Konsekwencje

autor: **cruenzo** dodano: 01 kwie 2010, 23:01

Święte słowa! nie ma co ryzykować. Dodam, że tez mam dylemat. Keeway Cruiser na mnie już czeka, częściowo zapłacony a ja jestem po 8 godzinie jazdy na prawko kat A. Korci mnie czasem, by odebrać motonga od sprzedawcy, zarejestrować i śmigać sobie do roboty. Niby ma tylko 5 km, ale zawsze istnieje ryzyko kolizji, której skutki mogę poczuć do końca życia. Na szczęście rozsądek bierze górę

autor: **Dziadek** dodano: 01 kwie 2010, 23:41

Wystarczy wykupici polise od wszelkich szkod i z bani hahaha popsuje komus laptopa i ubespieczyciel placi rozwale moto komus ubezpieczyciel placi stluke szybe w szmochodzie bo cos tam nioslem i zawadzilem ubespieczyciel placi i tak dalei dalei

autor: **cruenzo** dodano: 01 kwie 2010, 23:46

ale o sso chozzzi....?

autor: **zaratustra** dodano: 02 kwie 2010, 10:57

Żadna polisa nie pokrywa celowego wyrządzenia szkody. A takim jest prowadzenie pojazdu pod wpływem środków zmieniających świadomość bądź bez obowiązkowych uprawnień.

autor: **cruenzo** dodano: 02 kwie 2010, 14:44

zaratustra pisze:Żadna polisa nie pokrywa celowego wyrządzenia szkody. A takim jest prowadzenie pojazdu pod wpływem środków zmieniających świadomość bądź bez obowiązkowych uprawnień.

no właśnie. do tego kolega przede mną napisał to co napisał tak jakoś mało nieczytelnie

autor: **Dziadek** dodano: 03 kwie 2010, 20:12

Nikt celowo nierobi wypadku a polisa dziala to jest osobne ubespieczenie ja sobie noge utne pila nikt niepyta czy mam uprawnienia pilarza tylko łlacą kase z ubespieczenia wsiade na motor kumpla zniszcze go i nikt mi se niepyta czy mam prawko bo jestem ubespieczony od wyrzadzenia przypatkowych szkód

autor: **cruenzo** dodano: 03 kwie 2010, 20:42

Jesteś w mylnym błędzie. Aby ubezpieczenie działało MUSISZ mieć uprawnienia. Koniec i kropka.

autor: **zaratustra** dodano: 03 kwie 2010, 23:00

Bezdyskusyjnie

autor: **mike_russ** dodano: 04 kwie 2010, 09:36

Uprawnienia muszą być, to raz, a dwa: podejrzewam, że gdyby było ubezpieczenie które pokrywa szkody wyrządzone bez uprawnień, to jego cena była by wielokrotnie wyższa od kursu prawa jazdy wraz z ewentualnymi dodatkowymi godzinami jazdy, egzaminami, itd...

Myślę, że lepiej przejść egzamin, i mieć spokój, płacąc tylko zwykłe OC :))

autor: **slick** dodano: 07 kwie 2010, 16:54

Wykupilem ostatnio ubezpieczenie AC na auto - zostalem przy tym poinformowany ze ubezpieczyciel nie zaplaci nic jesli:
1. kierowca bedzie pod wplywem w momencie spowodwoania szkody,
2. jesli kierowcą bedzie ktos z innej grupy niz moja (np. jesli bedzie to mezczyzna ponizej 25 roku zycia) wiem ze inne firmy wymagaja podania danych wszystkich kierowców pojazdu,
3. jesli bedzie kierowca bez uprawnien,

wiec wydaje mi sie dziadek ze sie mocno mylisz.

ps. nie jestem pewien ale wydaje mi sie ze kiedys firmy nie wyplacaly nawet jesli spowodowal ktos wypadek przekraczajac predkosc o ponad 30km/h od dopuszczalnej.