Dzisiaj od rana Luca widział ze mną: ruiny kościoła z XIII w Straszowie, wieżę głodową w Przewozie, instalacje poniemieckie w Potoku, najbogatszy bazar polski w Łęknicy /i okoliczne ssaki leśne, ale nie skorzystaliśmy "z usług"

/, pałac Bibersteinów - Promnitzów w Żarach, później Lubsko, gdzie spowodował hamowanie efetkowne z piskiem opon i dymem spod kół u puszki, Gubin, mieliśmy płynąc przeprawą promową w Chlebowie, ale prom był nieczynny więc pojechaliśmy do Krosna Odrzańskiego /tan gdzie jeździliśmy z Andrzejem, Grzeno, Dorplasem z Agą i Jawosem na zlocie Bachusa/. W Krośnie się rozstaliśmy, ale zanim odjechałem podeszło do nas kilku miejscowych pooglądac motocykle i... stwierdzili że motocykl Łukasza jest lepszy!
Muszę przyznac, że jeździliśmy bardzo lokalnymi drogami, niemal polnymi, i ja sam nie wiedziałem, że lubuskiej jest takim urokliwym województwem! Dla mnie to była jazda niemal wokół komina, ale pół dnia w siodle i pięknych okolicach naładowało moje akumulatory.

-- 13 Lip 2009, 23:11 --
tamik78 pisze:Police, super, a czy ma już słynną kamizelkę odblaskową z napisem POLICE ?
ma