
Opis aks'a
1. PRZEMYŚL-SANOK trasa 1
Bardzo ładna w miarę łatwa trasa. Po drodze warto odwiedzić Zamek w Krasiczynie. Niestety ostatnio remontowali ją drogowcy i posypali jakimś syfem (pisali o tym koledzy) więc trzeba uważać.
2. PRZEMYŚL-SANOK trasa 2
Dużo ładniejsza od wariantu poprzedniego. Biegnie doliną Sanu, nie ma dużego ruchu samochodów. Po drodze warto zatrzymać się w knajpie "Pod Semaforem" przed Dynowem i pojeździć drezyną. Co niektórzy mogą coś na ten temat powiedzieć. ;D
3. PRZEMYŚL-USTRZYKI DOLNE
Podobny do wariantu pierwszego (przejazd przez Krasiczyn), ale dojeżdzamy do Ustrzyk. Niestety nie wiem jaki jest stan drogi 890 Kuźmina-Krościenko.
4. RZESZÓW-SANOK trasa 1
Trasa bez rewelacji, taka normalna droga. Należy ją raczej potraktować jako dojazd do celu, a nie jak zwiedzanie. Jedyny plus to fakt, że przebiega przez moją rodzinną miejscowość Wyżne.
5. RZESZÓW-SANOK trasa 2
Polecam przejazd taką trasą. Fajne widoki, serpentyny jako przedsmak bieszczadzkich i duża część drogi biegnie doliną sanu. Warto się wybrać, a na dodatek można zatrzymać się w opisanej powyżej knajpie "Pod Semaforem".
6. RZESZÓW-DUKLA
Niestety jest to trasa biegnąca do przejścia granicznego Barwinek, więc ruch jest duży, na dodatek obecnie remontowana. Rekompensuje to fajnymi zakrętami, niezłym stanem nawierzchni, a później trasa z Dukli w Bieszczady jest super. Opisana zostanie dalej.
7. TARNÓW-DUKLA
Dla jadących od strony Krakowa, polecam wybrać trasę przez Ciężkowice (mają fajne miasteczko skalne ) i Gorlice. Fajna droga, dużo niezłych zakrętów, mały ruch. Jedynie trzeba uważać, bo duża część drogi jest wąska, a miejscowi szaleją. Ale mimo to jak ktoś jedzie z tamtych stron to naprawdę warto.
No dobrze skoro już dotarliśmy w Bieszczady to pojeździjmy po nich. Trasy te, to będą pewne odcinki, i każdy będzie mógł je połączyć w większą dowolną całość. Jeżeli chcecie poznać całe Bieszczady to proponuję każdego dnia zmieniać miejsce noclegu. Nie ma problemu z rozbiciem namiotu a i kwatery są dostępne bez problemu. Jednakże Bieszczady nie są duże i jeżeli założycie gdzieś bazę wypadową to też będzie fajnie.
Co do jazdy po bieszczadzkich winklach, to należy uważać na kilka rzeczy. Przede wszystkim drogi są wąskie, a samochodziarze często ścinają zakręty. Przy skręcie w prawo radzę się trzymać blisko wewnętrznej strony. Druga sprawa, to piasek na zakrętach. Szczególnie po deszczu na wielu zakrętach jest naniesiony piasek. Warto wówczas jechać śladem kół samochodu, będzie bezpieczniej. Po trzecie większość zakrętów bieszczadzkich się zacieśnia na końcu. Tak więc jak nie widzicie końca, to możecie być pewni że trzeba będzie się jeszcze mocniej złożyć. Warto zostawić zapas.
A teraz do rzeczy. Wiele osób się spiera która droga jest małą, a która dużą pętlą. A niewielu wie, że w Bieszczadach są trzy pętle.
Mała Pętla
Średnia pętla
Średnia pętla z pominięciem zapory solińskiej
Duża pętla
Duża pętla z pominięciem zapory solińskiej
Jak ktoś dotrze do Dukli to polecam trasę DUKLA-CISNA.
A teraz atrakcje:
1. Muzeum w Sanoku z największą w Polsce kolekcją prac Beksińskiego.
2. Skansen w Sanoku
3. Zapora Solina. Warto dodać, że można zwiedzać zaporę również w środku. Wrażenia niesamowite.
4. Pyszny pstrąg wędzony - ale to już do jedzenia, a nie do zwiedzania. Terka znajduje się przy średniej bętli, niedaleko Bukowca .lokalozacja jedzenia
5. Punkt widokowy przy dużej lub średniej pętlu. Mieści się obok miejscowości Lutowiska, nie sposób przeoczyć bo jest dobrze oznaczony.
6. Siekierezada w Cisnej
7. Warto również zatrzymać się lub dojechać do miejscowości Wola Michowa, Muczne, Wołosate, Wetlina, Cisna
8. Kolejka bieszczadzka
Co do noclegów to mogę polecić tylko kilka miejsc gdzie spałem. Ale najlepszym sposobem na tani nocleg są gospodarstwa agro.
