Autostrada

[Szubi]

jadąc ostatnio do Warszawy i z powrotem autostradą, niestety taka konkluzja - nie potrafimy jeździć autostradą To jakiś koszmar Jak ktoś się uprze, że od Warszawy do Poznania będzie jechał lewym pasem, to jedzie i wyprzedza wszystkie tiry, nawet te które spotka za 30,50,100 km i tamuje wszystkie inne pojazdy. Wyścigi słoni to też powszechne zjawisko gdzie tir tira przez kilka minut wyprzedza. Spróbujcie jechać na tempomacie - nie da się Ciągle trzeba hamować. Chyba inni też widzą ten problem, bo zostały zorganizowane bezpłatne szkolenia z jazdy na autostradzie, zarówno dla jak i . Jak ktoś byłby zainteresowany tu link https://www.autostrada-a2.pl/corporate/csr/campaign/9 , https://www.autostrada-a2.pl/corporate/ ... details/53 Można wybrać różne szkoły jazdy.

[jędrek]

Wystarczy że zatrzyma się na siku i tych co już wyprzedził raz to jak skończy siku musi ich wyprzedzać od nowa generalnie masz rację jazda autostradą czasem to masakra a co do ciężarówek no cóż kłania się kultura i zwykła ludzka życzliwość , czasem ten który wyprzedza nie ma na tyle siły a ten wyprzedzany mógł by odpuścić chociaż jedno lub dwa oczka w dół , ale sobie myśli po co niech się męczy jemu też nie odpuszczają i tak to się koło zamyka moim zdaniem powinno być więcej patroli , już sama obecność policjantów czyni cuda a o lewopasmowcach to nawet żal wspominać bo to już jest choroba zdaje się nie uleczalna chociaż nie , jak wspomniałem na widok policjantów nagle wszyscy jadą prawym , a dziś to nawet miałem okazję na pięćdziesiątce jechać trzydzieści bo tak zwalniali na widok policji co do szkoleń no dobrze że ktoś organizuje ale tu trzeba ludzką mentalność zmienić bo jak na razie wszyscy się nazywają Europejczykami ale mentalność mają Ruską lub z Azjatyckich stepów

[Szubi]

bo niestety na polskich drogach liczy się JA, ale gdyby pod uwagę wziąć INNI, to też by ostatecznie było lepiej dla mojego JA

[jędrek]

Ot ciekawostka https://www.youtube.com/post/UgkxruMpLo ... 5k6osnO39D , da się jak widać

[R63]

Ja zawsze jadę pierwszy (prawym pasem). Wyprzedzam Tira, lub całą grupę, jak najszybciej (nawet do 140/h, jeśli grupa długa) i przed pierwszym Tirem zwalniam do 100-105/h. Nie szybciej, bo za szybko dojadę do następnej grupy. I spory kawałek jadę pierwszy, do następnego zjazdu/wjazdu. Przęciętna nie mniej niż 100, łatwa do obliczeń. To mój sposób na bezstresową jazdę autostradą, za którą nie przepadam, ale czasem to najlepsza opcja. Pozdrawiam - Rysiek.

[Luca]

Mam podobnie. Jak mi się nie śpieszy to łapię najszybszego TIR-a i jadę przed nim w bezpiecznej odległości. Wtedy spokojnie można długo jechać na tempomacie.
Natomiast w nocy jadę za TIR-em, zwłaszcza jak jestem zmęczony.