autor: Karol dodano: 11 sie 2012, 23:04
Znowu mnie to męczy - moto postoi dzień, dwa i już stawia opory przy odpalaniu, pomęczę rozrusznik, pomacham ssaniem i średnio gada gdzieś po 4-5 strzale.
Wymieniłem już sprzęgło rozrusznika (nie ślizga się), akumulator, kable WN, fajki i nówki świece irydowe, a do tego wyczyściłem i wyregulowałem gaźnik.
Co jeszcze może być nie tak ? Coś w gaźniku przytkane, coś z kroćcami wydechowymi ?
Wygląda to, jakby po postoju nie miał paliwa w cylindrze, czy coś, a jak pochodzi kilka minut, to odpala już dosłownie na dotyk.