Raven - pęknięty element ramy?

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: tenegel dodano: 02 maja 2014, 19:27

No ja akurat nie miałem szczęścia, choć faktycznie diabelnie żałuję, że nie miałem kamery. Kobieta (nie, nie dyskryminuję, po prostu na poprzednich światłach stałem obok niej...) ustawiła się na pasie do skrętu w lewo, a ja jechałem pasem na wprost. I jak byłem kolo niej, to jednak zdecydowała, że pojedzie prosto, pech trochę a trochę pewnie niedoświadczenie i zaskoczenie, bo usiłowałem ją wyminąć, ale mokro było (najgorszy moment, początek deszczu jak deszcz zaczyna dopiero zmywać brud z drogi), do tego akurat trafiłem na miejsce, gdzie były pasy przejścia dla pieszych nawet do końca nie wiem czy nie zdążyłem odpuścić hamulca czy jeszcze ciut trzymałem, ale autko mnie lekko puknęło w koło i już grzecznie leżałem obok motoru... Kobietka pomrugała awaryjkami i pojechała dalej, a ja... po tym, jak mnie objechały dwa inne samochody (no jeszcze leżącego na asfalcie) podniosłem ravena, ale okazało się, że motor zniósł to lepiej, niż sądziłem. do tego dobra kurtka ochroniła w zasadzie wszystko z wyjątkiem żeber, którymi uderzyłem w momencie upadku o kierownicę.

W każdym razie buractwo widać wszędzie jeśli chodzi o kierowców osobówek. Buractwo i kompletny brak rozsądku. Ja nie potrafię np. pojąć sensu jechania dosłownie 2-3 metry za moim zadkiem dużego auta, które usiłuje mnie jeszcze poganiać. Nie rozumiem wyjeżdżania z parkingu pod samym moim nosem, zmieniania pasa w momencie kiedy jestem obok, wyprzedzania na trzeciego itp... I akurat ja motorem jeżdżę przepisowo bo na prawdę zipp to nie jest motor, który do 200 rozpędza się poniżej 10 sekund a ja za stary jestem i dzieciaty żeby szaleć na motorze, a cuda się zdarzają, szczególnie gdy ganiam na mieście właśnie (większość nakręconych przeze mnie kilometrów). Ostatnie półtorej tygodnia w Białymstoku to dwa poważne wypadki motocyklowe i dwa ślizgi, o których wiem i przynajmniej w 3/4 przypadków wina osobówek a w jednym przypadku zajechanie drogi przez osobówkę choć tam akurat prędkość motocykla prawdopodobnie była za wysoka).

Pomysł z kamerką fajny, ja się przybieram do kupienia sobie na razie do samochodu bo jednak puszką robię najwięcej kilometrów.

A co do motoru, to nawet po glebie do uwielbiam. Tylko jeszcze gdyby to ciut więcej koni miało, tak żeby móc w trasie poradzić sobie po ludzku z ciężarówką... ;)

Pozdrawiam!
--
Marek

"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie"
Awatar użytkownika
tenegel
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 06 sie 2013, 10:18
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Komar, Raven i Honda CB 500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: eNgine dodano: 03 maja 2014, 23:26

tenegel pisze:A co do motoru, to nawet po glebie do uwielbiam. Tylko jeszcze gdyby to ciut więcej koni miało, tak żeby móc w trasie poradzić sobie po ludzku z ciężarówką... ;)

Na to też jest sposób - wybierać trasy powiatowe i gminne - tam jest dużo mniej ciężarówek, a widoki i swojskie zapachy na porządku dziennym - do tego prędkość 90 km / h znacznie bardziej odpowiednia dla 250ccm. Jedyna wada, że dużo jeszcze gmin ma gorsze nawierzchnie, ale to się na szczęście zmienia. A jak już ciężarówkę trzeba wyprzedzić to najlepiej robić to z 4 biegu - idzie znacznie sprawniej. Moje autko ma silnik tylko 1.1 i wyprzedzanie TIRów wygląda podobnie jak Zippem.
Awatar użytkownika
eNgine
Sympatyk
 
