Jak w 2012r.po zakupie motorka,zapisałem się na forum,czytałem opisy napraw,przeróbek,regulacji itp. itd. Byłem przeszczęśliwy że wraz z zakupem czajna-moto będę miał co robić....i muszę przyznać,że jestem zawiedziony

.Fakt na początku był czas personalizacji

,drobnych regulacji trwało toto wszystko do około 3-4 tyś przebiegu,a potem kicha

,tylko leję i jadę.Przejechałem tak prawie 15 tys. Wczoraj,jadąc na grila stwierdziłem,że chyba będę musiał podciągnąć sprzędło,2 min. roboty,no może jeszcze zaworki 30 min.i co i następne tysiące tylko jazda i jazda

.Puk,puk,puk w niemalowane

oczywiście żartuję dobrze,że jest jak jest.Nie przypuszczałem,że za równowartość wczasów można nabyć coś (

),co pozwoli mi być na wczasach w kadej wolnej chwili

.