autor: Adamu dodano: 06 lip 2018, 12:42
Witam wszystkich.
Od trzech miesięcy jestem posiadaczem Superlighta, do tej pory wszystko działało bez problemu.
W zeszłym tygodniu po przejechaniu ok 100 km, wyłączeniu motocykla i kolejnej próbie odpalenia pojawiły się oznaki rozładowanego akumulatora. Rozrusznik ostatkiem sił zakręcił.
Następnego dnia rozrusznik już nie ruszył z akumulatora, ale motocykl odpalił z kopniaka.
Wymontowałem akumulator i podłączyłem do prostownika na noc.
Wczoraj zamontowałem aku i liczyłem na wieczorną jazdę.
Niestety, tym razem motocykl nie odpalił już ani z aku, ani z kopniaka.
Sprawdziłem napięcie na aku - 12,4.
Wykręciłem świece i okazało się, że nie ma iskry. Na innej świecy również.
Proszę o info co może być przyczyną, co sprawdzić aby samemu naprawić bez jazdy po serwisach.
Pozdrawiam
Adam