Miro pisze:beniamin82 pisze:nie róbmy oftoppa, bo zrobi się wątek rzeka, który możemy kontynować w temacie rzeka poniżej.
Moja odpowiedź tutaj: http://www.klub-chinskich-motocykli.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=2655&p=100404#p100404
Kolego bierzesz prowizje od Chińczyków że je tak zachwalasz.Viadro to był przykład nikomu do kieszeni nie zaglądałem ile ma kasy.Za 5-tysi,przykład?Honda CBF 125 z 2009.rPozdrawiam
PS.Wykonanie i użyte materiały oraz trwałość nie mają sobie równych.
Kolego... nie musi brać prowizji, aby wyrazić własne zdanie. tak na marginesie słuszne.
Każdy motocykl - bez względu na markę - może być skutecznie zakatowany daleko szybciej niż 30tys. Trafić na przyzwoitą używkę jest równie trudno i jeżeli ktoś nie ma dostatecznej wiedzy technicznej łatwo o wtopę.
Podobnie w przypadku chińskich motocykli - odpowiednio prowadzony potrafi nie wykazywać najmniejszych śladów zużycia po wspomnianym dystansie. Sporadycznie reaguję na podobne wpisy, ale najzwyczajniej piszesz bzdury. To wszystko.