Kto zabija motocyklistów

[Michał_66]

Dżiiiiiiizas... Zawsze po obejrzeniu takiej kompilacji mam obawy przed wyjechaniem motocyklem na miasto. Dobrze, że zima idzie, do wiosny mi przejdzie

masakra to mało powiedziane no ale po dokładnym obejrzeniu materiału widać że tak 50/50 % połowa kraks wina po stronie motocyklistów połowa po stronie puszkarzy

[Tomciog]

Jakis czas temu jechałem za Wawę "plastikiem", na prostych przy 200km/h (krajowa, pusta 7ka) miałem wrażenie, że biegnę, a nie jadę. Dopiero przy znacznie wyższej prędkości skapnąłem, że cos nie tak kiedy przy kiwce ściągnęło mnie na drugi pas. Wtedy manetka w dół i spokojnie.
Ale puszkarze - akurat trafiłem w Wawie na piątek ok 16 trasa na Kraków - chyba nie muszę mówić jak to wyglądało?
No i parę lusterek złożyłem, a jedno z pełną premedytacją pięścią - jakiemuś debilowi w busie, który przed przednim kołem ostro i specjalnie zajechał mi drogę. Część z puszkersów z zazdrości i własnej głupoty utrudnia życie innym.

Sorry ale lecąc 200km/h na naszych nie najprostszych drogach... co się dziwisz że ci ktoś czasem drogę za jedzie? Myślisz, że każdy non stop patrzy w lusterko? Ja jeżdżąc i osobówką i ciężarowym i motocyklem nie zawsze jestem w stanie zobaczyć pędzący plastik. Czasem widzę go w momencie mijania. A patrzę w lusterka. Sorry ale dwa twojego zachowania zero zrozumienia. Ktoś ci zajedzie drogę - ok baran. Ale czasem ktoś coś omija, niektórzy to gapy i nie włączają kierunków i co? Kiedyś mokra plama z ciebie zostanie jak tak dalej będziesz się na drodze zachowywał.

A jakbyś mi "złożył" lusterko w aucie to po pierwsze film na policję, a po drugie niesmak do wszystkich kierowców plastików. Tacy jak ty psują wizerunek osób poruszających się .

Krótko - ta wypowiedź pokazuje, że ludzie nieodpowiedzialni i nerwusy są po obu stronach.

Dopiero zajrzałem - czasu brak - czytanie ze zrozumieniem - ponownie.
Warszawa, piątek, trasa na Kraków ok 16-tej. Tu nie masz najmniejszych nawet szans na rozwinięcie 50 km/h a gdzie mówić o 200???
Toć wyraźnie napisałem, że te 200 to na pustej 7-ce, a potem w korkach warszawskich. I mimo, że jechałem z nogami na czarnym (ok 5 km/h) debile-puszkarze zajeżdżali drogę-jak ów bus.
Pisać dalej?

[Tomciog]

Trochę z innej beczki - podsumowanie sezonu motocyklowego 2013 na rosyjskich drogach. Głupi motocykliści, jeszcze głupsi kierowcy puszek i zazwyczaj 0 pomocy. Na szczęście raczej bez wypadków śmiertelnych. Dziki kraj...

http://www.youtube.com/watch?v=mKicu4IDjTw

Cóż - Rossija to stan umysłu - tam takie duperele jak kierunkowskaz, czy też spojrzenie w lusterko to jakaś abstrakcja. Że nie wspomnę o zmianie pasa ruchu... o 3 na raz bez owego magicznego lusterka.
Co nie umniejsza winy motocyklistów czy skuterowców (tych bym osobiście wystrzelał - na Mikołajach w 3M to była plaga gówniażerii nie mającej pojęcia o czymś takim jak przepisy RD) .

[kamil_juri]

Trochę z innej beczki - podsumowanie sezonu motocyklowego 2013 na rosyjskich drogach. Głupi motocykliści, jeszcze głupsi kierowcy puszek i zazwyczaj 0 pomocy. Na szczęście raczej bez wypadków śmiertelnych. Dziki kraj...

http://www.youtube.com/watch?v=mKicu4IDjTw

Cóż - Rossija to stan umysłu - tam takie duperele jak kierunkowskaz, czy też spojrzenie w lusterko to jakaś abstrakcja. Że nie wspomnę o zmianie pasa ruchu... o 3 na raz bez owego magicznego lusterka.
Co nie umniejsza winy motocyklistów czy skuterowców (tych bym osobiście wystrzelał - na Mikołajach w 3M to była plaga gówniażerii nie mającej pojęcia o czymś takim jak przepisy RD) .

użytkownicy skuterów... temat rzeka. kolejna kategoria zmotoryzowanych, którzy w dużej mierze odpowiadają za niezbyt pozytywny wizerunek motocyklistów jakieś dwa miesiące temu... skrzyżowanie w centrum Białegostoku (pałacowa z warszawską) chodnik... dwóch gówniarzy, dwa skutery... zapierd.... (inaczej nie da się tego nazwać) po chodniku bo czerwone!!! taki skrót!@! no myślałem że padnę... między ludźmi.... Zero myślenia. Dlatego uważam, że nawet na skuter prawko (niezależnie czy ma się 18 czy nie) powinno być. Bo to użytkownicy drogi. A tu takie tępaki (obstawiam że 16 nie mieli ) zapierniczają po chodniku po pasach... głupota +1000

A później zdziwienie rodziców, że wypadek był... no to nie kupuje się 13-14 latkowi skutera!! no cóż... zaczynajmy od siebie.

Ostatnio pojawiła się w mediach sprawa kierowcy autobusa który przestał godzinę czy dwie na skrzyżowaniu bo było "czerwone". Ludzie na niego trąbili, pasażerowie kleli ale on stał. Zadzwonił na policję, zgłosił dyspozytorowi... No i co miał robić? Różne były opinie i żal mi człowieka bo się musiał na słuchać idiotów. On zrobił wg mnie słusznie. Niech by wjechał na czerwonym i doszło do wypadku... koniec z pracą. Ale u nas w kraju nadal respektowanie przepisów nie jest pozytywnie postrzegane.

[mike_russ]

Tego z autobusu też akurat rozumiem. Zgłosił i stoi. Na kolei coś takiego jest normalne. Póki nie zjawi się dyżurny ruchu, nie podyktuje pisemnego(!) rozkazu, pociąg stoi i maszynista nie ruszy centymetr za semafor, procedura być musi.

A co to małolatów na chodniku - to do nich chyba nie dotarło, że skuter to jednak nie rower i przydało by się, gdyby ktoś im to jednak wytłumaczył . Bo taki młodziak zjedzie mi potem z chodnika pod koło, i on będzie winny, ale mnie będą leczyć

[Tomciog]

Ze skuterami jest inny kłopot - zmienają parę drobiazgów w silniku i mają zamiast 49 ccm 80 i prędkość x2, a w papierach nadal te magiczne 49. No i brak elemntarnej wiedzy o przepisach.
Co do kierowcy - najmądrzej nie postąpił - sytuacja kilkukrotna z Rumi skrzyżowanie krajowej 6 z ul. Robotniczą. Czerwone non stop (ot taka drobna awaria dość cyklicznie się powtarzająca) - większość kierowców zawraca i jedzia kilometr dalej żeby skręcić, a ja dzwonię na policaje i pytam co z tym fantem zrobią? Odpowiedź :
"Proszę poczekać 3 zmiany świateł i zachowując największą ostrożność włączyć się do ruchu". I tak zrobiłem... natychmiast otrzymując ripostę na CB od jakiegoś nadgorliwca , że mnie "nagrał na kamerkę i poda do sądu" . Dostał mały opeer i propozycję wizyty w komisariacie.
Potem wizyta "speców" przy światłach (= wciąż czerwone= nowy, spory korek) i na mój osobisty opeer wyłączyli światła w ogóle, co ów korek szybko rozładowało.

[majsterklepka]

O w kukułkę... takie mam odczucia po obejrzeniu filmików.

Rosyjskie drogi są dość specyficzne, zdecydowanie bardziej niebezpieczne od naszych rodzimych. Nie usprawiedliwiam tu nikogo, nie twierdzę, że takich "akcji" u nas nie ma...

Tak sobie myślę, są 4 przyczyny takich wypadków:
1. absolutny brak umiejętności ze strony kierującego jednośladem
2. brawura, głupota, prędkość (po chusteczkę tak zapier%#@ć??)
3. absolutny brak mózgu u co niektórych kierowców puszek
4. czysty, głupi przypadek (nieszczęśliwy zbieg okoliczności)

O ile z punktami 1-3 można walczyć, na punkt 4 nie mamy wpływu...

[jurek1306]

O w kukułkę... takie mam odczucia po obejrzeniu filmików.

Rosyjskie drogi są dość specyficzne, zdecydowanie bardziej niebezpieczne od naszych rodzimych.

Trzeba wziąść pod uwagę, że duży procent kierujących w Rosji albo nie ma prawka albo nie wiadomo skąd je ma i dlatego filmiki są takie a nie inne.

[Maciu56]

Aj tam, aj tam, mieszkałem u nich przez cztery lata , można się przyzwyczaić i nauczyć jeździć. Prawdziwy poligon i rzeczywista wojna na drogach. Wszyscy są dla siebie przeciwnikami. Nie zmienia to faktu, że przed każdym wyjściem z domu należy pożegnać się z rodziną...

[paweljunkers]

Myślę że majsterklepka w tych 4 punktach ujął sedno sprawy_zgadzam się w 101%.