Kompleks czy chec tuningu?

Kompleks czy chec tuningu?

Postautor: Lisu dodano: 17 maja 2015, 23:11

Witam serdecznie. Zakupilem KSL i jestem bardzo zadowolony z "choperka". Jednakze po ostaniej wedrowce po Opolszczyznie i Dolnym Slasku stwierdzilem, ze "te wszystkie wypasy" Harley´e, Hondy, "Kawy", stajac na kawe, czy na obiad , jakos patrza na mnie z pewna doza politowania, zeby nie napisac-pogardy. Easy Rider na Chinczyku. Nie wiem, moze zakompleksionym, ale takie mialem wrazenie. Zwiedzajac powiat grodkowski, strzelinski, olawski, wioski opolskie, majac dosc czasu na przemyslenia, bo nie mam muzyki w kasku (nawiasem mowiac uciska),wymyslilem sobie, ze mozna mojego KSL 125 przyczaic. Pojazd ma super wyglad, co bylo tez jednym z argumentow zakupu. Czarny mat, dla mnie(186cm, 110kg,Kat.B)-wg.opinii w necie, najlepsze rozwiazanie na poczatek przygody z bikeami.(Na wszystkich innych , bo KSL najwiekszy, wygladalbym komicznie).wymysliem sobie, ze mozna by go poddac tuningowi. Stajac na fajke, czy rozprostowac konczyny, wiele osob pytalo mnie, co to za samorobka. Wiec wymyslilem, ze jakby tak posciagac emblematy KSL, lakiernik pomoze, to wsrod "wypasionych braci" na pierwszy rzut oka osiagneloby sie wrazenie jakiegos tajemniczego,tuningowego samoroba. Mysle, ze usuwajac napisy Superlight oraz 125 na boku, zapytam w najblizszym czasie lakiernika, osiagnelibysmy zamierzony efekt lub jakiegos a la OCC na zamowienie. Udam sie rowniez do tapicera i zapytam, czy mozna na nowo obic siedlisko (moze skora). Zniknie napis KEEWAY i moze jakos doda pianki do siedzenia bo mnie cos 4litery bola. Dosc twardy? Takie mam wrazenie. Boczne, srebrne palstiki tez dalbym pomalowac na czarno, zyskujac kompletna mrocznosc. I have a dream.....Bedzie gut. Jak dlugo nie zrobie odpowiedniego "prawka" i nie zakupie sobie jakiegos 1200 cbm,150 KM, to moje marzenia ograniczaja sie do mojego KSL 125 w matowej czernii.Jezeli ktos ma pomysl na zamontowanie dodatkowych stopek, zeby miec wyciagniete nogi w czasie jazdy, bo mam z tym problem to prosze o info. Poza tym chcialbym zamontowc sakwe. Jednakze w sklepie, w ktorym zakupilem sprzet powiedziano mi, ze do tego modelu Keeway jeszcze nie przewidzial stelazu i sakwy. Moze sa jakies alternatywy? Zapraszam do konstruktywnej dyskusji osoby, majace podobne przemyslenia
Lisu
Forumowicz
 
Posty: 76
Rejestracja: 17 maja 2015, 22:04
Motocykl: KSL125 Czarny Mat
Płeć: mężczyzna

Re: Kompleks czy chec tuningu?

Postautor: Księciunio dodano: 18 maja 2015, 04:25

Cokolwiek bys nie zrobil, czegokolwiek bys nie usunal to kazdy kto ma odrobine pojecia o motocyklach i tak bedzie wiedzial co to za pojazd. A tym co sie kompletnie nie znaja przerobki nie zrobia roznicy. Tak wiec ukrywanie czegokolwiek mija sie z celem. Masz zatem tylko dwa wyjscia. Jesli zamierzasz jezdzic kslem dluzej to zapomniec o kompleksach i miec wyjebane na czyjes spojrzenia lub zrobic A i zmienic moto na wieksze.
________________________________________________________
Nieważne czym jeździsz. Ważne, że bezpiecznie wracasz do domu.
Awatar użytkownika
Księciunio
Klubowicz
 
Posty: 265
Rejestracja: 19 wrz 2014, 18:09
Lokalizacja: Płock
Motocykl: Honda VTX 1300 Retro
Tel. kom.: 880423588
Płeć: mężczyzna
Wiek: 46

Re: Kompleks czy chec tuningu?

