Benyco Dark Star

[droidboo]

Jak z tą szybą się jeździ? Duża różnica jest? Mój przyszły motorek jest prawie taki sam, jak Twój i również planuję zakup szyby, bo w trasy będę chciał nim jeździć. Gabaryty mam prawie takie same jak Twoje, więc już się tak nie martwię o ergonomię przy moim wzroście

[Marek]

Beniamin-dzięki za podpowiedz , z tym mechanikiem i ustawą to nie wiedziałem.Jeżeli jest taka mżliwość to pewnie ,że skożystam Pozdrawiam.
Co do drugiego pytania to szybę założyłem żeby nie zbierać much na klacie ,a przy opadach deszczu zawsze coś ochroni.Co do jazdy to wczoraj jak wracałem z przeglądu wiał ostry boczny wiatr,trochę się siłowalem z moto ale specjalnie szyba nie przeszkadzała.No i motocykl wygląda doroślej.Miałem nawet na postoju klienta ,który chciał na miejscu go kupić .Tak więc zainwestuj w szybkę.Pozdrawiam.

[beniamin82]

Beniamin-dzięki za podpowiedz , z tym mechanikiem i ustawą to nie wiedziałem.Jeżeli jest taka mżliwość to pewnie ,że skożystam

Tutaj masz coś więcej na ten temat, co prawda artykuł traktuje o samochodach, ale to samo się tyczy motocykli.
http://moto.onet.pl/porady-ekspertow/wymogi-gwarancyjne-czego-nie-wolno-wlascicielowi-nowego-auta/khdg6

[beniamin82]

Tutaj jeszcze raz:
http://www.motofakty.pl/artykul/serwis- ... a-aso.html

Korzystając z takich usług warsztatów niezależnych nie trzeba się obawiać utraty gwarancji na samochód. Wystarczy po dokonaniu przeglądu poprosić o formularz zawierający spis wykonanych czynności. Wraz z fakturą i pieczątką w książce gwarancyjnej pojazdu będzie on stanowić dowód, że przegląd wykonano zachowując obowiązujące standardy. Producent samochodu (gwarant) nie może odmówić uznania takiego przeglądu, a w razie konfliktu to do niego będzie należało udowodnienie, że niewłaściwie wykonano czynności serwisowe.

Dokopałem się też do ustawy, ustawa mówi o pojazdach silnikowych, więc motocykle też podlegają.

[Jack]

Ciekawe informacje. Mogą się bardzo przydać w razie problemów z gwarancją.

[Marek]

Super dziękuję.Dzisiaj pojechałem do Warszawy załatwić jedną sprawę ( w jedną stronę 60km).Silnik dalej gaśnie na wolnych obrotach, przykładowo dojazd do świateł zwalniam i redukuję biegi z 5 na 2 chamuję do stop wbijam 1 silnik pyrka na wolnych pod światłami i nagle gaśnie,odpalam... i tak za każdym razem kiedy dojeżdżałem do świateł i redukowałem biegi.Acha ,to może dam luz i stane ,a guzik to samo.Musiałem potem stać i dodawać manetką gazu żeby nie zgasł.Acha na trasie za miastem poszedł 90km/h i jeszcze chyba miał delikatny zapas.Przy okazji zatankowałem do pełna i wyszło 3,7l/100km,pewnie jeszcze nie czas na lepszy wynik.Jakieś pomysły co ztym gaśnięciem .Pozdrawiam.

[beniamin82]

podkręć troszeczkę wolne obroty (obroty biegu jałowego),
Masz taki gaźnik?

[beniamin82]

Acha ,to może dam luz i stane ,a guzik to samo

Praktycznie powinieneś zawsze tak robić, zbijać biegi dojeżdżając do skrzyżowania i stać na światłach na luzie. To trochę kwestia wprawy, ale szanuj sprzęgło...

Jeszcze jedno, zawsze gaśnie na wolnych obrotach? Czy tylko jak jest ciepły? Wyłączasz ssanie do końca? Czy może do połowy.
Tam są trzy położenia ssania. pełne, pół i bez ssania. Dźwignia przy gaźniku na samym dole to ssanie wyłączone.

Gdyby ci gasł tylko na bardzo ciepłym to może go zalewać nadmiar paliwa (nie wyłączone ssanie), szczególnie że spalił 3,7litra a nie powinien 3litrów przekroczyć.

[Marek]

Dzięki za zdjęcie gaznika.
Silnik gaśnie jak jest rozgrzany,na zimnym jakoś nie zauważyłem.U mnie dzwignia ssania jest na kierownicy z lewej przy sprzęgle,linka poprowadzona do gaznika i zakonczona plastikową dzwignią.Przy kierownicy jest suwak, gdzie na górze jest symbol jakby śmigiełka i dalej strzałka poprowadzona w dół.Na śmigiełku -ssanie wyłączone,na strzałce w dół ssanie załączone (tak mi objaśnili w serwisie).Tak więc podczas jazdy teoretycznie ssanie było wyłączone,przy gazniku dzwigienka była na dole.SSania jak narazie użyłem raz ,rankiem było chłodno i przesunąłem suwak w dół strzałki silnik się trochę rozgrzał i cofnąłem
na śmigiełko.Acha jeszcze jak zauważyłem przed zgaśnięciem obroty wyrażnie zwalniają i stop.

[beniamin82]

Wkręć śrubkę wolnych obrotów o 1/4 do 1/2 obrotu i pojeździj trochę. Pisz na bieżąco czy się poprawiło.

ZAPAMIĘTAJ ile wkręciłeś żeby w razie czego potrafić przywrócić ustawienie bazowe.

Dobrą metodą jest też wkręcenie śrubki do oporu i zapisanie ile obrotów było. Wtedy zawsze możesz wrócić do ustawień bazowych.
Wykręcasz z powrotem o pół obrotu mniej do testów. Mam nadzieję że jasno napisałem...