close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Motozgon

Porady doświadczonych dla początkujących
(jak jeździć, jak hamować, jak upadać, jak jeździć w grupie)
moderatorzy: Wojtas

Motozgon

Postautor: scOti dodano: 06 sty 2009, 02:41

scOti
 

Motozgon

Postautor: Leon7112 dodano: 07 sty 2009, 14:18

Jesteśmy razem. My. Motocykliści. Te krótkie chwile, gdy zatrzymujemy się obok siebie na "światłach", mijamy na trasie, spotykamy w pubie, opowiadamy o przeżyciach ostatnich dni. Jesteśmy prawdziwą wspólnotą, zjednoczeni cienką nicią porozumienia, która zarazem łączy, jak i oddziela od innych - nas, pasjonatów dwóch kółek. Te ciepłe uśmiechy, podobny zapał w oczach, zrozumienie dla szalonych wybryków i "dwustu na godzinę na tym, wiesz, nowym, równym odcinku katowickiej". Jesteśmy razem. Czujemy ten sam żal i ból, gdy ktoś odchodzi na wieczyste autostrady. My wiemy. Życie, które wybraliśmy - intensywne i szalone, może skończyć się szybciej, mamy tę świadomość. Narażeni na ciosy blaszanych katamaranów, zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze uda się uciec przed nieostrożnym kierowcą samochodu, nie zawsze da się radę ominąć plamę oleju, czy zmieścić w winklu. Zdecydowaliśmy się na to ryzyko, w zamian dostaliśmy wiele, choć cena czasami taka wysoka. Odchodzą znajomi, przyzwyczajamy się do tego, że ciągle ktoś, a jednak wciąż nie umiemy się pogodzić, gdy - przez głupotę lub złośliwość - ginie kolejny przyjaciel. Chcemy z nim być, jechać razem ostatni raz. Potem mówimy przez łzy, że już nigdy nie pojedziemy na żaden motocyklowy pogrzeb, choć wiemy, że nie uda się tego dotrzymać... :cry:

Żeby jeździć trzeba mieć benzyne we krwi, ale i olej w głowie...
Awatar użytkownika
Leon7112
Forumowicz
 
Posty: 263
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:43
Lokalizacja: Sieradz-prawie
Motocykl: Hyosung ST-7, ZZR 600
Tel. kom.: 663914803
Wiek: 53

Motozgon

Postautor: scOti dodano: 07 sty 2009, 16:26

zarabista sentencja... trzeba przyznać
scOti
 

Motozgon

Postautor: kjujik dodano: 04 mar 2009, 21:43

Generalnie pozytywne lecz jak dla mnie zbyt wiele drobnostek które niwelują owe "pozytywne" do "żenujące".

Pokrótce zatem.
Motozgon szeroko reklamowany na FM, reklamowany agresywnie i niesmacznie we wszystkich możliwych działach.
Akcja pt "Pomagamy dzieciom" i "Propagujemy itd" w założeniu pozytywna lecz sposób wykonania moim zdaniem jest co najmniej niesmaczny.
Organizacja "zlotu i akcji" ma miejsce w ośrodku wypocznkowym (tyle z motocyklizmem mającym wspólnego co kjujik z baletem) w którym opłaca się wjazd, parking, miejsce noclegowe (domek, pokój czy miejsce pod namiot) ale za wcześniejszą PŁATNĄ rezerwacją. Dla mnie to wygląda na turnus wypoczynkowy i zagwarantowanie sobie obłożenia miejsc. Kasa oczywiście do kieszeni organzatora a nie dla dzieci, naganiacz pozostał głuchy na moją sugestję okazania dowodu przekazania czegokolwiek wspomnianym domom dziecka. Oczywiście przyjezdni zachęcani są do zabrania ze sobą pluszaków jako darów.
Nagrody "fundowane" przez organizatorów pochodzą od sponsorów no może poza kanistrem paliwa ... jak dla mnie strzał we własne kolano przy wcześniejszej reklamie bo przecie większość "nagród" to darmowe gadżety. O wspieraniu przez Policję nie sposób nie napisać, oddelegowanie funkcjonariusza na tego typu imprezę masową to bodajże obowiązek a nie wspieranie ?
Wybierałem się tamże z ciekawości na I zlot lecz nie wyszło, na drugi nie pojechałem przeczytawszy opinie uczestników - niestety nie z forum Zgonu (gdyż tam krytyczne były możliwie szybko usuwane) a z FM na którym pojechano po organizatorach, formule zlotu i tzw. "pomocy dla dzieci i młodzieży"
Byli uczestnicy krytykowali amatorszczyznę grających, organizację imprezy oraz sposób reklamowania.
Dla mnie całość tego "zlotu" to cwaniactwo i próba zarobienia na "modzie na motocykle".

pzdr
kjujik
kjujik
 

Motozgon

Postautor: Shipp dodano: 04 mar 2009, 22:05

W pełni zgadzam się z Kjujikiem! Na FM z dziale "Zloty imprezy itp" można sobie poczytac o tym zlocie, wypowiedzi ludzi którzy tam byli i odpowiedzi organizatora. Sądząc z opinii, pod przykrywką zlotu i wspomagania dzieci, ktoś kręci prywatne, duże lody.
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

