WWS III 2010 - Kraje Bałtyckie

[Bulli]

Ja tam i tak planuję wyprawę bałtycką. Dłuższą, krótszą, samotnie czy w większym gronie to się jeszcze okaze.

[Shipp]

Kurna i co ja mam zrobić?! I tu bym chciał i tam. I po co się człowiek ożenił? Żeby mieć takie problemy?
KaeM, sam widzisz jak się baba uprze nic nie poradzisz. Zastanawiam się nad jakimś rozsądnym rozwiązaniem. Mamy jeszcze trochę czasu i przynajmniej kilkanaście łbów do myślenia więc może ktoś coś wymyśli? W najgorszym wypadku będzie WWS III-północ i WWS III-południe a na końcu spotkamy się na Grunwaldzie.
Nic nie rozstrzygając w obecnej chwili, może zróbmy listy, kto widzi się gdzie?

PÓŁNOC
1. KaeM

POŁUDNIE
1. Shipp

[Bulli]

Nowy jestem i może się nie znam ale pierwszy pomysł przeważnie jest najlepszy. Rozumię, że poniższa lista to nie wyniki głosowania, a jedynie jakaś forma preferencji. Jak już wspominałem jestem konsekwentnie za Bałtykiem, a moja kochana kobita nie ma nic do tego!

PÓŁNOC
1. KaeM
2. Bulli

POŁUDNIE
1. Shipp

[dorplas]

kunta kinte mada faka czy wy wszyscy powariowali??? raz tak raz srak, raz jadę raz nie, chopy albo konkretnie w jedna stronę albo w ogóle nie zaliczać i planować na przyszłość takich wypraw bo siara się robi z każdej strony, czyżby znowu zaczyna się bezsensowne debatowanie jak w poprzednim sezonie? (WWS II) deszcz może nas spotkać i tu i tam, Włochy zawsze będą ciepłe i raczej się to nie zmieni, a głosowanie? po jaką cholerę? nikt nie ma się widzieć gdzie jedziemy tylko jest plan który był wspólnie zaczęty i trzeba go zrealizować, jak jest w tym sezonie problem z Bałtykiem to i w następnym także nie wypali, zawsze jakiś pretekst się znajdzie, chyba faktycznie nic nie wyjdzie z tej wyprawy, a szkoda

[Dobry]

Bądźmy dobrej myśli że wyprawa dojdzie do skutku.Ustalcie gdzie chcecie jechać to tam się z wami wybiorę nie byłem ani tu ani tu tak więc wsio ryba gdzie tylko żeby wyprawa się odbyła

[Shipp]

Dorplas nie rozpaczaj. Renata się uparła na południe i nic nie jest w stanie jej z tego wyprowadzić. Przecież nie pojadę na północ a ją zostawię w domu, bo nie będę miał po co wracać

-- EDYTOWANY 02 Lut 2010, 22:29 --

No sory, ale na taką podróż mogę sobie pozwolić tylko raz w roku i nie pojadę sam. Wyskoczymy do Rijeki, pojedziemy w kierunku włoch przez Słowenię, wjedziemy do Italii na jakieś 100-200 km i wracamy. Stawiamy na wypoczynek kosztem jazdy, krótkie dzienne przebiegi i częstsze postoje, żeby laski mogły się opalać.

[dorplas]

Być we Włoszech i nie widzieć Sycylii???
Założenie jest takie aby objechać Europę wzdłuż wybrzeży...

nie no to 100-200 km cosik tu nie pasuje

Patrząc na stronę finansowo-czasową, skłaniam się raczej do tego, że będzie WWS III dookoła Bałtyku. Żona jakoś się z tym pogodzi

Mariusz nie rozpaczam tylko wyłapuje fakty bo co chwila coś innego piszesz i nikomu nie narzucam jak, gdzie i z kim ma jechać, była już zmiana planów na włochy to zamieszałeś i powrót do Bałtyku, częsć już się oswoiła a Ty znowu wyskakujesz że jednak Włochy i to tylko kawałeczek w głąb

[Shipp]

Tak jak napisałem, myślałem że się jakoś pogodzi, ale ni chu chu, nie chce słyszeń i koniec a mi nie uśmiecha się jechać samemu. Co innego jakaś impreza, zlot czy cóś podobnego, ale takiej wyprawy szkoda aby nie jechała. Chce się opalać, nie się opala. Mam nauczkę na przyszłość aby jeszcze w trakcie trwania podróży zacząć myśleć o kolejnej bo im później tym szybciej zmieniają się koncepcje.
Znacie mnie i wiecie, że dla mnie tylko słowo, wsiadam i jadę gdziekolwiek, ale z babą nie tak prosto

-- EDYTOWANY 03 Lut 2010, 01:31 --

Ostatecznie będzie w Gródku na rozpoczęciu, więc można poruszyć ten temat.

[Luca]

Chce się opalać, ..... Mam nauczkę na przyszłość

Jak twojej uroczej małżonce zależy na opaleniźnie to opal ją trochę w solarium, potem jakieś SPA i pojedzie z tobą nawet na koniec świata.
Poza tym to z pogodą nie wycerklujesz, a o tej porze w krajach skandynawskich może być całkiem ciepło a nawet gorąco. We Włoszech też można nie trafić z pogodą. może przechodzić akurat front i będzie lało albo będzie takie gorąco, że nie da się oddychać a powietrze będzie parzyć podczas jazdy.
Z pogodą nie wycelujesz i tyle. Miałem nadzieje na Litwę , Łotwę i Estonię z wami ale coś widzę, że chyba Italia przeważy
Z resztą, ja też nigdy nie wiem do samego końca, to i się nie nastawiam zbytnio.