Postautor: Morph dodano: 18 maja 2015, 05:13

Jeździsz dla siebie czy dla innych ? Bo jak dla siebie to czerp przyjemność z jazdy i nie przejmuj się opiniami innych ,choć dla mnie mina "harleyowców" bez cenna gdy dowiadują się ,że moje moto to "chińczyk" ....
Nie jeździj szybciej niż Twój anioł stróż potrafi latać
Obrazek
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład , gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
Awatar użytkownika
Morph
Klubowicz
 
Posty: 1797
Rejestracja: 18 maja 2013, 17:39
Lokalizacja: Podbeskidzie
Motocykl: Romet R250 / Honda CBF600s
Płeć: mężczyzna
Wiek: 55

Re: Kompleks czy chec tuningu?

Postautor: beniamin82 dodano: 18 maja 2015, 06:14

Dobrze go ubierz, i kręć kilometry. Poziom opadania szczęki harleyowców jest wprost proporcjonalny do ilości twoich przejechanych kilometrów i wieku pojazdu.

Niestety moi znajomi przestali się już dziwić... Mam 33tyś km i siedmioletniego chinola
Obrazek
Awatar użytkownika
beniamin82
Zarząd KCM
 
Posty: 6750
Rejestracja: 21 cze 2009, 16:04
Lokalizacja: Zielina k.Krapkowic
Motocykl: Z125->Cruiser 250->BN251
Tel. kom.: 506177711
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

Re: Kompleks czy chec tuningu?

Postautor: Mariuszz dodano: 18 maja 2015, 08:05

Hm... Ja pomykam w grupie w której jest: Suzuki Bandit, Suzuki Madura , Shadow 600, Shadow 500 i Intruder 800. Zawsze ja jadę przodem na Ravenie, i nikt nie jest zgorszony.
Po prostu poszukaj towarzystwa dla siebie, które chce jezdzić a nie szpanować i będzie dobrze.
( .. a propos... byliśmu na zamku w okolicach Krakowa, trafiliśmy na wycieczkę rowerową. Zgadnijcie na której maszynce dziewczyny chciały foto? )
:):):) - na Zipp-ie. )
Albo się ma moto do jazdy na miarę swoich możliwości albo jako instrument leczenia kompleksów.
A tak w ogóle to najlepszą ripostą na pytania o marnotę sprzętu jest pytanie:
.."A jak daleko ty synku na 3l benzynki zajedziesz?"
Awatar użytkownika
Mariuszz
Klubowicz
 
Posty: 1210
Rejestracja: 25 lis 2013, 09:18
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Motocykl: Suzuki DL 650
Płeć: mężczyzna
Wiek: 60

Re: Kompleks czy chec tuningu?

Postautor: jacek.rc dodano: 18 maja 2015, 08:57

Teraz mniejszych motorów śmiga dosyć sporo ,jak w 2012 zacząłem jeździć miałem bardzo podobne do Twoich przemyślenia :swir: ,a byłem jednym z nielicznych mających A i jeżdżących na 125-ce.Trochę pomogły mi słowa piosenki (które dosyć często cytuję) ...a wszystko zaczyna się w naszych głowach ... i ...a ludzie cierpią przez własne aspiracje ... .Nawijając więcej km zauważysz fakt ,że jeżdżący tymi potworami przeważnie stoją gdzieś na popasie ,a to w knajpce ,a to w modnym miejscu i to nie jest złe ,ale to Ty musisz się zdefiniować co cię bawi ?? .Takie kręcenie się po okolicy na potworze jest niewygodne. Dowiedziałem się o tym od znajomego ,który mając kilka motocykli wybrał się z nami na krótką wycieczkę ponad litrowym Dragiem i żałował mówiąc ,że częste manewrowanie taką krową jest potwornie męczące ,za to jak się wjedzie na autostradę to :D :D :D .KSL prowadzi się wyśmienicie w mieście i na każdej trasie ,oprócz autostrady _bezradny ,bo jest "Tańczący z tirami".Motor przerabiać i upiększać nie tylko możesz ,ale nawet powinieneś bo to jest Twój motor i to On jest (ma być) najpiękniejszy :wielkieoczy: .Natomiast co do zakrywania logo , to nie pierwszy to wymyśliłeś ,niejeden jak wyjechał za granicę to po tygodni zapominał polskiego ;) .
Show Must Go On
Awatar użytkownika
jacek.rc
Forumowicz
 
Posty: 2315
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Motocykl: KSL ,Cruiser ,VT-750,ADV -250
Płeć: mężczyzna

Re: Kompleks czy chec tuningu?

