Jakoś tak mi się ostatnimi laty poukładało ,że dalsze wycieczki motocyklowe zaczynałem od Bieszczad .ostatnio jak dostałem grafik na maj ,to wyszło ,że wystarczy wziąć dzionek urlopu w piątek 13

i można zaliczyć wycieczkę w malownicze bieszczadzkie klimaty .Piszę o tym ,bo z rozmów w kuluarach wielu ziomali mówiło ,że chętnie by się wybrali w te okolice ,tylko brakuje ... zachęty .Tak więc zachęta zapodana , w planie mam jechać 125 KSL-em (jeszcze na nim tam nie byłem).Jeżeli ktoś jest chętny do wspólnego wypadu ,to zapraszam .Wyjazd w piątek ,około 8 h jazdy (lajtowo ,nawet superlajtowo

),nocleg ( agroturystyka ,albo coś podobnego), sobota jakaś wycieczka i niedziela powrót .Jak pojadę sam ,to na pewno będę spał na Bezmiechowej ,ale u podnóża góry są też kwatery do wynajęcia ( taniej ,bo w hotelu 60 za dobę).Zapraszam ,oby tylko pogoda dopisała

.