1.Podczas jazdy na nierównościach( hehe a gdzie ich nie ma) zdarza sie syszec taki dziwny terkot jakby łancuch o coś obcierał- odkręcilem kapę , sprawdzilem zębatkę , jest ok, naciągnąłem łańcuch i cały czas to sie powtarza. sprawdzilem na biegu na postawionym nóżkach i tego nie ma , jedynie łancuch wpada w jakies dziewne wibracje ale tarciea nie słychać . z tego wynika ze jedynie pod obciążeniem.
2. Zrobiłem już 120 km więc sią czaję na wymianę oleju, wcześniej wyczytałem ze polecacie motula i chyba na taki się zdecyduję ale problem dotyczy sprzegla, po kilkunastu minutach jazdy dzwignia biegów zachowuję się jakby się zblokowała ani w jedną ani w drugą stronę. dopiero po ruszeniu paru cm zachowuje się normalnie- czyżby olej był winien
może ktoś wyjaśni co moze być przyczyną takich usterek.
