autor: BabaLuca dodano: 30 sie 2014, 23:42
I tym razem przyszło mi być korespondentem z kolejnej wyprawy Lucy, o której mi powiedział w okolicy wtorku(ostatniego gwoli ścisłości). Luca wyjechał z domu o 8 rano, ok.13 był na Słowacji a teraz słodko drzemie w okolicy Budapesztu. Zmęczony, ale szczęśliwy, że znów w trasie. Pozdrawia wszystkich gorąco