Początkujący kat B motocyklista do 125 ccm3

[Michał_66]

Michał, ale Ola miała Yuki Darker, którego w Polsce nikt nie sprzedawał, ba u nas nawet nie ma marki Yuki, więc kto mógłby serwisować?
Ale artk2, przecież ty masz do granicy nie daleko, w zasadzie mógłbyś serwisować w czechach ?.

no tak co świadczy o tym że gwarancji udziela sprzedający w imieniu producenta więc jak kupi w Czechach to kto go u nas będzie mu serwisował przecież nie kupi u polskiego dilera jakim jest Romet

[beniamin82]

Pytanie jaką umowę mają Węgrzy ze swoimi dystrybutorami.
Przecież mogą wymagać serwisowania wszystkich motocykli danej marki niezależnie od miejsca zakupu.

tutaj mapa serwisów i sklepów w czechach:
http://www.keeway-motor.cz/prodejci-a-servis/

[Michał_66]

jak ktoś jest z południa to pewnie mu wsjo rawno może być serwis u pepików jak bariera językowa nie jest dla niego problemem

[beniamin82]

Michał_66, tak naprawdę to serwisować może gdzie chce, nawet nie u autoryzowanego dilera (ustawa Unijna).
A każdy serwis keeway-a przygarnie go na serwisy chętnie bo za to się płaci...
Tylko naprawy gwarancyjne jeżeli będą konieczne musiałby robić w Czechach, już wysłałem e-maila do keewaya, sam jestem ciekawy.

[Michał_66]

Michał_66, tak naprawdę to serwisować może gdzie chce, nawet nie u autoryzowanego dilera (ustawa Unijna).
A każdy serwis keeway-a przygarnie go na serwisy chętnie bo za to się płaci...
Tylko naprawy gwarancyjne jeżeli będą konieczne musiałby robić w Czechach, już wysłałem e-maila do keewaya, sam jestem ciekawy.

dokładnie o to i chodziło serwis jako taki czyli przeglądy i tak są płatne i można je zrobić w każdym serwisie jeżeli dostaniesz na to rachunek i potwierdzenie wykonanych czynności zgodnie z zaleceniem producenta gorzej jak coś padnie

[to.st]

A to sorry, jeżeli Ty bierzesz ich pod uwagę. Ja się wypowiadałem jedynie o naszym podwórku.

Ja tylko chciałem pokazać, że skoro Czesi mają, to u nas niezależni importerzy/dealerzy również mogą mieć i nie zawsze musi to być oszustwo.

Oki, masz rację. Ale brałem również pod uwagę jedno z ogłoszeń na Otomoto (akurat zniknęło). Foto było od wersji "wypasionej", opis również. Ale po dokładnym poczytaniu na końcu był dopisek z małej literki: "dostępne kolory czarny i brązowy". Wg mnie wskazuje on jednoznacznie, że wersję "wypasioną" mają tylko dal zainteresowania potencjalnych kupców. Jak to mówią?? Polak potrafi....
Ale oczywiście nie można brać wszystkich do tego worka.

[artk2]

Ale artk2, przecież ty masz do granicy nie daleko, w zasadzie mógłbyś serwisować w czechach ?.

No niby mam, ale są inne uciążliwości początkowe, o których chyba Ty pisałeś w innym temacie (nie mogę tego odszukać) - motocykl musi przyjechać do Polski na lawecie, bo ma homologację na Czechy. Homologację trzeba przetłumaczyć u tłumacza przysięgłego i gdzieś zatwierdzić w Polsce (gdzie?), dopiero potem rejestracja. Co z fakturą, która jest po czesku? Czy też ją trzeba tłumaczyć? Jest jakieś cło?
Najlepiej, gdyby wypowiedział się ktoś. kto ma pojęcie w temacie sprowadzenia z zagranicy.

[Arcon]

Wystarczy chwilę poszukać: viewtopic.php?p=92826#p92826

[beniamin82]

Jeśli kupujesz nowe moto w granicach Unii Europejskiej nie płacisz żadnego cła. Nawet Vatu nie płacisz w kraju, w którym dokonujesz zakupu. Vat płacisz w Polsce w wysokości 23 % od ceny netto zakupu. Moto musisz przywieźć na lawecie , dokumenty dać tłumaczowi przysięgłemu ( faktura zakupu, homologacja ). No i przegląd musisz zrobić.

1) Nie musi motocykl przyjechać na lawecie, jedziesz do sklepu kupujesz moto, oni go przechowują dla ciebie (tak jak w polsce), załatwiasz papiery, jedziesz z blachami do sklepu i jedziesz do domu. Oleńka musiała na lawecie bo trudno dwa razu naginać z Warszawy do Czech...

2)Nie ma żadnego cła na nowe motocykle kupione w UE.

3) Z tym przeglądem to już chyba nie aktualne, teraz nawet niemiecki przegląd muszą przepisać przy autach używanych, kiedyś Panie z WK nie chciały tego robić ,ale sąd unijny nakazał.

hmm, mam coś jeszcze...
http://moto.pl/Porady/1,115891,5708634,Sprowadzanie_nowego_motocykla_z_krajow_Unii_Europejskiej.html

Dobrze by się jeszcze było dowiedzieć w wydziale komunikacji, bo w tym linku piszą o motocyklach o pojemności powyżej 125ccm, więc całkiem możliwe że mniejsze pojemności łatwiej przywieźć...

[Arcon]

Konieczność dokonania przeglądu dotyczy sytuacji, gdy panie w WK nie znajdą w dokumentach jakiejś informacji, którą muszą wpisać do komputera. Nam dali wtedy tablice "czasowe" i musieliśmy zrobić przegląd "w celu ustalenia danych". Chodziło bodajże o pierdołę w rodzaju "liczba miejsc w pojeździe" czy coś takiego.

Beny, zwróć uwagę, że ten artykuł pochodzi z 2008 roku