Postautor: Hawk1985 dodano: 18 maja 2015, 09:16

Co do modyfikacji wizualnych to najprostszą i trwającą 5 min jest usunięcie napisu Keeway z siedzenia, jest namalowany na skórze więc wystarczy rozpuszczalnik fotki jak wygląda bez napisu możesz zobaczyć w tym temacie viewtopic.php?f=71&t=5504&start=50#p115254 znajdziesz też tam sakwy jakie zakładali rożni użytkownicy KSLów aby sobie porównać.
Tutaj zebrałem fotki z internetu z różnymi innymi sakwami http://imgur.com/a/NKDLy

Tu masz dwie dosyć proste modyfikacje wizualne które już zmieniają charakter motocykla
Obrazek
Owiewka nad którą się zastanawiałem, osobiście dołożyłbym takie gumy na przednie lagi

Obrazek
Tutaj boki i obręcze oklejone taśmą odblaskową - wygląd i bezpieczeństwo

Natomiast najładniejsza modyfikacją na która natrafiłem jest ta
Obrazek
Bardzo mi się podoba :pliz: natomiast przez brak sakw jest dla mnie niefunkcjonalna :( niby sakwy można założyć ale by nie pasowały
Jawa 20 -> ... -> KSL 125 -> XL650V -> DL650 -> XF650 -> DL650 -> Fuoco 500 -> F650+VX800 -> DL650
Awatar użytkownika
Hawk1985
Forumowicz
 
Posty: 1696
Rejestracja: 27 wrz 2014, 14:07
Lokalizacja: Jaworzno
Motocykl: DL650
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40

Re: Kompleks czy chec tuningu?

Postautor: Luca dodano: 18 maja 2015, 10:10

Lisu pisze: Wiec wymyslilem, ze jakby tak posciagac emblematy KSL, lakiernik pomoze, to wsrod "wypasionych braci" na pierwszy rzut oka osiagneloby sie wrazenie jakiegos tajemniczego,tuningowego samoroba. Mysle, ze usuwajac napisy Superlight oraz 125 na boku, zapytam w najblizszym czasie lakiernika, osiagnelibysmy zamierzony efekt lub jakiegos a la OCC na zamowienie. Udam sie rowniez do tapicera i zapytam, czy mozna na nowo obic siedlisko (moze skora).

Jeśli to poprawi Ci samopoczucie to tak zrób, ale to tak naprawdę niczego nie zmienia.
Ciesz się tym co masz i czerp frajdę z jazdy. Nikomu nic nie musisz udowadniać.
Możesz nawet mieć ubaw po pachy, gdy widząc z daleka twój motocykl, gadają między sobą o popatrz jaki zarąbisty sprzęt a gdy podjedziesz bliżej szczęki im opadają, że to tylko chińczyk i to o tak małej pojemności.
Jeszcze bym się pierwszy odezwał.
Cześć chłopaki, jak tam wiatr we włosach? :cwaniak:
albo inaczej
Cześć chłopaki jak tam wiatry we włosach :rotfl:
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Re: Kompleks czy chec tuningu?

Postautor: foxmolder dodano: 18 maja 2015, 11:26

1. Jak już ktoś się naprawdę przyczepi do Keawaya, to powiedz, ze to posag Lusi.
2. Chyba sakwy tekstylne będą dobrym rozwiązaniem bez stelaża.
---
foxmolder
Forumowicz
 
Posty: 844
Rejestracja: 01 lip 2012, 13:53
Motocykl: -
Płeć: mężczyzna
Wiek: 49

Re: Kompleks czy chec tuningu?

Postautor: Arcon dodano: 18 maja 2015, 11:37

:D

Arcon
Forumowicz
 
Posty: 1542
Rejestracja: 25 lis 2010, 17:36

Następna

Wróć do Keeway

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość