Zasilanie Licznika rowerowego

[mike_russ]

Prośba do znających się na elektronice - poszukuję prostego i "łopatologicznego" przepisu na układ, który pobierając jak najmniej prądu na "pracę własną" (zwykły opornik odpada) przerobi Lisowe 12~3V prądu teoretycznie stałego, na 3V prądu stałego nadającego się do zasilania delikatnej elektroniki licznika rowerowego. Układ ma być względnie tani, mały gabarytowo, i tak prosty, (lub tak opisany) żebym był w stanie go polutować, nie potrafiąc za bardzo odróżnić bazy od emitera

Nie mam gdzie pomieścić baterii tak, żeby były łatwo dostępne, a akumulator jest "na miejscu" i 12V doprowadzić nie problem. Rzecz w tym, żeby układ
nie rozładowywał go zbytnio na postoju bo pobór prądu przez sam licznik nie przekracza 0,5mA z wielokrotnym zapasem (jeśli wierzyć mojemu przyrządowi, to około 10-15uA na "biegu jałowym").
Autorowi Noteckie do Jankowa gotowym zawieźć, bom w wielkim utrapieniu

[Deamiens]

Ja w sumie się na tym nie znam, ale zwykły dzielnik napięcia z dwóch rezystorów będzie raczej zbyt mało pewny dla elektroniki?

[eNgine]

Raczej nie ma takiego prostego układu. ewentualnie musiałbyś polutować ze sobą szeregowo zwykłe diody licząc na każdej spadek napięcia 0,7 V. Normalnie w takim przypadku stosuje się przetwornice, ale takiej znowu sam nie polutujesz. A czemu nie chcesz używać rezystora skoro znasz pobór prądu przez urządzenie ? Pomijam już fakt, że wahania napięcia w motocyklu są tak duże, że przy tak czułych urządzeniach i tak trzeba zastosować stabilizator.

[Karol]

Na pierwszy rzut oka banalne - dzielnik napięcia ze stabilizatorem


Przy założeniach, że:
- minimalne napięcie na wejściu = 11V
- maksymalne napięcie na wejściu = 14V
- prąd układu = 500 mA

Otrzymujemy:
- rezystancja R = 15.69 Ohma, o mocy nie mniejszej niż 7,7W
- dioda Zenera 3V, o mocy nie mniejszej niż 2,1W

Mam w pracy dobrego elektronika, więc zapytam jutro, co on o tym myśli.

--- EDYTOWANY Dzisiaj, 17:06 ---

Pytałem kumpla i mówi, że to nawet może działać, polecił mi tylko dodać na wyjście kondensator elektrolityczny, wygładzający napięcie



Czyli podsumowując, ja zrobiłbym to konkretnie na takich elementach:
- C = 470uF (6,3V; 10V;...)
- R = 15.69 Ohm, np. 2x33 Ohm równolegle (4W; 8W;...)
- 2x dioda Zenera 3V; 1,3W


Jest to taki najprostszy układ, więc ciężko powiedzieć jak będzie niedokładny.

[mike_russ]

Dzięki. Mam jeszcze tylko pytanie, ile taki układ będzie pobierać prądu na "pracę własną" (obciążenie akumulatora), względnie- czy można użyć tego układu okresowo do ładowania standardowych akumulatorków Ni-MH (AAA) połączonych w szeregowy układ.
W tym drugim przypadku rozwiązał by się problem ciągłego obciążania akumulatora 12V (czyli rozładowania podczas postoju) - układ można by zasilać osobnym wyłącznikiem, a akumulatorki NI-MH spokojnie wytrzymają chyba nawet pół roku bez ładowania przy takim znikomym poborze prądu. Zrobiło by się coś na kształt UPS-a 3V z długim okresem podtrzymania. 500mA to naprawdę duużo prądu dla tego układu A wtedy wystarczyło by włączyć maszynkę raz na powiedzmy 3 miesiące na 3 godzinki i spokój. Rzecz w tym, by nie musieć wyłączać licznika przy tym, bo zgubi ustawienia.
Moja "stacjonarna" ładowarka daje na akumulatorki AAA 2,4V 300mA.
Znaczy, w ten sposób:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/e ... directlink

Zadziała?

[Karol]

To już trudniejszy zestaw pytań
Myślę, że jedna zenerka może brać koło 25 mA w spoczynku, co na dwie daje jakieś 0,15W (dla porównania alarm pobiera koło 10 mA).

Na stałe nie można tego raczej do baterii podłączyć, bo nieustanie byłyby ładowane i w końcu przeładowane (co kończy się eksplozją akumulatora).

[mike_russ]

Na stałe nie można tego raczej do baterii podłączyć, bo nieustanie byłyby ładowane i w końcu przeładowane

Na stałe nie! - przed tym wszystkim chciałem dać wyłącznik (nie zmieścił się na schemat )
tudzież- tak myślę, drugi styk odłączający akumulatorki od układu- względnie zwykła diodę po stronie "+" żeby akumulatorki nie zasilały układu w drugą stronę.
Ale idea się krystalizuje

[Karol]

To już układ do przeliczenia, bo na diodzie dostaniesz spadek 0,3-0,7V, więc i Zenerki trzeba by zastosować 3,6V.
Razem z akumulatorami musisz dać też rezystor, aby prąd płynący do nich nie był wyższy niż 1/10 pojemności aku (w mA).

[k313]

Cześć
Jak mogę zaproponować to fajnym rozwiązaniem jest stabilizator napięcia np LM317
Koszt niewielki <2zł a i elementów dodatkowych niewiele trzeba.
http://elektro.w.interia.pl/dokument/st ... index.html
Ja ten układ miałem podłączony tylko z potencjometrem i to rozwiązanie się sprawdzało.

ew zastosowanie nowszego stabilizatora LDO np LF33CV - koszt już z 5zł, ale daje stałe i dokładne napięcie 3,3V
Szczegółów podłączenia nie podam bo z pamięci mogę coś skopać, choć to proste układy.

Może coś z tego Tobie pomoże, ew zobacz co jest ze stabilizatorów dostępne u Ciebie w elektronicznym.

[mike_russ]

Dokładnie tak właśnie. Ja tu się głowię, a takie fajne rzeczy przemysłowo robią
A że zarówno 12V jak i 3 V to napięcia stosowane typowo, to dostałem takie cudeńko zwące się LF33CV
przy zasilaniu rzecz jasna prądem stałym, robi z napięcia powyżej 4,5V ustabilizowane 3,3V, do 500mA
Jak mi wytłumaczono- jest pod względem mocy bierny- czyli to co pobiera na prace własną zależy od obciążenia- w przypadku podłączenia licznika będzie to naprawdę moc znikoma. A podłączenie jest wręcz prostackie:
pod lewą nóżkę zasilanie, pod prawą nóżką- wyjście +, na środku (tudzież na obudowie) masa
i za całość dałem razem 7 zł, bo dokupiłem extra bezpiecznik z oprawką do ustrojstwa.