
Bardzo łatwo można zaliczyć glebę - motocykl jest nie doopanowania - tak jak napisał Shipp. Nie jest żadnym odkryciem, że prawidłowo powinno używać się obu hamulców - mówią pewnie o tym na kursie. Ja nie uważam się za jakiegoś eksperta, czy też mistrza kierownicy, ale zacząłem śmigać na moim pierwszym Komarze mając 10 lat. Później stopniowo zmieniałem sprzęty na większe i zacząłem robić się coraz bardziej pewny siebie. Kilka razy zaliczałem gleby w różnych sytuacjach i życie weryfikowało moją technikę jazdy. Największym moim "doświadczeniem" był prawie 3 miesięczny pobyt w szpitalu na wyciągu w wieku 23 lat. Po kilku latach znowu wsiadłem na motocykl, ale jakoś opuściła mnie brawura PalKory pisze: problem polega na tym, że w Rometach (przynajmniej w moim) jest tak, że ten hamulec jest strasznie cienki, tzn coś tam hamuje ale słabo nawet jak się go wciśnie do oporu..
Wróć do Szkoła bezpiecznej jazdy
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość