Cruiser

[Luca]

Też miałem okazje zobaczyć te zamki i warto tam pojechać, tyle, że na wyprawie w góry raczej o nie zahaczymy to będziesz Nocek wtedy za przewodnika

P.S.
Jak byś miał wątpliwości co oznaczają te ikonki powyżej to już wyjaśniam: pierwsza ikonka to jest przewodnik a reszta ikonek to grupa motocyklistów zwiedzająca i grzecznie słuchająca co przewodnik mówi

[LEFTHANDY]

Grzeno, ha! Chyba mam dla ciebie kanapę do twojego sprzęta. Noszqrva! Że na to nie wpadłem na Antyborkach. Romet V 250. Jest dokładnie na tej samej ramie co twój Cruiser. Wszystkie główne podzespoły ma takie same: zawieszenie, tylni wachacz nawet hamulec tarczowy. Kanapę wraz z sisibarem możesz kupić u ROMeta. Napewno będzie pasowała no ewentualnie jeszcze bedziesz musiał wymienić tylni błotnik jeśli okaże się, że mocowania nie pasują. Ale generalnie ta kanapa od ROMETa V250 jest o niebo lepsza i wygląd ma zajebisty.

[LEFTHANDY]

Byłem dziś w Romecie przymierzyć tą kanapę do swojego. trochę za szeroka. Kosztuje 200zł. Dosyć ładny sissibar ma ta vauka. Kupujesz kanapę z błotnikiem i sissibarem i masz odbajerzony sprzęt. Do tego ten roman ma plastikowe kufry na całkiem fajnych stelażach. Kufry plastikowe możesz olać a stelaż wziąć i zamocować na nich jakieś fajne duże sakwy. Te worki ze skaju, które masz daj lepiej dzieciom do zabawy.

[dorplas]

no właśnie bardzo mało o waszych sprzętach, czyż by nie było o czym pisać? bezawaryjne? a jak dużo osób pyta jakie moto polecacie to czemu nic z waszej strony ataku nie ma?

[torunskipiernik]

czy wiecie coś na temat odblokowania silnika criusera zwłaszcza chodzi o wymiane tłumika od tylnego cylindra, rura którego nie dośc że jest małej średnicy to jeszcze jest pokręcona co prawdopodobnie ma to na celu dławienie silnika (ma jakby 1,5 cylindra )

[Luca]

czy wiecie coś na temat odblokowania silnika criusera zwłaszcza chodzi o wymiane tłumika od tylnego cylindra, rura którego nie dośc że jest małej średnicy to jeszcze jest pokręcona co prawdopodobnie ma to na celu dławienie silnika (ma jakby 1,5 cylindra )

te silniki nie są zablokowane i cudów z niego nie wyciśniesz a to, że jest mała średnica rury to najwyraźniej tyle wystarcza do wypływu spalin. Z przedniego cylindra pewnie jest podobnie, tylko inaczej obudowane, w środku może być jakieś zwężenie by z obu cylindrów opory gazów były jednakowe.
Te silniki palą jak komarki to i rury mają jak komarki

P.S.
Za to ostatnie zdanie mi się oberwie od Nocka

[andrzej]

To fakt.
Cruisery mają dobre przyspieszenie, dobrze spisują się na wzniesieniach, tylko są troszkę wolniejsze niż mój egzemplarz R-250.

A co do spalania cruisera Nocka, to rzeczywiście aż nieprawdopodobne.
(a może on dolewał z butelki podczas jazdy )

[daro]

Osobiście oglądałem Cruisera i mogłem go wybrać zamiast Supershadowa. Jednak wydał mi się zbyt dużym i poważnym motocyklem w stosunku do jego silnika i bałem się o osiągi. Dla mnie Cruisery powinny mieć odpowiednią pojemność - powiedzmy co najmniej 600 ccm. Ale to mój gust,który wyklarował się w oparciu o motocykle japońskie. Dlatego wybrałem z wyglądu mniej masywny motocykl z tym samym silnikiem 250ccm o linii łudząco podobnej do tego co mi się zawsze podobało,czyli Chopperów.
Jeżeli ten Cruiser "gania" 125-129 km/h,to wcale nie jest wolniejszy ani od Rometa 250 ani od mojego Supershadowa. Mój Supershadow w upały rozpędza się do 120km/h a w chłodne dni do 130. Spalanie przy prędkości 80-90 nie przekracza 3 l. Natomiast przy prędkości 100-110 i po mieście to 3.2-3.4 l.

[Luca]

mój rekord spalania to 1.8 l/100km , średnia po WWS wyszła 2,3l/100km

a mówiłem, że to komarek 1,8L
Te wypatroszone rury pewnie mają pozytywny wpływ na ekonomię
A tak na poważnie to nie widze lepszego motorka jak ktoś chce np tanio śmigać do pracy, skuter pali tyle samo a w Cruiserze przynajmniej jest minimum mocy by śmigać jak wszyscy a nawet nieźle zaszaleć na mieście
Tak jak Nocek pisze Cruiserem znacznie łatwiej się manewruje niż Rometem, wystarczy mu nie przeszkadzać i to moto samo jedzie

[Shipp]

Hmmm... Zastanawia mnie fenomem Cruisera Jarka i jego spalanie... Biorąc pod uwagę ilośc spożycia napojów procentowych i to, że nie widziałem Jarka sikającego w krzaki jak inni to normalnie robili... Pewnie po kryjomu lał do baku i dopalał resztki procentów wydalanych z moszczem...