Czyli muszę jednak pomyśleć nad blachą, jak mówi
mike_russ. Najlepszy efekt uzyskałbym chyba wycinając całą tą pęknięta wypukłość do płaskiego i wstawiając w jej miejsce wypukły, wyklepany kawałek blachy. Nawet ładnie by to wyglądało, tylko roboty sporo i pewnie drogo mi wyjdzie.
Muszę zagadać z jakimś ślusarzem, może nawet dałoby się cały, nowy chlapacz z blachy wyklepać

A tak przy okazji, wiecie jak rozebrać oprawkę żarówki tylnej lampy ? Urwały mi się kabelki i nie wiem jak wyjąć te bebechy ze środka oprawki...