Powrót w Bieszczady

Wycieczki krajowe i zagraniczne oraz relacje z ich przebiegu

Re: Powrót w Bieszczady

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 26 sty 2022, 00:03

Bieszczady chyba dopiero w sierpniu, a w czerwcu może morze ;) to chociaż piosenkę skromną Wam ślę ;) :D
https://youtu.be/iFqpnGF8YFw
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2280
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 71

Re: Powrót w Bieszczady

Postautor: jędrek dodano: 06 lut 2022, 20:37

Dziadku Zbyszku tak do podusi https://www.youtube.com/watch?v=cqk0UIMFA7A :) :) :)
Awatar użytkownika
jędrek
Klubowicz
 
Posty: 1302
Rejestracja: 21 cze 2015, 10:10
Lokalizacja: Aleksandria Pierwsza k/Częstochowy
Motocykl: Barton 125 , Junak SC300
Tel. kom.: 609643753
Płeć: mężczyzna
Wiek: 57

Re: Powrót w Bieszczady

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 06 lut 2022, 22:18

Jędrek fajna muzyka :oklasky: warto posłuchać.
Jeżeli ktoś znajdzie czas to polecam również do obejrzenia "Ucieczkę w Bieszczady"
https://youtu.be/BxpaU6l9CB4
Można ocenić czy jesteśmy gotowi na taką wędrówkę, czy jeszcze nie. ;)
Darek w "Wibracje Życia" bardzo ciekawie pokazuje i opowiada, można z nim zwiedzić kawał świata.
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2280
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 71

Re: Powrót w Bieszczady

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 01 mar 2022, 22:02

Zamierzałem na wyjazd w Bieszczady pomalować przyczepę w kamuflaż, ale jak jacor pokazał Bajaj’a w pięknej zieleni to ruszyłem w poszukiwaniu takiego koloru. _bezradny Nima nigdzie, w mieszalni fachman powiedział że zielony , kolor nadziei uzyskuje się dodając po równo niebieskiego i żółtego. Wiedzieliście? ;)
https://youtu.be/w_W1W4O0oVk
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2280
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 71

Re: Powrót w Bieszczady

Postautor: jędrek dodano: 03 mar 2022, 08:46

Awatar użytkownika
jędrek
Klubowicz
 
Posty: 1302
Rejestracja: 21 cze 2015, 10:10
Lokalizacja: Aleksandria Pierwsza k/Częstochowy
Motocykl: Barton 125 , Junak SC300
Tel. kom.: 609643753
Płeć: mężczyzna
Wiek: 57

Re: Powrót w Bieszczady

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 03 mar 2022, 12:56

jędrek pisze:Nie zapomnij zabrać https://www.youtube.com/watch?v=faPFQq8Od4I ;) ;) ;)

Mam nadzieję że w sierpniu już nie będą potrzebne ;)
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2280
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 71

