

Jedni będą zachęcali cię do kupienia używanej Japonii inni do nowych Chin. I tu i tu możesz trafić okazję, ale też wbić się na minę (moim zdaniem szczególnie jeśli chodzi o używkę - no chyba że masz wystarczająco funduszy na nowego Japończyka). Jeśli chodzi o wałek wyrównoważający - jest duża różnica w kulturze pracy silnika. Bez wałka drgania są dużo większe, ale wygoda ma swoją cenę. OHV czy OHC ? OHV jest głośny, ale dla odmiany nie wymaga wymiany paska czy łańcuszka i jest bardziej długowieczny. Tutaj też nie ma idealnego rozwiązania.
Jak rozumiem szukasz motocykla do nauki - ja polecałbym ci kupienie czegoś nowego w przedziale 4- 7 tyś pojemności 125. Najlepiej po nowym roku z rocznika 2015 bo wtedy są wyprzedaże po niższych cenach. Pojeździsz, spodoba ci się, wtedy przesiądziesz się na coś z wyższej półki. Nie spodoba, będziesz miał tani motorek na dojazdy do sklepu czy pracy.
Oczywiście to moja opinia.
Jeszcze dodatkowo narażę się pewnie właścicielom japończyków, ale powiem coś takiego: Jeśli mówimy o nowych motocyklach, japońskie są dwa razy lepsze od chińskich, ale cztery razy droższe, więc w sumie jak dla mnie przepłaca się podwójnie. Ale oczywiście wszystko jest relatywie zależne od grubości portfela.
