wyciek oleju - wałek zdawczy.

Motocykle 125ccm, Lifan LF-250, Jinlun 250, Jinlun 150, Challenger 200, Zipp, Cruiser 250, inne...
moderatorzy: Luca, beniamin82

wyciek oleju - wałek zdawczy.

Postautor: lukima dodano: 10 kwie 2012, 16:30

Witajcie. Ostatnio przechodzę mały kryzysik (głównie spowodowany przeprowadzką z okoli Poznania do kujawsko-pomorskiego / niedaleko Włocławka), stąd także ostatnio postanowiłem sprzedać swojego FYM'a. (na dodatek jeszcze albo uszczelniacz szlag trafił, albo łożysko na wałku napędzającym łańcuch i cały olej pooooolał się po asfalcie. Mam nadzieje że nie zatarłem go). Przez ostatni tydzień częstych rozmyślań nad przyszłością - nie chciałbym go sprzedawać i stwierdzam że go zrobię. Tylko jest pewien problem - nigdy nie rozzkręcałem silnika, a wymienić to muszę. Czy jest ktoś z okolic poznania który byłby w stanie mi pomóc, lub znacie może jakiegoś mechanika co sobie z tym poradzi? PLEASE! :(
Awatar użytkownika
lukima
Forumowicz
 
Posty: 64
Rejestracja: 09 maja 2011, 08:42
Lokalizacja: ?rem, Pozna?
Motocykl: FYM FY 250
Tel. kom.: 693245992
Płeć: mężczyzna

wyciek oleju - wałek zdawczy.

Postautor: Michoł dodano: 10 kwie 2012, 19:31

Wymienić simering to zero stresu, gorzej jeśli poleciało łożysko wałka zdawczego. No ale jak to stwierdziłeś że łożysko padło? Duży luz jest na wałku? Lata na boki?
Awatar użytkownika
Michoł
Forumowicz
 
Posty: 396
Rejestracja: 03 cze 2010, 13:40
Lokalizacja: Kielce
Motocykl: Zipp RoadStar 250
Tel. kom.: 603362340
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

wyciek oleju - wałek zdawczy.

Postautor: Luca dodano: 11 kwie 2012, 09:11

lukima pisze: na dodatek jeszcze albo uszczelniacz szlag trafił, albo łożysko na wałku napędzającym łańcuch i cały olej pooooolał się po asfalcie. Mam nadzieje że nie zatarłem go

No a skąd wiesz, że to cieknie na wałku zdawczym zaglądałeś tam? Z uszczelniacza olej nagle nie cieknie ciurkiem po asfalcie, tylko pomału ślączy. Może masz całkowicie wypchany uszczelniacz, albo został uszkodzony, przez tych mechaników co grzebali ci w silniku. Z takim przebiegiem jak masz nic nie powinno cieknąć, ze względu na zużycie. Musi być jakać inna przyczyna. Najpierw to zdejmij osłonę zębatki, wyczyść wszystko do sucha, sprawdź czy wałek zdawczy nie ma luzu poprzecznego (wzdłużny luz ma być). Jak będzie luz poprzeczny to masz rozwalone łożysko, najprawdopodobniej przez zbyt mocne naciągnięcie łańcucha. Do takiej diagnozy nie jest ci potrzebny machanik. Włącz silnik, niech chwile pochodzi i obserwuj gdzie pojawi się olej. Najpierw jednak uzupełnij stan oleju. Sam uszczelniacz można wymienić bez rozbierania silnika.
No i nie zapomnij zrobić fotki.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5109
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

wyciek oleju - wałek zdawczy.

Postautor: lukima dodano: 11 kwie 2012, 12:21

Jak "dopchałem" moto pod dom i zdjąłem pokrywę łańcucha, w miejscu gdzie jest uszczelniacz i dookoła było popaćkane olejem, nie wspominając o plamach jakie zostawiałem podczas postoju i "spaskudzonej" całej feldze i oponie z tyłu. Dodam jeszcze w silniku było sucho (i mam nadzieje że go nie zatarłem, gdyż przed całkowitym postojem było słychać jakby tarł metal i zgasł. Dolałem oleju, odczekałem chwilę i odpalił bez problemu)...
Dzisiaj jak wrócę do domu to sprawdzę luz jak mówicie - no i nie zapomnę pstryknąć i pokazać. Dzięki
Awatar użytkownika
lukima
Forumowicz
 
Posty: 64
Rejestracja: 09 maja 2011, 08:42
Lokalizacja: ?rem, Pozna?
Motocykl: FYM FY 250
Tel. kom.: 693245992
Płeć: mężczyzna

wyciek oleju - wałek zdawczy.

Postautor: Luca dodano: 11 kwie 2012, 14:26

lukima pisze: Dodam jeszcze w silniku było sucho (i mam nadzieje że go nie zatarłem, gdyż przed całkowitym postojem było słychać jakby tarł metal i zgasł.

No to bardzo, bardzo niedobrze, jak silnik choć chwilę pracował bez oleju.
Nawet jak się jakimś cudem nie przytarł, to jego zużycie eksploatacyjne będzie daleko posunięte. Olej w silniku to podstawa.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5109
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

wyciek oleju - wałek zdawczy.

Postautor: lukima dodano: 11 kwie 2012, 15:18

Czyli po ewentualnej naprawie czeka mnie zakup nowego ENGINE'a...

--- EDYTOWANY Dzisiaj, 08:36 ---

Koledzy mam! Okazało się że to nie wałek zdawczy, a simering przy wałku od zmiany biegów. Teraz pytanie - jak go wymienić, czy normalnie go wyjąć, zmierzyć otwór i dopasować nowy, czy muszę rozpołowić silnik (na czym sie nie znam..). Zdjęcia poglądowe.Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
lukima
Forumowicz
 
Posty: 64
Rejestracja: 09 maja 2011, 08:42
Lokalizacja: ?rem, Pozna?
Motocykl: FYM FY 250
Tel. kom.: 693245992
Płeć: mężczyzna

wyciek oleju - wałek zdawczy.

Postautor: Michoł dodano: 12 kwie 2012, 09:07

Ja to robię tak. Mam taki drut cieki ale pierońsko twardy, wygięty w mały haczyk. Przebijam simering i staram się wtedy przekręcić ten drut tak aby załapał metalowa części simeringu (jak wiesz jak jest zbudowany ten uszczelniacz to chyba nie muszę więcej tłumaczyć o co chodzi). Wyciągam go trochę i próbuje to samo z jego drugiej strony, tak żeby równomiernie wyszedł.
Jak nie masz takiego haczyka to morduj powoli jakimś małym płaskim śrubokrętem. W ten sposób może być ciężko ale dasz rade. Mój sposób jest trochę lepszy bo nie niszczę bardzo tego uszczelniacza i mogę go później ładnie pomierzyć albo zabrać do kieszeni na wzór. Chociaż czasem się nie udaje i też go masakruje :)
Pamiętaj aby przed operacja zlać olej z silnika, bo jak wyjmiesz uszczelniacz to wyleje się olej.
Myślę że spokojnie dopasujesz taki uszczelniacz. Pamiętaj że ważne są wszystkie wymiary, śr. wewnętrzna, zewnętrzna i grubość. Z ta grubością to jeszcze można podyskutować, bo jeśli w gnieździe jest na tyle miejsca żeby zabić grubszy (czyli da się głębiej go wpić), no to nie ma problemu.

Spokojnie dasz rade, zero stresu.
Awatar użytkownika
Michoł
Forumowicz
 
Posty: 396
Rejestracja: 03 cze 2010, 13:40
Lokalizacja: Kielce
Motocykl: Zipp RoadStar 250
Tel. kom.: 603362340
Płeć: mężczyzna
Wiek: 43

wyciek oleju - wałek zdawczy.

Postautor: Luca dodano: 12 kwie 2012, 09:07

lukima pisze:Czyli po ewentualnej naprawie czeka mnie zakup nowego ENGINE'a...

Jeszcze na straty go nie spisujmy, może nie jest tak źle i polata jeszcze ładnych kilkanaście tysięcy kilometrów.

lukima pisze: Koledzy mam! Okazało się że to nie wałek zdawczy, a simering przy wałku od zmiany biegów.

No i podstawa to właściwa diagnoza. Najprawdopodobniej simering został zniszczony przez nieumiejętne składanie silnika, skoro tak bardzo cieknie.
Sprawdź jeszcze, czy wałek nie lata na boki. Rozpoławiać silnika nie trzeba, ale ciężko jest metodą garażową, wyciągnąć uszczelniacz nie niszcząc go.
Na uszczelniaczu powinno być jakieś oznaczenie, a jak nie ma, to trzeba go pomierzyć.
Jeśli będziesz miał problem z wyciągnięciem, to możesz zrobić dwa małe otwotki po przeciwnej stronie i wkręcić blachowkręty. Wtedy można za nie wyciągnąć uszczelniacz. Trzeba potem dokładnie wyczyścić gniazdo z opiłków.
Może ktoś ma lepszy patent do wyciągania uszczelniaczy, to niech się podzieli wiedzą. :)
Edytowany:
Widzę, że Michoł mnie o ułamki sekund ubiegł z wypowiedzią :D
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5109
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

wyciek oleju - wałek zdawczy.

Postautor: lukima dodano: 12 kwie 2012, 11:09

Panowie,
Wielkie dzięki za poradę. :piwa:

Michol jak wrócę do domu to zobaczę czy w piwnicy znajdę takowy przyrząd. Jeśli nie to pewnie metoda Luca się sprawdzi. Czy w każdym motoryzacyjnym dostane taki simering?

Mam jeszcze jedno (a może to już przypadłość chińczyków), co jakieś 300 - 500km muszę ustawiać zaowry przy lewym tłoku (sprawdzam przy obu garach, ale tylko na lewym są luzy - po ok 0,20). Może coś już się zużyło, a nie chcę go dawać znów to tych magików co mi go naprawiali.
Awatar użytkownika
lukima
Forumowicz
 
Posty: 64
Rejestracja: 09 maja 2011, 08:42
Lokalizacja: ?rem, Pozna?
Motocykl: FYM FY 250
Tel. kom.: 693245992
Płeć: mężczyzna

wyciek oleju - wałek zdawczy.

Postautor: Luca dodano: 12 kwie 2012, 11:57

lukima pisze:Mam jeszcze jedno (a może to już przypadłość chińczyków), co jakieś 300 - 500km muszę ustawiać zaowry przy lewym tłoku (sprawdzam przy obu garach, ale tylko na lewym są luzy - po ok 0,20).

To nie jest przypadłość chińczyków, zaglądam do zaworów co jakieś 15tyś i czasem nie ma nawet co regulować.
Musisz coś mieć nie tak, wypalone gniazdo, nieprawidłowo skręcony i śruby mocujące wałek lub głowicę popuszczają, albo po prostu skutek jazdy ze zbyt małą ilością oleju w silniku. Może też mechanicy zostawili jakieś śmiecie w silniku i przytkało kanalik smarujący lewą stronę rozrządu?
Wszystko przemawia za tym, że jakieś partacze składali Ci ten silnik, albo trafiłeś na wyjątkowo felerny egzemplarz, lub sam nieźle katujesz sprzęta :D Nie dawałeś nigdy ostro w palnik na zimnym silniku?

Na obu zaworach ssącym i wydechowym luz się tak szybko powiększa?
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5109
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Następna

Wróć do Wszystko na temat...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron