LadyDragon pisze:To jutro przed Wami dzień pełen wrażeń
Czyzby ktos cos wykrakal?
Transalpina zdobyta jest piekna nawet pomimo jazdy w deszczu i wietrze. Dalismy rade, pozniej zgodnie z planem sie rozdzielilismy i nasza czworka na Grecje a reszta w kierunku transfogary. Niestety nasze rozstanoe trwalo krotko bo pare minut, kiedy to na nasza czworke za jednym z zakretow wyjechal samochod pod prad jadacy dokladnie na na nas ja omijam, ledwo co, Duszek nie zdaza i kladzie Bandziora. Sprawca zbiega z miejsca zdarzenia, Duszek chwile lezy ale na szczesvie nic sie nie stalo ani duszkowi ani bandziorowi ale wygladalo to nie za fajnie, powiem krotko pirdoloni rumunscy kierowcy !!!!
Dzisiaj jeszcze nocujemy razem a jutro sprobujemy sie rozdzielic.
ppzdtawiamy