Kask a uszy :D

[Pitero]

Mam pytanie może dość prozaiczne i nie na moj niezbyt szybki motocykl ( K125) ale..
Do motocykla poprzedni właściciel dołączył mi kask , no lekko mowiąc zbyt duży ale dało się jeżdzić przynajmniej na początek na krótkie trasy.
Jednak widząc w sklepach ceny kasków powiedzmy to "uczciwych" lub lepszych niż miałem postanowiłęm po pytać znajomych i okazało się iż jeden ma mało co używany kask podobno w rozmiarze M ( według neta mój )
Kask to Legend Lazer ( niby nie cudo ale ma wentylację wmiarę ok i trzyma się też na policzkach )i założyć go nie mam zbyt problemów może poza uszami, po kilku godzinach ( łącznie ) nie sciska mnie ani nie uwiera może poza leciutko policzkami - ponoć to norma - to ściaganie to koszmar. .Da się zdąć ale uszy czerwone.
Może ktoś opisze doświadczenia?
Kask jest ok i choć nie mam ścigacza to wole mięć chyba bezpieczny kask niż latający garnek na głowie który poleci w lewo a ja w prawo a motocykl na wprost przy wypadku.
Pozdrawiam Piotr.

[wydech]

z tego co piszesz masz dopasowany kask i chyba wszystko jest ok. mam kask szczękowy i tez ciężko schodzi

[Hawk1985]

Od siebie polecę kominiarkę termoaktywną. Niski koszt (nawet za 15 zł można kupić), podczas jazdy nie wieje na szyje, no i kask łatwiej się zakłada i zdejmuje.
Być może nie takiej odpowiedzi oczekiwałeś

[Jack]

Dokładnie tak. Kask musi być dopasowany, a kominiarka powinna rozwiązać problem ze ściąganiem. Przy okazji łatwiej jest zadbać o higienę, bo łatwiej jest wyprać kominiarkę niż wnętrze kasku.

[Pitero]

Dziekuję za odpowiedzi no o kominiarce pomyslałem własnie i generalnie szedłem tropem że lepszy lepiej dopasowany o ile nie przeszkadza w dłuzszej jezdzie

[Karol]

A no ja też mam problemy z uszami, ale w moim przypadku jest to piekielny ból, tak że co 50 km muszę wietrzyć banię żeby krew do nich dopłynęła więc tak myślę, że potraktuję kask od środka papierem ściernym żeby powiększyć przestrzeń uszną chociaż o 1 mm.

[szesnasty]

Widzę jedno rozwiązanie.
Kask o rozmiar większy.

[foxmolder]

Facet ma za ciasny kask, a jeszcze ma pod niego kominiarkę wcisnąć?
Idź do sklepu, dopasuj kask. Przymierz z kominiarką i bez kominiarki. Ma nie być luźny, ale ma się trzymać i przede wszystkim, nie ma prawa nigdzie uwierać ani cisnąć.

[Hawk1985]

Ale kolega pisze że kask nie uwiera poza policzkami (jak wiadomo w tym miejscu kask się rozbija). Najważniejsze aby że nie uciskał na górze głowy i skroniach.
Może być tak że kolega - bez urazy - ma duże odstające uszy, na uszach będzie uciskać. Nie przesadzajmy znowu że kominiarka o grubości 1 mm pogorszy sytuację, a według mnie kominiarkę i tak warto kupić.

Mój kask też na początku źle się zakładało i cisnął na policzkach, teraz zrobiłem w nim już 2tys km i nie uciska i łatwiej siego zdejmuje i zakłada.

[wydech]

Ale kolega wyraźnie pisze ze ma problem przy zdejmowania kasku a nie noszeniu, wiec to nie problem rozmiaru a raczej budowy ciała. pomysł z kominiarką może być dobry.