma co kombinowac ze spuszczaniem powietrza z opon (no chyba że się pod mostem nie mieścisz :rotfl: ) tylko po prostu uważniej jeżdzić - nasze maszynki to nie szlifierki więc taki powolny styl jazdy im przystoi a opony naprawdę nie są tragiczne....

To i prawda, jak się poćwiczy trochę uślizgi na placu to można się do nich przyzwyczaić i nas nie zaskoczą na drodze.
Chińska opona, chińskiej oponie też nie równa bo są lepsze i gorsze. W Cruiserach montują znacznie miększe niż w Jinlunach a w Challengerach to nie wiem, natomiast te w Lifanie ponoć strasznie śliskie na mokrym.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5080
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Opony - zmieniać? Jeśli to na jakie?

Postautor: jacek dodano: 01 kwie 2009, 14:11

w challengerach też są śliskie jak jest mokro ale do opanowania
jacek
 

Opony - zmieniać? Jeśli to na jakie?

Postautor: Krzysiek dodano: 26 kwie 2009, 11:44

Mam małe doświadczenie z Challengerem, może ktoś z bardziej doświadczonych kolegów podpowiedział z praktyki jakie powinno być optymalne ciśnienie w oponach?
Pozdrawiam wszystkich Challengerowców.
Krzysiek
 


Wróć do Challenger 200

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość