za duże ładowanie ...

autor: **freex** dodano: 03 kwie 2011, 19:33

Takie krótkie pytanko co może być nie tak w motorze ładowanie pokazuje normalnie ponad 15V, po włączeniu świateł spada do 14,5V ale to i tak za dużo !
Gdzie szukać przyczyny

Oczywiście chodzi o Rometa V-ke

Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki

freex

autor: **dorplas** dodano: 03 kwie 2011, 21:39

normalne ładowanie to 14,4V jeśli masz 14,5 to jest w porządku, jeśli ok 15 to troszku jednak może przeładowywać aku, czym to mierzyłeś? jeździj na światłach a nic się nie stanie

autor: **Adam Żagań** dodano: 03 kwie 2011, 21:46

Sprawdź miernikiem on pokaże Ci dokładnie, na wolnych i wysokich obrotach . jeżeli będzie przekraczać 15V to masz zepsuty regulator napięcia.

autor: **Arcon** dodano: 03 kwie 2011, 22:02

Adam Żagań pisze:jeżeli będzie przekraczać 15V to masz zepsuty regulator napięcia.

True. I trzeba coś z tym zrobić, bo wygotujesz akumulator.

autor: **Luca** dodano: 04 kwie 2011, 10:43

Motocyklem jeździ się na światłach i jeśli jest 14,5V to nic akumulatorowi nie będzie. Poza tym to mierniki mają błąd pomiaru i dobrze jest pomierzyć jeszcze jakimś innym miernikiem.
Mam jeden, który zaniża jakieś 0,6V, jakbyś chciał pożyczyć

autor: **freex** dodano: 04 kwie 2011, 16:27

Byłem u elektryka i niestety regulator napięcia do wymiany

autor: **piernikus** dodano: 04 kwie 2011, 18:48

na jesień zeszłego roku miałem podobny temat z moją V . Wskazówka voltomierza po odpaleniu szła na maxa w prawo poza skalę. Okazało się po pomiarze, że napięcie jest ok (jak zapalasz światła to powinno napięcie spaść) i że padł voltomierz. Wymienili na gwarancji (a było 10 dni do jej końca) i jest ok. U Ciebie padł niestety regulator i rozumiem, że po gwarancji

autor: **freex** dodano: 04 kwie 2011, 19:10

piernikus pisze:na jesień zeszłego roku miałem podobny temat z moją V . Wskazówka voltomierza po odpaleniu szła na maxa w prawo poza skalę. Okazało się po pomiarze, że napięcie jest ok (jak zapalasz światła to powinno napięcie spaść) i że padł voltomierz. Wymienili na gwarancji (a było 10 dni do jej końca) i jest ok. U Ciebie padł niestety regulator i rozumiem, że po gwarancji

Spoko jeszcze na gwarancji tylko jak mam oddawać moto do Serwisu Rometa to mam drgawki !!!!

autor: **dziapi** dodano: 04 kwie 2011, 20:45

freex pisze:....jak mam oddawać moto do Serwisu Rometa to mam drgawki !!!!

Wcale się nie dziwię, ja też "Arcus-Romet" omijam dużym łukiem i jeżdżę na przeglądy (i nie tylko) do prywaciarza, mającego podpisaną umowę z Rometem. W Krakowie albo w okolicy napewno coś takiego znajdziesz. Ja umawiam się na telefonicznie i mechanik (a facet wie co trzeba robić !) robi " na poczekaniu".
Inna rzecz jak potrzeba części z Rometa. Jesienią okazało się, że przy montażu gostki zapomnieli dać smaru do ślimaka napędu szybkościomierza. Musiałem czekać na nowy ślimak prawie 6 tygodni.
Przy okazji mechanik stwierdził, że "nie podobają" się mu łożyska w przednim kole, a że nie miał takich więc wsiadł w auto i skoczył do sklepu po nowe i mi wymienił.
Do takiego serwisu to można jechać z przyjemnością !!

autor: **freex** dodano: 08 kwie 2011, 09:54

No i sprawa się wyjaśniła zainwestowałem 20 zł. w multimetr made in ukrain

Pomierzyłem na klemach przy aku i wszystko gra przy włączonych światłach przy siniku na chodzie 14,4-14,5V (zwiększanie obrotów nie powoduje wzrostu ani spadku napięcia) więc wygląda wszystko OK.
Więc wskaźnik w moto na kierowncy poprostu wskazuje błędne dane.

Temat można zamknąć:)