Zapomniał Wół, czyli starzy motocykliści radzą nowym :-)

[to.st]

ale tak jak piszesz w dniu wejścia w życie ustawy a ci co nie mieli karty motorowerowej to co muszą robić czy nie muszą ?

Ci niestety muszą robić.

[to.st]

ja jak robiłam karte motorowerową jeździliśmy po placu a pani pytała z książki kto ma pierwszeństwo na danym skrzyżowaniu i co jaki znak oznacza.. i z tego co pamiętam na placu jak przyszło jeździc były osoby co karty nie uzyskały ...

Ja sięgam pamięcią w swoje czasy. Ale nawet w Twoich było łatwiej w porównaniu do dziś.

[Gixer]

ja jak robiłam karte motorowerową jeździliśmy po placu a pani pytała z książki kto ma pierwszeństwo na danym skrzyżowaniu i co jaki znak oznacza.. i z tego co pamiętam na placu jak przyszło jeździc były osoby co karty nie uzyskały ...

Ja sięgam pamięcią w swoje czasy. Ale nawet w Twoich było łatwiej w porównaniu do dziś.

Każdy będzie miał swoje zdanie dotyczące kategorii B uprawniającej do kierowania 125.. Co nie zmienia faktu że nasi ustawodawcy są nie fair dla tych co muszą robić egzaminy na kat A1 gdzie męczą się na placach wordowskich a inni dostają to za to że jeżdżą sobie puszką skoro już dają taki przywilej niech dadzą też taki dla tych co mają kat A by mogli jeździc jakimś małym samochodem.. co do czasów karty motorowej.. owszem było łatwiej ale teraz wcale też nie jest mega trudno zdać egzamin na kat A..więcej paniki niż jest to tego warte

[DaJan]

Jak nie jezdza to polemizuja...zawsze to jakies zajecie...

[Michał_66]

Jak nie jezdza to polemizuja...zawsze to jakies zajecie...

no tak to już jest zimą
a ilu Polaków tyle będzie opinii

a ze mamy demokracje to sobie możemy popolemizować

a zdania co do tego przepisu są podzielone nawet wśród najlepszych instruktorów jazdy na moto jedni mówią że ok drudzy spodziewają się sodomy i gomory

[to.st]

Każdy będzie miał swoje zdanie dotyczące kategorii B uprawniającej do kierowania 125.. Co nie zmienia faktu że nasi ustawodawcy są nie fair dla tych co muszą robić egzaminy na kat A1 gdzie pocą i męczą się na placach wordowskich a inni dostają to za to że jeżdżą sobie puszką skoro już dają taki przywilej niech dadzą też taki dla tych co mają kat A by mogli jeździc jakimś małym samochodem

To w takim razie miej pretensje do ustawodawcy, a nie do posiadaczy kategorii B, którym ów ustawodawca zrobił dobrze!?
Tak a propos masz prawko na ?

[DaJan]

ma. i wypasioną fure...

[DaJan]

nie wiem czy ma..pomyliłem ja z cubrikiem...

[Gixer]

To w takim razie miej pretensje do ustawodawcy, a nie do posiadaczy kategorii B, którym ów ustawodawca zrobił dobrze!?
Tak a propos masz prawko na ?

Ja wcale nie mam pretensji do posiadaczy kat. B wyrażam tylko swoje zdanie .. myślę że wśród puszkarzy zrobiło by się takie samo larum gdyby ci z A dostali tak sobie O bez niczego możliwość jazdy samochodem .. nie,nie posiadam z własnego wyboru i widzi mi sie (a teraz czekam na atak że po prostu zazdroszczę)

[Deamiens]

artk2, muszę, po prostu muszę. Wytłumacz mi proszę, biorąc pod uwagę że nawet masz zamiar wykupić sobie jazdy doszkalające (czy jak to zwał) - co cię powstrzymuje przed zrobieniem prawa jazdy kat. A? I tak na 90% nie miną 3 lata nim uznasz, że 125 to jednak mało i to A trzeba zrobić. Robiąc A już teraz, raz - odpada Ci problem znalezienia sensownego pojazdu, bo pula dostępnych znacznie się zwiększa (no, albo robi się jeszcze większy problem co wybrać...). Dwa - odpadają również wszelkie dziwne limity - czy to w kwestiach mocy, czy możliwości poruszania się poza granicami. No chyba że chcesz kupić 125 tylko po to, żeby przejechać z jednego końca miasta na drugi do pracy i zredukować czas z godziny w samochodzie do 20 min na motocyklu. To wtedy fakt - utrzyma się w ruchu miejskim znacznie łatwiej niż większość 50ccm (pomijając rzeźbione AM6) i nie trzeba się szarpać na kursie i egzaminie.