Stukanie w silniku

autor: **Luca** dodano: 27 kwie 2012, 09:42

Karol pisze: Wydaje mi się, że to łańcuch podskakuje i wali o rurę centralki.

A nie masz tam śladów wytarcia? Łańcuch jak w coś wali, to zostawia ślad i gdy jest za luźny, to najbardziej wali na wetrepach.

autor: **Karol** dodano: 09 maja 2012, 23:49

Dziś znalazłem ślady. Łańcuch od góry wali w wahacz, tam gdzie nie ma ślizgu oraz od dołu w pokrywę zębatki zdawczej (niedługo chyba wyszlifuje tam dziurę).

Czy to oznaka, że już się rozciągnął (mam ledwie 8k przebiegu)

Jak w Przywidzu chłopaki sprawdzali, to naciąg jest w miarę dobry.

autor: **Luca** dodano: 10 maja 2012, 10:52

Raczej do naciągnięcia. A czym i co ile smarujesz?

autor: **Karol** dodano: 10 maja 2012, 11:33

Smaruję białym dynksem Castrola, co kilka setek. Takim z Allegro, więc nie wiem, czy to nie podróba.
Mogę jeszcze naciągnąć, ale wtedy będzie prawie jak struna.

autor: **Arcon** dodano: 10 maja 2012, 11:41

Może jest po prostu nierówno rozciągnięty - sprawdź naciąg kilka razy, za każdym razem przetaczając moto o kawałek (albo obracając kołem). Naciąg powinien być cały czas taki sam.

A te "dynksy" w sprayu to do bezoringowych łańcuchów są do kitu, bo nie penetrują do wewnątrz tulejek.

autor: **kruk69** dodano: 10 maja 2012, 12:02

,, dynksy " w sprayu to badziewie jest ( używałem Valvoline i Shell ) ostatnio rozpinałem łańcuch w Zipie nekenie którym jeździ mój syn a tam normalnie rdza w środku !!! - a wszyscy na forum piszą smarujcie przekładniowym, teraz i do mnie dotarło.

autor: **Luca** dodano: 10 maja 2012, 13:39

Karol pisze:Smaruję białym dynksem Castrola

No jak widać można do znudzenia powtarzać, że najlepszy jest olej przekładniowy, ale przecież sprzedawcy specyfików i łańcuchów, też muszą z czegoś żyć.

autor: **Michał_66** dodano: 10 maja 2012, 15:15

Luca pisze:
Karol pisze:Smaruję białym dynksem Castrola

No jak widać można do znudzenia powtarzać, że najlepszy jest olej przekładniowy, ale przecież sprzedawcy specyfików i łańcuchów, też muszą z czegoś żyć.

tak tak sprzedawcy też muszą z czegoś żyć

i żeby nie za bardzo żyli ze mnie to ja tradycja pędzelek i Hipolek

autor: **mike_russ** dodano: 10 maja 2012, 18:25

Lisi łańcuch od początku smaruję Hipolem, nie bawiac sie pędzelkiem, a po prostu co około 400km traktując starannie z oliwiarki. Lis ma 7727 przebiegu, łańcuch cały czas służy, rozciąga się umiarkowanie- 3/4obrotu śrub naciągu (M6) co około 1500km. Naciągać muszę tak często, bo łańcuch ma mało miejsca pod spodem i dzwoni o sprężynę podstawki, za to o jak napisałem -niewiele.Przednia zębatka wykazuje już pewne zużycie, ale do wymiany jeszcze daleko. Komplet zębatki-łańcuch zużywa się dość równomiernie, wiec pewnie uda się beż żalu w przyszłości wymienić całość- czyli pójdzie RK albo DID utwardzany bezoringowy + do przodu 16zębów.

autor: **manko** dodano: 02 lip 2012, 05:10

Mam taki problem że jak jadę te 60km/h(piaty bieg) po czym przyśpieszam z 60km/h do 80km/h to w silniku słychać takie głośnie(stukanie, szumienie). Coś jakby nasypać pinesek albo monet do puszki i potrząsać- coś jakby łańcuch bił o coś...... trudno mi to opisać.....Zastanawiam się co to może być - czy coś ze sprzęgłem, może popychacze, łożyska... albo coś innego. Nie mam pojęcia co to może być i czy jest to groźne dla silnika?
Nie wiem może to problem z łańcuchem bo często go naciągam - bardzo szybko się wyciąga.