Moja nowa maszynka Aprilka vel Jennifer

[mike_russ]

Gratulacje, na pewno bardziej komfortowy, wygodny i pakowny

[krysz]

Gratulacje Bartek. A co o dupsko chodzi to Ci się dziwię, bo ja z córką "leniwcem" potrafiliśmy nawet 500 km pyknąć bez specjalnych przerw... ale z drugiej strony wiem że na romeciku ponad tysiąca dziennie robiłeś

[Luca]

... ale to sprawdze w kwietniu przede mna 12000 km w 3 tygodnie.

Czyżby Maroko ?

[Jack]

12.000km w trzy tygodnie to jest coś.

[mrzysty]

Maroko sie zbliża, ciągle szukam towarzyszy podróży.

[mrzysty]

Gratulacje Bartek. A co o dupsko chodzi to Ci się dziwię, bo ja z córką "leniwcem" potrafiliśmy nawet 500 km pyknąć bez specjalnych przerw... ale z drugiej strony wiem że na romeciku ponad tysiąca dziennie robiłeś

Niestety nie do końca mi podpasował, trase na rozpoczęcie w Przywidzu musiałem pokonywać na raty. Nie narzekałem na przyspieszenia, hamulce, ładowność ani v-max, napewno lepiej jednak czuje sie na nim osoba o kilka centymetrów niższa.

[andrzej]

Gratulacje.

Kolejny pogromca motocykli w Klubie

[Luca]

Maroko sie zbliża, ciągle szukam towarzyszy podróży.

Do Maroka jakoś mnie nie ciągnie, ale gdzieś w okolice Hiszpańskich gór Sierra Newada, to bym cię chętnie odprowadził, ale na razie u mnie to wszystko patykiem po wodzie pisane. Tak tylko się rozmarzyłem

[Jack]

Ładna wyprawa.

[mrzysty]

Luca to odprowadź nas chociaż te marne 4000 km.