1. Latarnia - Wola Michowa
2. Pensjonat Karion - świetny jako stała baza wypadowa
3. Nie polecam hoteli i pensjonatów w Polańczyku. Kiepsko i bardzo drogo.
Na koniec strony o Bieszczadach:
Strona 1
Strona 2
A teraz podsumowanie:
Bieszczady to przede wszystkim zakręty, zakręty i zakręty. Później są widoki. Warto również wybrać się na szlaki (Połonina Wetlińska lub Caryńska, Rozsypaniec, Tarnica). Na kilka dni warto zatrzymać się nad jeziorem solińskim. Można wynająć sprzęt pływający i odpocząć. Poza Bieszczadami warto odwiedzić Przemyśl, zamek w Łańcucie i Rzeszów.
Opis Zakera:
Dodam od siebie dwie ładne trasy:
1. jadąc z Rzeszowa w Bieszczady:
Rzeszów-Dukla-Tylawa-Komańcza-Cisna
: bardzo widokowa trasa, polecam szczególnie jazdę po południu - słońce wtedy nie oślepia. W przeciwnym kierunku ta sama trasa jako droga powrotna z Bieszczad - lepiej jechać rano - słońce mamy za plecami.
Choć nie zawsze asfalt gładki - czasem zdarzy się dziura, przyjemnie tam jest jechać wolniej i podziwiać widoki ! Jeżeli wybierzecie ta trasę sami zwolnicie ;D
2. będąc już w Bieszczadach przejedźcie się z Dołżycy do Terki,
tam lub z powrotem w zależności jakie plany Was prowadzą. Jest to droga pełna winkli, z w miarę dobrym asfaltem, pełna pięknych widoków lasów, strumyków, rzeczki, rozległych dolinek i stoków ponad nimi.
Nie starajcie się jechać szybko - szkoda widoków !
Co ważne: często na drogach bieszczadzkich jest sporo drobnego szutru, szczególnie po deszczach - uwaga na ten żwirek.
I na koniec moje

Ponieważ powyższe informacje pochodzą sprzed ponad roku, pozwolę sobie na krótką aktualizację zawartych tam informacji:
1. PRZEMYŚL - SANOK trasa 1 - stan drogi aktualnie bardzo przyzwoity: 4/5 do 5/5. W Korzeńcu jest ograniczenie do 10 ton, dlatego ruch ciężarówek na tej trasie jest wyraźnie mniejszy. Trasa bardzo malownicza i godna polecenia.
2. PRZEMYŚL - SANOK trasa 2 - od Przemyśla do Bachórza rewelacja, świeżo położona nawierzchnia 5/5, jeszcze bez namalowanych pasów. Jedzie się przecudnie, warto przejechać się w obydwie strony. W Dynowie niestety roboty drogowe, a trasa od Dynowa do Sanoka już dużo gorsza - 2/5, jedynie miejscami 4/5, także bez rewelacji jeśli chodzi o winkle i widoczki. Jak ktoś nie musi - nie polecam.
3. PRZEMYŚL - USTRZYKI DOLNE - cud miód. Trasa z Przemyśla jak wyżej, ale droga 890 Kuźmina - Krościenko jest nowiutka 5/5, ruch minimalny, po prostu poezja i uśmiech od ucha do ucha.
4. Na północ od Dynowa: trasa Pruchnik - Kańczuga bardzo słaba 2/5, za to Kańczuga - Łańcut bardzo przyjemna 4/5. Cały odcinek od Pruchnika do Łańcuta fajny widokowo. Za to powrót z Łańcuta do Dynowa to miód winkli i trasa o jakości 4/5.
5. Dojazd w Bieszczady trasą ZAGÓRZ - KOMAŃCZA to masakra. Droga 2/5, plomby wypadają z zębów, naprawdę nie warto się rozpędzać. Okoliczności przyrody moim zdaniem nie rekompensują tych niedogodności.
6. Za to dalszy ciąg tej trasy, czyli KOMAŃCZA - CISNA , mimo niewiele lepszej nawierzchni 3/5, jest na pewno godny polecenia - widoki podczas "wjazdu w Bieszczady" zapierają dech w piersiach. Warto zwolnić i się rozkoszować okolicą.
Pozostałe wymienione przez Aksa i Zakera podstawowe trasy w Bieszczadach są wyremontowane i mają nawierzchnię 4/5 do 5/5. Do jesieni 2011 zamknięty jest Most w Rajskiem , więc tzw. mała pętla jest nieprzejezdna. Za to droga DOŁŻYCA - TERKA to istotnie ogromna przyjemność. Z Ustrzyk Dolnych warto pojechać też kilka km do Wołosatego - droga jest 5/5, a widoki (w obie strony!) są niezapomniane.
PS. Most w Rajskiem jest już otwarty
