Zapomniał Wół, czyli starzy motocykliści radzą nowym :-)

[cruenzo]

niby tak...tylko, jak udokumentować albo jak udowodnić, ze ktos przez ten czas jeździł/nie jeździł 125?

[Raven 125]

ja na przykład zrobiłem prawko na samochód w 2004 roku a zacząłem samochodem jeździć 2010. pamiętam jak kupiłem pierwsze auto na giełdzie, bałem się nim jechać więc poprosiłem kolegę żeby zaprowadził auto do miejsca zamieszkania a następnie na podwórku zacząłem go oglądać, zjeździć... może to trudne do przetrawienia dla dla tak zwanych starych kierowców ale może powinno wprowadzić się bezpłatny odnawialny kurs jazdy części praktycznej np co 5 lat. Nie kończący się egzaminem ale taki który ma przypomnieć zasady ruchu i nowinki w prawie drogowym.

[paweljunkers]

bezpłatny odnawialny kurs jazdy części praktycznej np co 5 lat.A kto to sfinansuje chociażby koszty paliwa bo Ja nie zamierzam

[daromuz]

ja na przykład zrobiłem prawko na samochód w 2004 roku a zacząłem samochodem jeździć 2010. pamiętam jak kupiłem pierwsze auto na giełdzie, bałem się nim jechać więc poprosiłem kolegę żeby zaprowadził auto do miejsca zamieszkania a następnie na podwórku zacząłem go oglądać, zjeździć... może to trudne do przetrawienia dla dla tak zwanych starych kierowców ale może powinno wprowadzić się bezpłatny odnawialny kurs jazdy części praktycznej np co 5 lat. Nie kończący się egzaminem ale taki który ma przypomnieć zasady ruchu i nowinki w prawie drogowym.

Pomijając kto za to zapłaci??? pomysł zbożny:-) Tylko przypominam koledze że my POLACY(jest to nasza cecha narodowa) znamy się świetnie na polityce, piłce nożnej, medycynie, muzyce i ... jesteśmy świetnymi kierowcami!hi hi
Jestem instruktorem "L" i niedawno miałem pana koło 60tki który musiał zdawać powtórny egzamin.. przyszedł na jazdę i od progu że on się niczego nie musi uczyć bo ma dłużej prawko niz ja żyję... wiec w miasto... tak lekko licząc oblał 10 razy
Myślisz że uznał swoje braki.... to przepisy są głupie nie on
Kiedyś pan z tira(zawodowy kierowca) zwrócił mi uwagę przez radio że mam włączone światła przeciw mgłowe(tu dodał epitet)a nic nie pada... więc grzecznie odesłałem go do ustawy gdzie stoi że na drodze oznaczonej tabliczką"droga kręta" mam takie prawo, poza tym jak on siedzi 2,5 metra nad ziemią to koło tyłka mu lata moje światło przeciw mgłowe... Co on mi wtedy chciał zrobić ooooooooooo
i taka to nasza drogowa rzeczywistosć...

[garfik]

bezpłatny odnawialny kurs jazdy części praktycznej np co 5 lat.A kto to sfinansuje chociażby koszty paliwa bo Ja nie zamierzam

Własnym samochodem chociażby. Dla chętnych. Szczerze mówiąc, gdyby ktoś mi taką jazdę zaproponował - że dają mi instruktora, który obok usiądzie i będzie mówił, co robię nie tak - bym skorzystał. Im więcej tych równików człowiek zrobił, tym bardziej widzi, ile mu brakuje...

[Snajper]

Można tez podać przykłady w drugą stronę

Mam rodzinę w Chicago - taką przyszywaną, ale nas odwiedzają. Kiedy pokazałem im prawo jazdy nie mogli uwierzyć, że na świecie może istnieć tyle kategorii prawa jazdy. Zaczęliśmy rozmawiać o kursach i egzaminach i wtedy to ja doznałem szoku. Otóż - córka mojego "wujka" chciała zrobić prawko na samochód, więc najpierw: a) zdała egzamin z teorii a potem - szok ! - wcale nie musiał wykupić żadnego kursu. Uczył ją jej ojciec - miał takie prawo. Kiedy stwierdził , że już umie jeździć podjechali pod posterunek policji i z jednym z "gliniarzy" pojeździła po mieście. Kiedy policjant sprawdził czy sobie radzi w ruchu miejskim, odwiozła go na posterunek i w ciągu jednego dnia ! (sic!) trzymała dokument uprawiający ją do prowadzenia samochodu.

A u nas ? - 70 % dochodów ośrodków egzaminacyjnych pochodzi z egzaminów poprawkowych więc gdyby kursanci nie oblewali na egzaminach pewnie by zbankrutowali. No ale przecież w Polsce musi być trudniej niż w jakichś tam Stanach Zjednoczonych. Byle Chicago nie ma porównania z polskimi metropoliami.

[Maciu56]

,,SNAJPER'' zapomniał dodać, że jeśli ojciec nie ma czasu to można wykupić kilka godzin jazdy u instruktora . Można ale nie ma obowiazku Cała reszta właśnie tak wygląda jak w opisie.

[Zbyszek]

Jestem instruktorem "L" i niedawno miałem pana koło 60tki który musiał zdawać powtórny egzamin.. przyszedł na jazdę i od progu że on się niczego nie musi uczyć bo ma dłużej prawko niz ja żyję... wiec w miasto... tak lekko licząc oblał 10 razy
Myślisz że uznał swoje braki.... to przepisy są głupie nie on

I tu bym się nie dziwił, bo wszyscy faceci po sześćdziesiątce wszystko wiedzą. Nie zadają pytań i na wszystko mają odpowiedź. Sam dochodzę sześćdziesiątki i coś już o tym wiem...

[Maciu56]

Taaaa.... Sześćdziesiątka...

[to.st]

I tu bym się nie dziwił, bo wszyscy faceci po sześćdziesiątce wszystko wiedzą. Nie zadają pytań i na wszystko mają odpowiedź. Sam dochodzę sześćdziesiątki i coś już o tym wiem...

Noooo, przynajmniej się dowiedziałem, że za 5 latek za "mądralę" będę robił