może byśmy kiedyś się spotkali na wspólnym grillu
jak nasz klub nie jest typowym klubem motocyklowym, niech grill też będzie nietypowy
Proponuję grill na tratwach
Miejsce: rzeka Warta np. od Czerwonaka do Obornik
Widzę to tak - przyjeżdżacie na moto do mnie, do Obornik. Razem z tratwami jedziemy do Czerwonaka. Wodujemy tratwy, rozstawiamy grilla i pięknych okolicznościach przyrody spożywamy pieczone kiełbaski i spływamy Wartą do Obornik.
Po dotarciu rozjeżdżamy się do domów lub ewentualnie mogę załatwić pole namiotowe i ognisko.
Termin do ustalenia. Koszty ustalę później. Najważniejsze pytanie - czy byli by chętni na tratwianego grilla?
