Toskania 2020

[jacek.rc]

Siedzę sobie teraz przed compem i wspominam mijający rok . Wspomaga mnie w tym jegermajster ,którego odkryłem kilka lat temu na stacji w Austrii (niestety wtedy w obj. 0,50ml. . Teraz już wiem ,że ten zacny trunek ma czeskiego odpowiednika 'becherovka " i słowackiego " demanovka " ,ale jeger ... jest tylko jeden .W tym sezonie pojechałem zobaczyć " tarasy grozy " bo przypadkiem usłyszałem o nich dwa lata temu . Teraz ,może przez totalny lock -info - down ,nic nowego nie wpadło mi do ... planów . Jednak nie jest beznadziejnie .Biorąc pod uwagę moje nowe " pływające "hobby ,na wiosnę mam w planie podjechać nad Zalew szczeciński . Tam znalazłem camp. i slip ,z którego można popłynąć Dźwiną do Dziwnowa , Bałtykiem ,do Świnoujścia i z powrotem na zalew . W sumie około 200km ,ale wyprawa ,to wyprawa ,a plany najważniejsze . Też mam obawy czy przyszły sezon motocyklowy nie będzie zdominowany ,przez zaświadczenia ,świadectwa etc. . I tak dobrze ,że te debile nie doprowadziły nas ( na razie ) do wyjścia z unii ,bo granice zawsze mnie rozp...ły . Co będzie musimy brać ,ten sezon zapowiadał się "z dupy " ,a wypadł lepiej niż dobrze ,trzeba być dobrej myśli .

[Maciej71]

Czytam i wychodzi ,że Tobie też zdarza się wrócić prędzej ...

...Ciekawi mnie czy też tak masz ,ciesząc się z powrotu , już planować następny wyjazd . Żeby było ciekawie to jakoś na przyszły sezon nic za mną nie chodzi , może coś motocyklowego się wykluje . Na razie niestety brak planów .

Zawsze zostawiam sobie dzień rezerwy na wszelki "słuczaj" i o ile nic złego się nie wydarzy wracam o ten jeden prędzej...
A plany na przyszły sezon to już mam, oby tylko znieśli te kwarantanny i nie było wymogu zaświadczeń o szczepieniach.

Dzięki za relacje fajnie się czytało , a z powrotami tez uważam że powroty chyba są szybsze.
Nie mam doświadczeń z wyprawami motocyklowymi, ale jakby zrobić objazdowkę, to nie będzie powrotu tylko cały czas wyprawa

[Maciej71]

Jacek .rc zgadzam się, podróżowanie bez granic jest fajne.
No może trochę mniej nas lubią w Holandii, ale nic nie poradzimy, dobrze się stało , bo jakby zblokowali budżet to chyba bylibyśmy najbardziej znienawidzonym narodem Europie, a wtedy wycieczki tylko na Węgry.
A tak można planować wyjazdy i zwiedzania.
Powodzenia

[Morph]

... trochę mniej nas lubią w Holandii...

Powinieneś mniej oglądać TVNu , a więcej sprawdzić na własnej skórze Byłem w kilku miejscach na świecie gdzie ostrzegano by nie mówić po polsku bo nas zamordują ,a na miejscu okazało się ,że nas nakarmili, napoili i ugościli

[krysz]

Podsumowanie
17.07.2020 dzień po:
osiołek zasłużył na porządną kąpiel

Ramiona też trochę ucierpiały w słońcu Toskanii


Na koniec małe podsumowanie (tym razem nie robiłem notatek, więc liczę z pamięci);
- podróż zamknęła się przebiegiem prawie 4600 km
- Cruiser skonsumował, licząc średnio (grubo ) 2,5 l/100km x 46 tj. 115 litrów
- koszt paliwa (kraj śr. 4,35/l, zagranica średnio po 1,4 e/l tj. 6,3zł czyli średnio można przyjąć po 5,6 zł/l)
115 litrów x 5,6 pln = 644 zł
- koszt noclegów (euro kupiłem po 4,50); 100pln+15e+31e+160e (przelicznik PKO -830pln) La Verbena+15e+25pln tj. 1230 zł.
- koszt prezentów, winietki, posiłków i wina myślę, że max 150 euro tj. 675 zł
Daje to łączny koszt wycieczki 2550 zł.

[Maciej71]

... trochę mniej nas lubią w Holandii...

Powinieneś mniej oglądać TVNu , a więcej sprawdzić na własnej skórze Byłem w kilku miejscach na świecie gdzie ostrzegano by nie mówić po polsku bo nas zamordują ,a na miejscu okazało się ,że nas nakarmili, napoili i ugościli

Źle mnie zrozumiałeś , napisałem to ironicznie , po głupich komentarzach naszego rzadu na temat podatków w Holandii.
Tez zdarza mi się bywać tu i tam i nigdy nie miałem problemów.
Tak Cię odbierają jak się zachowujesz !,
Takie jest moje zdanie

[Maciej71]

... trochę mniej nas lubią w Holandii...

Powinieneś mniej oglądać TVNu , a więcej sprawdzić na własnej skórze Byłem w kilku miejscach na świecie gdzie ostrzegano by nie mówić po polsku bo nas zamordują ,a na miejscu okazało się ,że nas nakarmili, napoili i ugościli

A co do stacji , masz rację oglądam TVN, , bo na TVP mam alergię i jeszcze długo będę miał

[Maciej71]

Kryszu - super wynik, fajna wyprawa za fajną kasę.
Szacun i gratulacje.
Relacja mi się podobała .

[Maciej71]

[quote="jacek.rc"]Siedzę sobie teraz przed compem i wspominam mijający rok . Wspomaga mnie w tym jegermajster ,którego odkryłem kilka lat temu na stacji w Austrii (niestety wtedy w obj. 0,50ml. . Teraz już wiem ,że ten zacny trunek ma czeskiego odpowiednika 'becherovka " i słowackiego " demanovka " ,ale jeger ... jest tylko jeden

Ale coś w tym jest - będąc w Austrii czy Dreżnie "Jagermajster" smakuje jakoś inaczej - może to subiektywne odczucie ale dal mnie lepiej?
U nas próbowałem i jakoś tak inaczej - może to zależy od rozlewni ? A może to tak jak z kiełbasą z ogniska ? /nawet ta gorsza smakuje lepiej niż najlepsza zrobiona na patelni czy grillu w domu /
Ale fakt jest faktem Jager jest ok!!

[Luca]

Opaleniznę po tej słonecznej Toskanii masz wzorcową
Zawsze to jakaś pamiątka z wakacji