Docieranie metodą MotoMan-a

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: Mariuszz dodano: 18 wrz 2015, 14:03

Snajper pisze:A propos technologii i materiałów. Miałem kiedyś ciekawy przypadek . Wymieniłem cylinder tłok, pierścienie - ogólnie remont generalny. Niestety było to w czasach kiedy części dzieliły się na firmowe i "rzemieślnicze" .


Faktycznie czasy części "rzemieślniczych" to był ewenement. Produkowano nie tyle części złe (pod względem wykonania) co wykonane z byle czego bo dobrego materiału rzemieślnicy nie mogli dostać.
Ale też miałem "Jawę" (skuter) i o ile pamiętam to tam chyba były jakieś ograniczenia podczas pierwszych kilometrów eksploatacji (prędkość,bez pasażera? ). Głowy nie daję ale coś mi się takiego przypomina.
Awatar użytkownika
Mariuszz
Klubowicz
 
Posty: 1203
Rejestracja: 25 lis 2013, 09:18
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Motocykl: Suzuki DL 650
Płeć: mężczyzna
Wiek: 60

Re: Docieranie metodą MotoMan-a

Postautor: Snajper dodano: 18 wrz 2015, 14:42

Mój motorower to też był skuter mniej więcej taki:
Obrazek
Co prawda kupiłem go za przysłowiowe pół litra i sam wyremontowałem, więc nie miałem dostępu do fabrycznej instrukcji .Wtedy był to mój ukochany sprzęcik. Po remoncie podszedłem do dotarcia bardzo, ale to bardzo delikatnie (żadnych pasażerów a sam ważyłem wtedy 40 kg w porywach, więc musiałem uważać żeby mnie z jawki nie zdmuchnęło ;) :) ). Problemem była temperatura. Nie pomagały przerwy w jeździe. Jeśli silnik się zagrzał, to zgrzyt i stoję ze zblokowanym silnikiem.

Kiedyś też wyremontowałem (chociaż to może za duże słowo jak na motocykl pędzlem malowany ;) ) Ifę BK 350 i szalałem nią po polnych drogach. Tak mniej więcej wyglądało jej dotarcie. Nie pamiętam z czego dobrałem tłoki i pierścienie. Cylindry dałem do szlifu ( chociaż się za bardzo nie kwalifikowały). Czyli części były z dobrego materiału i wytrzymały te katusze. :)

Swój obecny motor docierałem podręcznikowo i z moich subiektywnych wrażeń wynika, że po dwu tysiącach kilometrów, silnik pracuje ciszej, i poprawiło się przyspieszenie. Ale może to tylko moje złudzenie, bo przyzwyczaiłem się po prostu do nowego motocykla. Trudno mi to rozstrzygnąć.
----------------------------------------------
Obrazek Nie walcz z maszyną. Poznaj ją, zrozum, poczuj - niech stanie się częścią Ciebie.
Awatar użytkownika
Snajper
Klubowicz
 
Posty: 1289
Rejestracja: 29 cze 2015, 22:59
Lokalizacja: Częstochowa
Motocykl: BenycoBr125/Honda Deauville650
Tel. kom.: 698398528
Płeć: mężczyzna
Wiek: 57

Poprzednia

Wróć do Porady ogólne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości