REALNE prędkości 125-ek...

[Mariuszz]

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Mała pojemność jest dobra dopóki nie sprubóje się dużej

To prawda i dlatego jak nie starcza mocy w 125-tce to trzeba poszukać większej pojemności .
Oczekiwanie od małego silnika parametrów dostępnych w mocniejszych maszynach musi skończyć się rozczarowaniem.

[NIKT]

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Mała pojemność jest dobra dopóki nie sprubóje się dużej

Trafiony zatopiony

Bo jak wiadomo "duzy moze duzo, a wielki jeszcze wiecej"

Aczkolwiek przyznam szczerze, ze stricte po miescie przyjemniej jezdzi mi sie mniejszym

Boso, ale w ostrogach.

[przemas1988]

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Mała pojemność jest dobra dopóki nie sprubóje się dużej

Kiedy jeszcze jeździłem na 50 miałem okazje przejechać się 250. I jakoś po tej przejażdzce nie zachciałem od razu robić prawka i kupować większej pojemności. To raczej zależy od konkretnej osoby. Jeden zwiedzi pół świata na 125 a inny powie że bez litra nie da się nigdzie dalej pojechać.

[Morph]

...nie zachciałem od razu robić prawka ...

I tu jest pies pogrzebany ,gdybyś nie musiał robić prawka zapewne kupiłbyś większą pojemność ,a nie zastanawiał się ile pojedzie 125

[beniamin82]

Khm...są nieliczne wyjątki co to z prawkiem A 250cc uznają za wystarczające

[Morph]

I właśnie za kluczowe uznałbym to 250

[przemas1988]

...nie zachciałem od razu robić prawka ...

I tu jest pies pogrzebany ,gdybyś nie musiał robić prawka zapewne kupiłbyś większą pojemność ,a nie zastanawiał się ile pojedzie 125

Ja się nie zastanawiam ile 125 pojedzie. Ja wybrałem taką 125 której osiągi są wystarczające dla mnie a przy tym nie jest droga w zakupie czy utrzymaniu. I jestem z tych osiągów zadowolony.
Przecierz 125 obecnie jest właśnie dla tych co prawa jazdy A nie mają a tylko B. Chyba nikt z prawem jazdy A nie rozglądałby się nawet za 125. Bo jaki miałoby to sens? Zrobić prawko by kupić coś czym można jeździć bez tego prawka to raczej głupota.
Jakbym miał prawko to by była inna rozmowa ale i tak nie kupiłbym niczego powyżej 500 ccm a pewnie coś w okolicach 200-300 ccm. Rynek jest tak duży że każdy znajdzie coś dla siebie.
Taki temat jak ten jest dobry bo ostudzi nadzieje tych co by chcieli zasuwać na 125 te 120 czy nawet 130 km/h. To tak jak z próbami wmówiena sobie przez osoby jeżdżące chińskimi 50 że ich motorowery jadą 80 km/h bo tak licznik pokazuje. Mi jadąc ledwo 60 potrafił nawet zamykać licznik. Tylko że jadąc te 60 spalał więcej niż mój obecny keeway gdy jeżdże nim te 80-90.

[tomcatek]

Jeden zwiedzi pół świata na 125 a inny powie że bez litra nie da się nigdzie dalej pojechać.

Głównym problemem w zwiedzaniu świata na 125ccm jest czas.

Jeśli kierownik ma czas żeby poświęcić na przejazd z Wolina w Bieszczady 3 dni na 125 to jest to dobra opcja. Wychodzi znacznie ekonomiczniej niż na większych pojemnościach.

Ale większość ludzi niestety ma bardzo ograniczony urlop i przedostanie się do punktu w którym się zaczyna zwiedzanie pożądane jest w możliwie krótkim czasie.

Trasa o której pisałem na "dużym" moto można zrobić w 8 - 10h jak nie ma korków i się nie marudzi na stacjach benzynowych. 4 dni jeżdżenia po Bieszczadach więcej

[Mariuszz]

Głównym problemem w zwiedzaniu świata na 125ccm jest czas.

"dużym" moto...... z Wolina w Bieszczady ..można zrobić w 8 - 10h ...

Zostań lepiej przy 125-tce.

[Gixer]

Trasa o której pisałem na "dużym" moto można zrobić w 8 - 10h jak nie ma korków i się nie marudzi na stacjach benzynowych. 4 dni jeżdżenia po Bieszczadach więcej

myślę że bez marudzenia, ociągania się i stawania co 100 km na siku,kawke , rozprostować kości przyjedziesz duuuużo szybciej