Lis zginął w kolizji

Porady doświadczonych dla początkujących
(jak jeździć, jak hamować, jak upadać, jak jeździć w grupie)
moderatorzy: Wojtas

Lis zginął w kolizji

Postautor: mlynaszz dodano: 18 paź 2012, 23:43

No chłopie, to miałeś farta w niefarcie!! Sprzęt, sprzętem, nie ten to będzie inny. Siebie obserwuj, bo pewnie jeszcze adrenalina nie zeszła do końca. Na przyszłość nauczka, by oczy mieć jeszcze bardziej dookoła głowy!
Sezon się jeszcze nie skończył, uważać na siebie ludziska!!!!!
Trzymaj się Mike.
Awatar użytkownika
mlynaszz
Zarząd KCM
 
Posty: 3131
Rejestracja: 08 sie 2008, 07:22
Lokalizacja: Bydgoszcz
Motocykl: CHN->JP->I->GB->JP
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Lis zginął w kolizji

Postautor: beniamin82 dodano: 19 paź 2012, 08:04

Ojoj, co to się dzieje.
Najważniejsze ze tobie prawie nic nie jest. Najgorzej to teraz będzie z psychiką.
Teraz nawet na drodze z pierwszeństwem będziesz zwalniał przed każdym skrzyżowaniem.

Ale pojeździsz trochę to i przejdzie. Choć ja nadal sie boję jeździć w deszczu...

Peliks pisze: A co do nowego sprzętu to kup teraz Vkę. Pozdrawiam. Peliks.


Niebieski pisze: może sprawisz sobie coś faktycznie o czym myślałeś od jakiegoś czasu, może 250. Czas na przemyślenia masz, choć przyznać muszę, że ten Romek fajny był, no i to spalanie jak dla Ciebie chyba mega zbawienne.


Jeśli nawet nie nówkę to może używane 250. Vki są raczej drogie, choć w opolu stoi Cruiser 2007 za 4500zł (z przebiegiem 2tyś, gmolami i spacerówkami).
Twojego sprzedasz w częściach, dołożysz 3000 które chcesz przeznaczyć na nowy sprzęt i już.

Myślę że jeżeli zarzucisz temat V 250 to juz wszyscy będą ci szukać.

Trzymaj się,
Obrazek
Awatar użytkownika
beniamin82
Zarząd KCM
 
Posty: 6750
Rejestracja: 21 cze 2009, 16:04
Lokalizacja: Zielina k.Krapkowic
Motocykl: Z125->Cruiser 250->BN251
Tel. kom.: 506177711
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

Lis zginął w kolizji

Postautor: Szubi dodano: 19 paź 2012, 11:00

Mike dobrze że ty wyszedłeś z tego cały. Szkoda Liska, bo dbałeś o niego bardziej niż niektórzy o żonę. Super że pomimo przykrego doświadczenia, nie rezygnujesz z jazdy.
Największe szczęście w świecie, na końskim i motocyklowym siedzi grzbiecie . . .
Awatar użytkownika
Szubi
Klubowicz
 
Posty: 2788
Rejestracja: 08 sie 2011, 18:28
Lokalizacja: Oborniki
Motocykl: Fernando
Płeć: mężczyzna
Wiek: 51

Lis zginął w kolizji

Postautor: DaJan dodano: 19 paź 2012, 11:39

Szacun...Miki...no i tez jestes po.....sprzeta nowego zakup....a psyche sie wykuruje....grunt ,ze Ty cały... :motor: pozdro.
Największym przeciwnikiem marzeń jest portfel.
Awatar użytkownika
DaJan
Klubowicz
 
Posty: 1519
Rejestracja: 30 sie 2009, 10:58
Lokalizacja: Krosno
Motocykl: Keeway Cruiser 250V-Romet R150
Tel. kom.: 511429521
Płeć: mężczyzna
Komunikator: 5789859
Wiek: 69

Lis zginął w kolizji

Postautor: Ralph dodano: 19 paź 2012, 11:39

sprzedam ci mojego kinroada 250 z przebiegiem 2000km
o tego tu masz wszystko o nim ;D
viewtopic.php?f=20&t=3552
Awatar użytkownika
Ralph
Forumowicz
 
Posty: 37
Rejestracja: 06 maja 2012, 17:50
Lokalizacja: 64-980 Trzcianka
Motocykl: romet z 125 kinroad 250 WSKi
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Lis zginął w kolizji

Postautor: jolunia dodano: 19 paź 2012, 11:46

Adasiu! Nie masz pojęcia jak jest mi przykro z powodu twojego wypadku. Szkoda Liska, bo wiem że był dla ciebie prawdziwym przyjacielem. Życzę Ci szybkiego powrotu do równowagi emocjonalnej. Obyś nie miał tak jak ja. Wywrotka pod koła samochodu pod koniec sezonu zaowocowała tym, że w następnym sezonie zrobiłam tylko 600 km i to z bólami i niestety na bocznych drogach. Wiadomo motocykl rzecz do nabycia. Warunek powrotu do równowagi - przezwyciężenie urazu a psychika lubi płatać figle. Jak dojdziesz do siebie to możemy pogadać na PW jeśli zechcesz kupić mojego Ravena. Oddam w "dobre ręce".
Pozdrawiam Cię razem z córką
jolunia
 

Lis zginął w kolizji

Postautor: wiekowy dodano: 19 paź 2012, 13:39

Najważniejsze Adaś,że żyjesz i nie jesteś kaleką.Na Twoim miejscu nie kupował bym lisa bo ma słabą ramę.Kup od Joluni Ravena.Mój ma jedna wadę,bo nie chce jechać na wodę a średnie spalanie w tym sezonie wyszło mi 2,8l/100km.Mam nadzieję,ze z psychiką sobie poradzisz.Powodzenia i do zobaczenia. :motor:
Awatar użytkownika
wiekowy
Forumowicz
 
Posty: 552
Rejestracja: 05 lut 2010, 22:36
Lokalizacja: Warszawa
Motocykl: Yamaha Virago 535
Tel. kom.: 502528976
Płeć: mężczyzna
Wiek: 78

Lis zginął w kolizji

Postautor: mike_russ dodano: 19 paź 2012, 17:39

Pozytyw na tym, że adrenalina zeszła, a obrażeń nie przybyło- poza drobnym skaleczeniem przy windowaniu denata na przyczepę.

Potrzebuje lekki sprzęt do dojazdu do pracy, przez miasto który radzi sobie z podjechaniem pod krawężnik, przejechaniem przez szuter, żużel, nie szerszy niż 80cm żeby wlazł do szopki. Spalanie do 3 ltr /100max im mniejsze tym lepsze. Powyżej bardziej się opłaca tramwaj. Lekkie, sterowne, zwrotne. Lis się sprawdzał, zostanie praktycznie 100% części poza przednim zawieszeniem i ramą. Dlatego myślałem o Lisie bis.

Do tego dostępność tanich części i 95% parametru wierność/bezawaryjność. Chodzi o to, żeby rano bezwarunkowo odpalił zawsze - bym zdążył do pracy.

No i góra do 3500zł.
Awatar użytkownika
mike_russ
Sympatyk
 
Posty: 2120
Rejestracja: 12 sie 2009, 22:25
Lokalizacja: Poznań
Motocykl: Zipp Raven "Dzikus"
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 13140250
Wiek: 43

Lis zginął w kolizji

Postautor: Ralph dodano: 19 paź 2012, 18:01

mike_russ pisze:No i góra do 3500zł.

to akurat mieścisz się w cenie za moja 250;D
Awatar użytkownika
Ralph
Forumowicz
 
Posty: 37
Rejestracja: 06 maja 2012, 17:50
Lokalizacja: 64-980 Trzcianka
Motocykl: romet z 125 kinroad 250 WSKi
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Lis zginął w kolizji

Postautor: Michał_66 dodano: 19 paź 2012, 19:21

Adaś najważniejsze że Tobie nic się nie stało
Trzymaj się cieplutko :chopper2:
Michał_66
 

PoprzedniaNastępna

Wróć do Szkoła bezpiecznej jazdy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość