Oczywiście ,rozwój jest rzeczą naturalną i bardzo dobrą ,ja osobiście nie mam nic przeciwko super wypasionym motocyklom ani broń Boże ich właścicielom. Mam też swoje typy które są jednak poza zasięgiem ,żona mówi że mam dobry gust

.Rynek jednośladów i ich kierowców w naszym kraju tak na serio dopiero raczkuje,bo paręnaście , nawet dwadzieścia parę lat dostępu do jednośladów ,na których Europa już po wojnie się budowała to za mało .Ostatnio czytałem artykuł w którym pisano o tym jak to właśnie motocykl był bieda-transportem powojennej Europy i chyba

dlatego wszędzie motor jest czymś normalnym a u nas

.My kupowaliśmy najpierw samochody itp. ,a motocykl był ukoronowaniem stanu posiadania dopiero w ostatnim czasie coś się zaczyna zmieniać ,właśnie dzięki ustawie 125 .Wiem ,że to u NAS jeszcze dłłłługo potrwa ,ale może kiedyś będzie na drodze tak jak w Italii .I najważniejsze ,że wszystkim nam jazda motorem sprawia dużą radość

,a o gustach się nie dyskutuje

.