manko- tak mówisz jakby ten nowy "Junak" miał z tym starym coś wspólnego... widać, że....

a zresztą... wychodząc z twego założenia to należy chodzić na piechotę bo mozna wpaść w "dołek". Ja też lubię stare motorki ale ten post jest trochę nie o tym... tu jest mowa o pewnej EWOLUCJI chińskiej motoryzacji i rozpatrywanie kupna chińskiej 650 vel simson avo lub junak z lat 60 mija się z celem.
wracając do tematu- w pułapie cenowym w granicach 20-30 tys może być trudno o nabywców chińskich motocykli. widać to na przykładzie hyosunga, który już dawno osiągnął barierę 650 cc i jakoś słabo te sprzęty (całkiem niezłe zresztą) w Polsce schodzą. Tylko że.. Sieć dilerska tej marki jest w Polsce w powijakach a jesli Almot weżmie się za takie maszyny jak te na zdjęciach to przy swojej obecnej sieci "dilerskiej" na pewno przynajmniej bardziej będzie widoczny. Tylko, że przy takich cenach i takich maszynach może być jak w tej reklamie dacii- dla nas to za tanio...

niestety tego typu maszyny ludzie kupują z kilku powodów:
1 dla lansu i coby sąsiad zazdrościł (wydanej kasy a nie sprzęta)- dotyczy sporej grupy "beznesmanów"
2 do turystyki i tu niestety jeszcze póki co trudno kogoś przekonać, że na chińskiej maszynie można przejechać bezawaryjnie wiele tys. km. (no my to wiemy he..he)
3 bo sprzęt ładnie wyglada, dobrze jeździ, mało pali ale najważniejsze kosztuje połowę tego co normalnie do tej pory za coś takiego się płaciło.
i teraz najwazniejsze: jak bym wydał ponad 20 tys zł za moto i nie mógł do niego kupić nic przez neta oprócz klocków i linek (bo akurat pasują od chińskiego kłada) to bym się wkurw... na maksa. bo teraz jak mi brakuje jakiejś pierdoły do mego to się mogę usmiechnąć bo kupiłem go za grosze i w razie czego jak się da skręcę cos tam przysłowiowym drutem. Jak widzę obecnych "dilerów" co mają salony z kosiarkami i wężami do polewaczek a serwisy i części to mają do motocykli tylko jak kupujesz a potem: "panie idź pan stąd" to kariery tym motocyklom dużej nie wróżę. bo to przez nich pogląd ogółu gawiedzi jest taki, że chińskie moto to najwyżej- skuter bo jakby co i nie da się skręcić drutem- to nie szkoda i można wepchąć w "pokrzywy". I co najlepiej schodzi? Skutery.
A i jeszcze dodam, zaprowadził mi teraz kolega moje wiekowe już suzuki dr 800 na szlif cylindra do fachowego moto warsztatu, tego motocykla już dawno nie ma w produkcji ale kupić można do niego dosłownie każdą pierdołę.
za 20 lat da się kupić tłok do JL-250 na 1 szlif? wątpię... a przepraszam może będzie pasował od kłada albo kosiarki

no i zapomniałem o jeszcze jednej rzeczy...

wstyd mi... taki sprzęt można też kupić z ... miłości do chińskich sprzętów..

Non Omnis Moriar...