close

Informacja dotycząca plików cookies
Informujemy, że używamy informacji zapisanych na urządzeniach końcowych użytkowników przy pomocy plików cookies, w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Korzystanie z naszego serwisu internetowego oznacza, że użytkownik wyraża zgodę na ich zapisywanie.

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: LEFTHANDY dodano: 26 lut 2009, 03:54

dorplas pisze:żeby sprawdzić kable wysokiego wystarczy spryskać je wodą najlepiej taką butelka po płynie do mycia szyb z dozownikiem, oczywiście zrobić to jak jest ciemno i wtedy zaobserwować czy gdzieś tam nie biegają iskierki(przebicia)


Kurcze i skończę jak ten koleś, którego żona pstryknęła w jaja? :rotfl:
Sprawdź, czy twoje spasione dupsko pasuje do wymarzonego sprzęta: http://cycle-ergo.com/
Awatar użytkownika
LEFTHANDY
Forumowicz
 
Posty: 1620
Rejestracja: 28 mar 2008, 11:02
Lokalizacja: Praga_TARG?WEK
Motocykl: Rude Bettie V250
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: dorplas dodano: 26 lut 2009, 10:09

Lefty ja ci tu z rada a ty śmieszki urządzasz? oczywiście wszystko po zakładane jak na czas testu a dotykać w tym momencie nie musisz tych kabli chyba że dotknij się za jajka :rotfl:
----------------------------------------------------------------------------------
Myśl Za Dużo! a stworzysz problem, którego wcześniej nie było!
Awatar użytkownika
dorplas
Zarząd KCM
 
Posty: 1540
Rejestracja: 28 wrz 2008, 17:35
Lokalizacja: Chojnice GCH .....
Motocykl: NIGHTHAWK 750S
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 827772
Wiek: 46

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: Luca dodano: 26 lut 2009, 10:57

Chłopaki dobrze ci radzą, najprawdopodobniej zawilgotniały kable wyskokiego napięcia i gdzieś robi przebicie. Świece też mogą nawalać :]
Na WWSI chińczyki nieźle się wymokły ale nikt takich problemów nie miał.
Awatar użytkownika
Luca
Klubowicz
 
Posty: 5105
Rejestracja: 25 mar 2008, 09:30
Lokalizacja: KIELCE okolice
Motocykl: Jinlun250*XVS*GL1500*HD
Płeć: mężczyzna

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: LEFTHANDY dodano: 26 lut 2009, 23:08

Luca pisze:Chłopaki dobrze ci radzą, najprawdopodobniej zawilgotniały kable wyskokiego napięcia i gdzieś robi przebicie. Świece też mogą nawalać :]
Na WWSI chińczyki nieźle się wymokły ale nikt takich problemów nie miał.


No właśnie. To jest dziwne. W lecie nie raz stała na deszczu przez osiem godzin i problemu nie było. A teraz? :(

Dziś zszedłem do garażu ją przepalić. Na początku gasła nawet na ssaniu. Ale od razu dał się czuć jakiś swąd palonego plastiku. Ten swąd czuję już od dłuższego czasu. Myślałem, że to wężyk od akumulatora, który mi opierał się o tłumik i faktycznie się trochę przysmażył. Ale swego czasu go tak skróciłem, że to nie to. Później jak ją przydusiłem to się trochę rozgrzała. Sprawdziłem ręką cylindry: obydwa były ciepłe, chociaż ten z przodu trochę mniej. To znaczy, że jednak chyba palą. Zamknąłem w końcu ssanie i parę razy jeszcze zgasła, ale już w miarę zaczęła pracować natomiast gdzieś z tłumika słychać było jakieś strzały i pyknięcia. ?? Dusiłem więc dalej. W końcu zaczęła normalnie pracować. I nie gasła. Pracowała jak normalny silnik to znaczy silnik, któremu nic nie dolega. Więc zrobiłem kilka rundek po garażu na jedynce. Na początku trochę szarpało ale potem przestało. Potem wrzuciłem dwójkę i też na początku szarpało ale po kilku kółeczkach znormalniało. Wyjechałem z garażu na teren osiedla i zrobiłem kilka rundek - jeździł normalnie. Za moim blokiem jest jeszcze zaśnieżona dróżka z kostki bauma. Heh, więc postanowiłem poszaleć na śniegu. Zajebioza, he, he fajnie się ślizgał. Troszkę więc sobie przyczadziłem i poślizgałem się. Ponieważ byłem bez kurtki więc jak zmarzłem to postanowiłem wrócić. Jeździł normalnie. Do garażu wtoczyłem się trochę za ostro i na zakręcie uciekło mi przednie koło, cholerka bo były sałe oblepione śniegiem. No i jebłem ale jak!!! Klasyczny szlif na zakręcie. Ponieważ nie puściłem kierownicy poleciałem w dół na ryj obróciło mnie i poleciałem na lewy bark, motorek natomiast szlifnął po posadzce i zatrzymał się na ścianie. Na szczęście nic się nie stało. Pękł mi tylko kierunkowskaz, który zaraz skleiłem kropelką. Podniosłem ją i odpaliłem. Przepaliłem jeszcze przez chwilę i chodził ładnie. Bez problemów. Co to mogło być? Kolejny jakiś foch, który mi strzela?
Sprawdź, czy twoje spasione dupsko pasuje do wymarzonego sprzęta: http://cycle-ergo.com/
Awatar użytkownika
LEFTHANDY
Forumowicz
 
Posty: 1620
Rejestracja: 28 mar 2008, 11:02
Lokalizacja: Praga_TARG?WEK
Motocykl: Rude Bettie V250
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: dorplas dodano: 27 lut 2009, 14:07

a mi się wydaje że macie za słabo przegrzane(zamulone) te motongi :rotfl: ostro w palnik i problemy znikną
----------------------------------------------------------------------------------
Myśl Za Dużo! a stworzysz problem, którego wcześniej nie było!
Awatar użytkownika
dorplas
Zarząd KCM
 
Posty: 1540
Rejestracja: 28 wrz 2008, 17:35
Lokalizacja: Chojnice GCH .....
Motocykl: NIGHTHAWK 750S
Płeć: mężczyzna
Komunikator: GG 827772
Wiek: 46

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: LEFTHANDY dodano: 27 lut 2009, 23:21

NOCEK pisze:Zmień świece.( proponuję 6) Poszukaj na forum Jawos to fajnie opisał jakie są do silnika V.Oryginalnie w naszych silnikach wkładają 8 , a Yamaha do swoich 250 V zaleca 6.
Mi też tak kichał ale podgrzałem świece i cylindry (opalarką) i problem znikł (oczywiście chwilowo).


:O WOW! Mam potraktować swoją Rude Bettie jakimś miotaczem ognia!? :O :chory:

Tak wiem, Jawos pisał o świecach właśnie tu, parę stron wcześniej. Ale ja już wymieniałem świece.
Sprawdź, czy twoje spasione dupsko pasuje do wymarzonego sprzęta: http://cycle-ergo.com/
Awatar użytkownika
LEFTHANDY
Forumowicz
 
Posty: 1620
Rejestracja: 28 mar 2008, 11:02
Lokalizacja: Praga_TARG?WEK
Motocykl: Rude Bettie V250
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: LEFTHANDY dodano: 01 mar 2009, 11:37

Jawos: co robisz ze starym olejem jak wymieniasz?
Bo ja chyba też zacznę okresowe wymiany robić sobie samemu. Za dużo mnie to kosztuje.
Poczekam jeszcze z tydzień jak zrobi się cieplej i umyję po zimie, wymienię olej, świece też bo jak wymieniać to wszystko i klocki hamulcowe z przodu.
Myślę też o wymianie łańcucha na jakiś lepszy bo ten co mam w zimie mi się cholernie rozciągnął.
Sprawdź, czy twoje spasione dupsko pasuje do wymarzonego sprzęta: http://cycle-ergo.com/
Awatar użytkownika
LEFTHANDY
Forumowicz
 
Posty: 1620
Rejestracja: 28 mar 2008, 11:02
Lokalizacja: Praga_TARG?WEK
Motocykl: Rude Bettie V250
Płeć: mężczyzna
Wiek: 53

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: Lupus dodano: 01 mar 2009, 13:24

Ja dziś wymieniałem olej i został w słoiku :), a co z nim zrobię ja nic, ale dałem dziadkowi bo będzie stawiał nowy płot i olejem impregnuje drewno :D.
Awatar użytkownika
Lupus
Klubowicz
 
Posty: 1312
Rejestracja: 27 sty 2009, 20:29
Lokalizacja: Dzierżoniów
Motocykl: Honda CBF 600S
Płeć: mężczyzna
Komunikator: whatsup :D
Wiek: 45

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: scOti dodano: 01 mar 2009, 13:32

i jaki olej wybrales?
scOti
 

Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

Postautor: Lupus dodano: 01 mar 2009, 13:57

ja zawsze mam 10W 40 pół syntetyk Mobil 1
Awatar użytkownika
Lupus
Klubowicz
 
Posty: 1312
Rejestracja: 27 sty 2009, 20:29
Lokalizacja: Dzierżoniów
Motocykl: Honda CBF 600S
Płeć: mężczyzna
Komunikator: whatsup :D
Wiek: 45

PoprzedniaNastępna

Wróć do Lifan LF-250

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości

cron