. Jak już, to porządnie 
. A jest ich niemało i niektórym nie odpuszczę za nic na świecie .Nie mieliśmy pojęcia zielonego gdzie się wybrać na wakacje
. Myśleliśmy nad Bośnią z uwagi na taniość pobytu, ale ostatnio tam się jakieś niepokoje pokazały...dzielić się chcą, czy cóś 
. Więc odpuściliśmy. I tak biliśmy się myślami, aż do momentu kiedy przypomniał mi się Wilhelm Zdobywca i Henryk V Lancaster. Normandia.....A że kilka innych krajów po drodze, to taka objazdówka po " Dzikim Zachodzie "
Tanio to tam nie będzie, mowy nie ma. Luci naśladować nie będziemy w temacie pożywienia i spania, ale zawsze taniej niż w Anglii
. Poza tym raz się żyje, nie ? 
Pierwsze kroki, a raczej oponki
skierujemy do Wittenbergii, gdzie na złość papistom odwiedzimy Marcina Lutra i sławetne drzwi, do których przybił swoje 95 tez potępiających praktykę sprzedaży odpustów .Kościoły protestanckie uznają Lutra za bohatera wiary, reformatora i odnowiciela Kościoła.
Z Wittenbergii pojedziemy na północ w kierunku Holandii. Kraj niewielki i zabytki może nieciekawe, ale za to mają tam tamę zbudowaną w 1932r., która oddziela Morze Północne od zbiornika wodnego IJsselmeer o długości 32km.
Fajnie będzie taką tamą pojechać. Wiać będzie na pewno, ale co tam 
Jeszcze jedna holenderska atrakcja jest w naszych planach : mianowicie pod Amsterdamem, w miejscowości Schiphol jest lotnisko. Ale nie byle jakie lotnisko. Tam można prawie na wyciągnięcie ręki zobaczyć, poczuć i usłyszeć startujące i lądujące samoloty
. Podobno ciężko znaleźć miejsce parkingowe w weekendy, takie zainteresowanie to wzbudza 
Potem już czeka na nas Belgia i jedno z najpiękniejszych miast Brugia - zwana " Flamandzką Wenecją ". Brugia słynie z świetnie zachowanych zabytków i...czekoladek
Z Belgii droga poprowadzi nas przez Dunkierkę do Normandii . A tam kilka miejsc związanych zarówno z Wilhelmem Zdobywcą, jak i Henrykiem V, który znany jest z tego, że podbił Francję i został koronowany na króla tego kraju w roku 1420. Zwiedzimy Falaise, gdzie przyszedł na świat Wilhelm, Rouen, Caen i być może też Alencon.
Być we Francji i nie zobaczyć przepięknych zamków w Dolinie Loary to grzech
. Więc nie popełnimy go i pojedziemy malowniczą trasą podziwiać te cuda architektury.
Z Francji drogi znów poprowadzą nas na niemiecką ziemię
. W planach zwiedzanie Trieru słynącego z nie tylko rzymskich zabytków .
A potem kierunek na południe tego kraju, aby wzorem motocyklistów niemieckich przejechać najbardziej tu znaną " trasą motocyklową " Bundesstraße 500
Podobno rzadkością tam jest spotkanie samochodu
. Ano zobaczymy.
Górskimi drogami, w pobliżu skoczni w GaPa będziemy kierować się w stronę Hohenwerfen, do pierwowzoru disneyowskiego zamku .
Następnie skierujemy się bardziej na północ do Regensburga. Stoi tam kamienny most zbudowany w XIIw . W ciągu następnego stulecia był wzorem dla budowniczych i konstruktorów tych budowli. Przez 800 lat był jedynym mostem na Dunaju w Regensburgu
.
A na sam deser zostanie nam Szwajcaria Saksońska doskonała dla miłośników skalnych miast i zamków, kraina wzgórz, lasów i skał o niezwykłych kształtach .
I powrót przez Czechy, gdzie naród życzliwy i piwko najlepsze
Link do traski wrzucimy ciut później .
Ja mam tylko jedną prośbę...zdjęcia zamków nad Loarą i niemieckich śliczności poutykanych na skałach, ale licząc na manię Oli, zdjęć będzie pod dostatkiem 