Posty: 925
Rejestracja: 05 kwie 2009, 12:47
Lokalizacja: Łódź
Motocykl: Honda NC700XA
Tel. kom.: 503365832
Płeć: mężczyzna
Wiek: 39

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: tenegel dodano: 04 maja 2014, 20:45

eNgine pisze:Na to też jest sposób - wybierać trasy powiatowe i gminne - tam jest dużo mniej ciężarówek, a widoki i swojskie zapachy na porządku dziennym - do tego prędkość 90 km / h znacznie bardziej odpowiednia dla 250ccm. Jedyna wada, że dużo jeszcze gmin ma gorsze nawierzchnie, ale to się na szczęście zmienia. A jak już ciężarówkę trzeba wyprzedzić to najlepiej robić to z 4 biegu - idzie znacznie sprawniej. Moje autko ma silnik tylko 1.1 i wyprzedzanie TIRów wygląda podobnie jak Zippem.


Całkowicie się z Tobą zgadzam i tak też się staram robić, ale czasami żeby wyskoczyć w jakieś ciekawe miejsce trzeba troszkę pomęczyć się drogami krajowymi i wtedy odrobinę brakuje mi mocy tak, że gdzieś tam w głębi marzy się jakaś sześćsetka.. ;) Z drugiej strony Zipp nawet przy glebie okazał się pancernym sprzętem i w zasadzie żadnego poważnego uszczerbku na zdrowiu nie poniósł więc to naprawdę fajny i rozkoszny motorek. Po dodaniu sakw stał się też bardziej użyteczny i praktyczny. Jeszcze zmieniłem lusterka na takie, które mają krótszą "dźwignię" mocującą dzięki czemu mniej wibrują przy większych prędkościach, co też ułatwia jazdę i życie... ;)

Dzisiaj (choć zimno jak diabli) machnąłem prawie 100 km i... ehh znów mam siłę od poniedziałku wracać do pracy :) Inna sprawa, że do pracy pewnie też będę wracał motorem ;)

Pozdrawiam,
Marek
--
Marek

"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie"
Awatar użytkownika
tenegel
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 06 sie 2013, 10:18
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Komar, Raven i Honda CB 500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: beniamin82 dodano: 04 maja 2014, 22:16

tenegel pisze: Buractwo i kompletny brak rozsądku. Ja nie potrafię np. pojąć sensu jechania dosłownie 2-3 metry za moim zadkiem dużego auta, które usiłuje mnie jeszcze poganiać. Nie rozumiem wyjeżdżania z parkingu pod samym moim nosem, zmieniania pasa w momencie kiedy jestem obok, wyprzedzania na trzeciego itp...

Ja zainwestowałem w kamizelkę a'la policyjną z napisem polska i biały kask.
I większość z tych sytuacji przestała mnie dotyczyć, każdy wyjeżdżajacy z podporządkowanej myśli ze policja a jak się kapnie ze to polska to już go minąłem.

Przy powrocie z wielonka chłopaki jadący za mną zachowywali spory odstęp, jechaliśmy przepisowo.
A za nami piękny sznurek aut.
I nikt nie wyprzedził przez dłuższą chwilę ;-).
Każdy boi się mandatu...
Obrazek
Awatar użytkownika
beniamin82
Klubowicz
 
Posty: 6736
Rejestracja: 21 cze 2009, 16:04
Lokalizacja: Zielina k.Krapkowic
Motocykl: Z125->Cruiser 250->BN251
Tel. kom.: 506177711
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

Re: Raven - pęknięty element ramy?

Postautor: tenegel dodano: 06 maja 2014, 22:24

A tu muszę przyznać, że słusznie i naukowo prawisz i sam na poważnie zastanawiam się nad takim właśnie rozwiązaniem. Biały kask mam a 90 zł na kamizelkę odżałuję, zwłaszcza że lubię być widoczny na drodze, zwłaszcza że często jadę o zmroku lub nawet tuż po..

Pozdrawiam,
Marek
--
Marek

"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie"
Awatar użytkownika
tenegel
Forumowicz
 
Posty: 82
Rejestracja: 06 sie 2013, 10:18
Lokalizacja: Białystok
Motocykl: Komar, Raven i Honda CB 500
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45

Poprzednia

Wróć do Zipp Raven

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość