Lifan 400V

[Shipp]

Jeszcze nie negocjowałem. Obecne moto jest w serwisie i jak skończą to przy okazji pogadam o tym Lifanie 400, ale narazie wszystko wskazuje na to, że ten sezon będę śmigał na mojej starej Viście a nowy kupię w listopadzie albo nawet w grudniu /spodziewam się wtedy większego zastrzyku gotówki, który pokryje wszystkie pilne potrzeby i jeszcze na moto powinno zostać sporo kasy/.

[LEFTHANDY]

Jeżeli w grudniu to chyba lepiej poczekać do stycznia/lutego. Będziesz miał lepszą pozycję do negocjacji, wiesz; "wyprzedaż starego rocznika". A 12000 zł to jednak trochę kasy jest.

[Luca]

Jeszcze nie negocjowałem. Obecne moto jest w serwisie i jak skończą to przy okazji pogadam o tym Lifanie 400, ale narazie wszystko wskazuje na to, że ten sezon będę śmigał na mojej starej Viście a nowy kupię w listopadzie albo nawet w grudniu /spodziewam się wtedy większego zastrzyku gotówki, który pokryje wszystkie pilne potrzeby i jeszcze na moto powinno zostać sporo kasy/.

Eeeeee a ja już myślałem, że będzie mi się miał kto dać przejechać na LF 400V na naszej wyprawie a tu zmiana planów
Nie wiem kto tu bardziej zmienny jest Shipp, czy jego żona

[LEFTHANDY]

http://www.lifan.com/en/product_list.as ... 424&id=860

[daro]

http://www.sella.co.nz/classifieds/gene ... 00-v-twin/

[Luca]

Mnie by tam rajcował klasyczny wygląd Jinluna z silnikiem V-400
Mocy bi mi w zupełności wystarczyło do moich upodobań
Może się kiedyś doczekam takiej wariacji Jinluna.

[Luca]

[quote="cjt7"]No tak, podobno motocykl należy dopasować do postury - twój by mi pasował jak ulał . Jak się spotkamy następnym razem to koniecznie musimy się zamienić w trasie - musze tego twojego cruisera wypróbować.
[quote]
No to się zdziwisz, siedzi się co prawda sporo wyżej ale jak dla mnie Jinlun podczas jazdy jest bardziej krowiasty. Jest to tylko moje odczucie a ty najlepiej wyrób sobie swoje, bo może poczujesz się na cruiserze jak ryba w wodzie

[Luca]

Ostatnio byłem w salonie Kawasaki i oglądałem jednego cruisera 900. No muszę stwierdzić że całkiem całkiem. Umówię się jeszcze żeby sobie tym pojeździć - zobaczymy co jest warte.....

A żona to o tym wie

[Luca]

Oczywiście - sama się pali żeby pojachać ze mną i ciągle mnie nagabuje że powinniśmy gdzieś na moto wyskoczyć - aż jestem zszokowany

A ty się jeszcze opierasz Weż tylko jakiś kocyk jak pojedziesz w ładne miejsce

P.S.
Coś mi się wydaje, że na ten tydzień w góry będziesz musiał gdzieś sprzedać dzieciaki po rodzinie i żonkę zabierzesz ze sobą

[Shipp]

Nie żebym malkontencił, ale temat żony, kocyka i ładnego miejsca raczej nijak się ma do tematu Lifana.
Trzymajmy się tematu, bo podobnie jak w "jinlun made in china" sami zrobimy bałagan i nie połapiemy się, co jest w ogóle napisane.
Dyscyplina Panowie!