Motozgon

Postautor: LEFTHANDY dodano: 05 mar 2009, 04:30

Jeśli chodzi o motocyklową filantropię to całkiem nie dawno była dosyć żenująca akcja na FM z jakimś datkiem na jakąś fundację obiecaną przez jakąś gazetę.
Sprawdź, czy twoje spasione dupsko pasuje do wymarzonego sprzęta: http://cycle-ergo.com/
Awatar użytkownika
LEFTHANDY
Forumowicz
 
Posty: 1620
Rejestracja: 28 mar 2008, 11:02
Lokalizacja: Praga_TARG?WEK
Motocykl: Rude Bettie V250
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Motozgon

Postautor: Shipp dodano: 05 mar 2009, 08:32

LEFTHANDY pisze:Jeśli chodzi o motocyklową filantropię to całkiem nie dawno była dosyć żenująca akcja na FM z jakimś datkiem na jakąś fundację obiecaną przez jakąś gazetę.

Motocykle są coraz modniejsze i robi się o nich coraz głośniej. Myślę, że również z tego powodu coraz częściej trafiac się będą cwaniaki próbujący zbic na tej modzie swój kapitał. Do wszystkiego, co robi się popularne zaraz przyszywa się ktoś, kto chce na tej fali wypłynąc.
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

Motozgon

Postautor: scOti dodano: 05 mar 2009, 10:42

Ok, może i macie racje, jednak zamysł akcji i zamieszczonego materiału jest zupełnie inny. Ma przestrzegać.
scOti
 

Motozgon

Postautor: kjujik dodano: 05 mar 2009, 11:14

scOti pisze:Ok, może i macie racje, jednak zamysł akcji i zamieszczonego materiału jest zupełnie inny. Ma przestrzegać.

Wiesz, zamysł akcji to i jak z intencją.
A wiesz co jest wybrukowane dobrymi intencjami ?
Generalnie całe FM zeszło na psy.
Sobiepaństwo Dominika który zawłaszczył forum, samowola Jeszuy a o zachowaniu Piotrka Dudka (przemiłego człowieka w realu tak nawiasem) nie wspominając, powoduje że wchodzę tam wyłącznie z przyzwyczajenia bo od kiedy wypiąłem wiadomą część ciała na OOO dla mnie tam miejsca już nie ma.
Do momentu gdy miałem XVS650A bywałem w dziale tematycznym a obecnie mój nowy motocykl tam nie ma zbyt wielu użytkowników. Wybieram małe forum skupiające użytkowników Varadero a do chińszczyzny wpadam ot pogadać :)
Niestety i tam od pewnego czasu obserwuję rosnący podział na lepszych i gorszych, patrzenie z góry w miejscu porady czy pomocy.
Zresztą co tu dużo mówić ... na tak niewielką liczbę użytkowników Varadero już są dwa fora internetowe, dwa kluby zachowujące zbrojny rozejm aczkolwiek obrzucanie się nawzajem błotkiem też bywa widoczne.

Moim zdaniem ludzie kupują motocykle z 2 powodów: dla jazdy nimi i dla pozostałych celów.
Dla chlania, niewiast wszetecznych czy podbudowania własnego ja by o przedłużaniu czegoś nie pisać ;)
Nie oceniam i nie szereguję poznanych czy nie poznanych. Obrzydza mnie cwaniactwo udające przedsiębiorczość.
A idea ? Chęci ? Szczytne.
Jak powiadał dowcip ... Edward Gierek też chciał dobrze, tylko mu nie wyszło ;)

A ja lubię od czasu wyjazdu do Chin chińską kuchnię ;)

pzdr
kjujik
kjujik
 

Motozgon

Postautor: Shipp dodano: 05 mar 2009, 11:39

Bo widzisz Kjujik, tutaj są ludzie, którzy mają sprzęt do jazdy i tylko do jazdy. Bo komu można zaszpanowac czy zaimponowac takim Jinlunem, Rometem czy Keewayem /chociaż... można, sam byłem onegdaj podziwiany przez pewne panie, że taki fajny motor, a i motocyklista niczego...widocznie lepiej znały się na motocyklistach niż ich motocyklach :)) /? Nawet jeśli ktoś z tutaj obecnych zmieni sprzęt na lepszy czy wręcz świetny, woda sodowa nie uderzy mu do głowy, bo przechodził etap "chińszczyzny" i wie, że nie rodzaj motocykla decyduje o wartości motocyklisty. Dlatego u nas panuje inna atmosfera niż w pozotałych miejscach sieciowych spotkań motocyklowych. Byc może kiedyś i nas dopadnie ta choroba, ale na razie jest OK i niech tak pozostanie jak najdłużej. :buttrock:
Shipp
Forumowicz
 
Posty: 1345
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:42
Motocykl: .

Następna

Wróć do Szkoła bezpiecznej jazdy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość