
Brzęczenie się brało stąd, że szybki latały w gumowej uszczelce - jak wchodziły w rezonans to je lepiej słyszałem od silnika.
Otwór od spodu w obudowie plastikowej, do środka pianka montażowa (10 zł w markecie budowlanym), zostawić na dobę. Uwagi:
1/ Otwór rozwiercałem coraz większymi wiertłami, aż do średnicy rurki od pianki - chyba 7,5 mm.
2/ To cholerstwo strasznie puchnie, proponuję psiknąć raz i prawie na pewno będzie za dużo. Dostałem ostrzeżenie, że potrafi wypchnąć szybkę jak za słabo siedzi i za dużo się naładuje - u mnie nic takiego się nie stało ale w niektórych miejscach pianka przeszła między szybką a uszczelką. Się ścina / skrobie nożem i tyle.
3/ Klei się i brudzi, po zaschnięciu da się ściąć i oskrobać nożem z quasi-chromu który jest na obudowie lusterka. Niestety nie udało się zrobić tego bez śladu - ale i tak jest od spodu (od strony jezdni) i nie widać. Teraz bym pewnie okleił taśmą malarską.