Re: Powrót w Bieszczady

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 27 kwie 2022, 20:01

Mariuszz’owi :)
Będzie ławeczka Majstra Biedy w Wetlinie?
https://photos.app.goo.gl/jm8xh5LJDhzNhfTN6
Gdyby żył, wkrótce miałby sto lat! Urodził się bowiem we Lwowie 15 maja 1922 roku w Święto Polskiej Niezapominajki. To świetna sposobność, by przypomnieć o Władysławie Nadopcie.
Zanim w ogóle temat zaczął się kręcić, odebrałem w tej sprawie kilka telefonów.
- Świetny pomysł! – powiedziałem od razu, gdy zadzwonił do mnie Andrzej Łukaszczuk, emerytowany sołtys z Wetliny, z propozycją ustawienia gdzieś w tej miejscowości „ławeczki Władzia Nadopty”. Chodziło o grunt w zarządzie Lasów Państwowych, a przylegający do drogi w Wetlinie.
- Chodzi o to, żeby każdy mógł sobie przysiąść z Władziem „nad rowem”, jak śpiewał Belon – precyzował Jędruś swoją ideę.
Pomysłodawcy znaleźli stosowne miejsce w ciągu spacerowym w Wetlinie, niebędące lasem, a pozostające w zarządzie Nadleśnictwa Cisna. Rozmowa z zarządzającym gruntem, była krótka.
– Jak najbardziej jestem za tą społeczną inicjatywą! Władysław Nadopta żył z lasu i zżył się z lasem, dlatego chciałbym żeby był to pomnik leśnego człowieka, żyjącego ze zbierania jagód, grzybów i zrzutów – mówi Jan Podraza, nadleśniczy Nadleśnictwa Cisna. – Znajdziemy formułę prawą dla posadowienia ławeczki.
I wreszcie telefon od prof. Jacka Kucaby, kolegi z GOPR, znakomitego rzeźbiarza, autora m.in. postaci Wojtka Belona na ławeczce w Busku-Zdroju, który już zaczął snuć swoją wizję.
- To nie może to być jedynie pomnik Władysława Nadopty, opisywanego jako zakapior. Bo Władek nie pił denaturatu, nie spał po rowach, nie wysiadywał pod sklepem, nie prosił nikogo o wsparcie, ale miał w sobie tyle ciepła, filozoficznego piękna, że chwytał za serce – wylicza artysta często pomieszkujący w Bieszczadach. – Chciałbym oddać w zimnym metalu ciepło jego postaci.
Z tą samą sprawą zadzwoniła Agata Basaraba, była mieszkanka Cisnej, która znała Majstra Biedę przed laty. Ona zorganizowała grupę inicjatywną dla realizacji pomysłu i zainicjowała też zrzutkę na ten cel: https://zrzutka.pl/whxz67?fbclid=IwAR2L ... 3L8Xm9XBPE
- Czekamy na podpisanie stosownego porozumienia jako strona społeczna, czujemy się bowiem zobowiązani do pamięci o naszym zacnym Przyjacielu sprzed lat – powiedział Przemysław Barczentewicz, prezes zarządu Grupy Bieszczadzkiej GOPR. - Majster Bieda jest dziś postacią, która łączy miłośników lasów i gór, niech zatem jako wspólny dla wielu symbol wróci do Wetliny.
Przychylna sprawie jest też Wolna Grupa Bukowina, zespół założony przez Wojciecha Belona, twórcę „Majstra Biedy”, wykonujący tę piosenkę już od 51 lat.
- Do dziś wspominam ten ostatni koncert na festiwalu „Bieszczadzkie Anioły”, gdy Władek pojawił się w Górnej Wetlince, a my śpiewaliśmy nie tylko o nim, ale dla niego. Pomysł ławeczki przyjęliśmy z entuzjazmem i będziemy o nim mówić podczas naszych koncertów, dając ludziom sposobność do wsparcia jego realizacji – mówi Wacław Juszczyszyn, lider Bukowiny. – Wierzę, że Władek w ten sposób szybko „popłynie w przyszłość”.
Pomysł taki podsunął też wcześniej Ludwik Pińczuk w książce „Lutek, co miał szałas na Połoninie”.
- Nadopta często zaglądał na połoninę, bo po noclegu, o świcie ruszał na jagody, czasami koczował tam całymi tygodniami – wspomina Lutek Pińczuk. - Przychodził też pod koniec zimy, by ruszać za zrzutami i wracał dopiero jak zaczynały się jagody. Powinien mieć taką ławeczkę, gdzie mogliby przysiąść turyści i posłuchać piosenki „Majster Bieda”.
Las i połoninę „Znał jak pięć palców, jak szeląg zły”, bo spędzał tam dni i noce. Bywało, że gdy się za zrzutami jelenimi zapędził w dolinę Sanu, na ostatnich nogach docierał do schroniska w Jaworcu, by zostawić sobie „depozyt” i po dniu regeneracji ruszyć w masyw Falowej. Władek, choć kręcił się najczęściej między Wetliną a Ustrzykami Górnymi, znał się z miejscowymi od Łupkowa po Czarną, zaglądał też w dolinę górnego Sanu, gdzie onegdaj o zrzuty było łatwiej, a ciągnęły go też jagodziska Kińczyka i Halicza mniej dostępne i przezbierane od innych.
Pod Małą Rawkę długo miał szałas, a potem, gdy już zbudowano schronisko, główną bazę założył sobie właśnie tam. Miał przy schronisku własną budę, ocieplone legowisko i tam najczęściej przesiadywał.
- Władek był ekologiczny w najlepszym tego słowa znaczeniu - podkreśla mocno Lutek. – To taki prawdziwy człowiek gór, tylko nimi żył i tylko w nich chciał zostać. Napisano o nim niejeden artykuł w gazecie, niejedno opowiadanie, wielu chciałoby mieć z nim kontakt, ale on potrafił nawet w czasach swej wielkiej sławy, unikać jej skutków i rzadko bywał w oficjalnych okolicznościach. Natomiast zazwyczaj przyjeżdżał na Dzień Ratownika, bo czuł się z nami mocno związany. Przesiadywał na dyżurce w Górnych, wpadał na połoninę, miesiącami był pod Rawką u Rzepy, a później u Roberta. Władek wódki nie lubił, pił wódkę tylko w herbacie, więc czasem po piątej herbacie już mu nie przeszkadzała. Był jagodziarzem z dawnych czasów, przestrzegającym niepisanego kodeksu, który reguluje nasze podejście do natury.
Majster Bieda był wielkim przyjacielem goprowców, często zaglądał na dyżurkę w Ustrzykach Górnych, w Jaworcu czy pod Tarnicą. Bywało, że gdy ratownicy szli na akcję, zostawał przy radiotelefonie stacjonarnym, pomagając w utrzymaniu łączności. Był odznaczony honorową odznaką „Za Zasługi dla Ratownictwa Górskiego”, jako jedna z nielicznych osób niebędących ratownikiem GOPR.
Zmarł w czerwcu 2005 roku w Domu Pomocy Społecznej w Moczarach. Zaledwie kilka dni wcześniej wyszedł ze szpitala w Sanoku, gdzie leczył astmę, a tu okazało się, że serce odmówiło posłuszeństwa.
- Trumnę z Władkiem Nadoptą ponieśliśmy w kilku goprowców na kwaterę w odległej części cmentarza w Jasieniu koło Ustrzyk Dolnych. Nad grobem zaśpiewaliśmy mu „Czerwony pas”, Władek lubił te huculskie nuty, bo przecież pochodził ze Lwowa. Nie zdążył powiedzieć przed śmiercią, gdzie chce być pochowany, choć pewnie widziałby się gdzieś w Wetlinie czy na Berehach Górnych – kończy Lutek opowieść.
Skoro Majster Bieda nie może leżeć na cmentarzu w Wetlinie, niech swoją postacią przypomina o bieszczadnikach sprzed lat. Niech przyjdzie „zieloną wiosną” do Wetliny i siądzie na oczyszczonym z zielska przydrożu, patrząc na niepusty gościniec, kładąc obok swój skromny plecak, może łubiankę z grzybami czy jagodami… Niech przycupnie nieopodal sklepu, by przypomnieć czasy ludzi wolnych. A ludzie dobrej woli - wierzę w to święcie - pomogą w tym powrocie.

Edward Marszałek
Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2280
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 71

Re: Powrót w Bieszczady

Postautor: Mariuszz dodano: 27 kwie 2022, 20:53

Dziękuję Dziadku!
Awatar użytkownika
Mariuszz
Klubowicz
 
Posty: 1203
Rejestracja: 25 lis 2013, 09:18
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Motocykl: Suzuki DL 650
Płeć: mężczyzna
Wiek: 60

Re: Powrót w Bieszczady

Postautor: dziadek zbyszek dodano: 07 sie 2022, 01:03

Im bardziej jesteś przekonany że masz niezawodne terenowe auto, tym dalej pójdziesz po traktor
Awatar użytkownika
dziadek zbyszek
Klubowicz
 
Posty: 2280
Rejestracja: 16 sty 2013, 17:01
Lokalizacja: Poznań powiat wieś
Motocykl: Soft 2 Szpetny
Tel. kom.: 698282838
Płeć: mężczyzna
Wiek: 71

Re: Powrót w Bieszczady

Postautor: krysz dodano: 07 sie 2022, 09:04

Też mam już zaklepaną kwaterę u Radka, tym razem z małżonką... i dlatego jadę autem, niestety :)
"Nieważne jaki masz motocykl, ważne gdzie nim byłeś"
http://chomikuj.pl/krysz2/Podr*c3*b3*c5 ... uiser*27em
Awatar użytkownika
krysz
Klubowicz
 
Posty: 1568
Rejestracja: 21 cze 2011, 21:52
Lokalizacja: Łosice
Motocykl: Keeway Cruiser
Tel. kom.: 602433923
Płeć: mężczyzna

PoprzedniaNastępna

Wróć do Podróże

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

cron