Rude Bettie zaczęła mi brzydko kasłać

[LEFTHANDY]

Oczywiście, że się da, ale nie będę opisywał jak masz to zrobić, bo musisz najpierw pojeździć i zobaczysz, że to przydatna rzecz.
A jak zabrałbyś się za to sam, to pewnie by Ci części trochę zostało

A niby do czego przydatna? Mam kluczyk, odcięcie na stopce... wystarczy. Natomiast "ta rzecz" jedynie mnie denerwuje i jest strasznie upierdliwa w codziennej eksploatacji. Czy to jest jakaś tylko "elektryczna sztuczka" czy wymaga też grzebania w mechanice?

[Luca]

A niby do czego przydatna? Mam kluczyk, odcięcie na stopce... wystarczy. Natomiast "ta rzecz" jedynie mnie denerwuje i jest strasznie upierdliwa w codziennej eksploatacji. Czy to jest jakaś tylko "elektryczna sztuczka" czy wymaga też grzebania w mechanice?

Lefthandy nic nie kombinuj bo to jest w trosce o twoje bezpieczeństwo i bezpieczeństwo twojego moto.
Naucz się prawidłowo przygotowywać motocykl do odpalenia i przestaną ci te zabezpieczenia przeszkadzać.
Ty masz chyba nawet u siebie odpalanie na pilota to wyobraź sobie co będzie jak niechcący naciśniesz na starter na pilocie a twoje moto będzie stało na bocznej stopce i ruszy samo z kopyta do przodu bo było na biegu.
Nie każdy też pamięta by wcisnąć sprzęgło podczas palenia i jak by nie było tego zabezpieczenia to w momencie naciśnięcia startera moto zostawione na biegu jedzie do przodu i walisz w barierkę na parkingu. Nie mówię tu już nawet o przypadkowym naciśnięciu startera i zaskoczeniu jak moto nagle ruszy.
Co do zabezpieczenia w stopce to też nie polecam nic ruszać bo się można nieźle wyglebić na zakręcie gdy jedziemy z wiszącą stopką.
Już raz widziałem człowieka który gonił swój motocykl i dopadł dopiero sprzęta jak ten zatrzymał się na drzewie.
Lefthandy, zawsze przed odpaleniem upewniij się, czy moto jest na luzie i nie będziesz miał niepotrzebnych problemów.

[LEFTHANDY]

Luca, na biegu nie ruszy. Co najwyżej szarpnie i zgaśnie. Na pilota też nie odpali nawet przez przypadek bo ma odcięcie na stopce. Natomiast przydałoby się żeby odpalał po wciśnięciu sprzęgła. Nie tylko jak jest na luzie. Inne motocykle tak mają i jest git. Ja też bym chciał mieć tak w swoim.

[Shipp]

Ale znowu zapytam, po co Ci to?
Zapalasz na wciśniętym sprzęgle, OK. Ale i tak będziesz musiał powachlowac biegami, żeby upewnic się, że startujesz z 1 a nie 5 biegu. Czasem zdziwisz się, że silnik się zadusił, bo prubujesz ruszyc z piątki. A tam wiesz, że masz na luzie, odpalasz, wrzucasz jedynkę i wio. Kombinujesz jak koń pod górkę z wozem węgla

[Luca]

Luca, na biegu nie ruszy. Co najwyżej szarpnie i zgaśnie. Na pilota też nie odpali nawet przez przypadek bo ma odcięcie na stopce. Natomiast przydałoby się żeby odpalał po wciśnięciu sprzęgła. Nie tylko jak jest na luzie. Inne motocykle tak mają i jest git. Ja też bym chciał mieć tak w swoim.

Masz czujnik przy klamce sprzęgła tzn, jak naciskasz sprzęgło to robi takie klik?
Jak nie masz czujnika przy sprzęgle to tak musi być u ciebie i tyle.

[LEFTHANDY]

Ok. Jest mi to potrzebne po to abym na światłach jak mi zgaśnie (a zdarza mi się to często bo jestem trochę roztrzepany i jak się czsem zamyślę to zdarza mi się beztrosko puścić sobie sprzęgło ot tak) nie musiał nerwowo szukać luzu. Jedynkę jest łatwiej wyhaczyć niż luz. W Hondzie tak jest i jakoś nikt nie narzeka. A życie ułatwia bardzo. Luz w czasie postoju znaleźć to masakra: trzeba go przetaczać w przód, w tył. Nawet ten Paweł co pisuje do "Świata Motocykli" Jak opisywał ten motorek to właśnie wspomniał o tym, że nawet on miał z tym problemy, a jest bez porównania bardziej doświadczonym motocyklistą niż ja. No, może nie we wszystkich aspektach: nie wiem czy wie jak to jest bez prawka na przykład...
A co do gaźnika to korci mnie żeby poznać chociaż jego budowę bo wydaje się w miarę prosty ale boję się utraty gwarancji.
Ale powiem to dilowi. Chociaż nie wierzę żeby tego wcześniej już nie zrobił. Generalnie jak prowadzę motorek do niego to oprócz naprawy usterki, z którą przyszedłem zawsze wszystko sprawdzają i mówią mi na co się natknęli tu i ówdzie. Nie jestem do końca pewien czy to jeden cylinder. Tak to wygląda: szarpie dławi się, wyraźna utrata mocy (nie mogłem dobić nawet do 95km/h), ale tłumik nie jest przebarwiony i nic też z niego nie kapie.

A, jeszcze jedno pytanko: gdzie szukać tego filtru paliwa? Tam w tej skrzyneczce z kranikiem? Bo gdzie indziej nie wydaje mi się aby było możliwe jakieś sensowne zamontowanie go, a skoro to filtr to musi być jakoś poręcznie zamontowany?

[LEFTHANDY]

Jawos, a jakiś patent żeby na sprzęgle niezależnie od biegu odpalał masz? Na zapiętym biegu nawet na sprzęgle nie odpala dlatego bo jest zupełne odcięcie zasilania. Więc to musi być też kwestia jakiegoś obejścia.

Jeszcze mam jesdno pytanie odnośnie patentu opisanego powyżej. Czy to wpinanie przewodami robi się na kablach gdzieś pod siedzeniem? czy mam rozbierać licznik i tam się wpinać?

[Luca]

[quote="LEFTHANDY"]Jawos, a jakiś patent żeby na sprzęgle niezależnie od biegu odpalał masz? Na zapiętym biegu nawet na sprzęgle nie odpala dlatego bo jest zupełne odcięcie zasilania. Więc to musi być też kwestia jakiegoś obejścia.
[quote]
Jinlun niby mniej zaawansowany technologicznie na pierwszy rzut oka a wszystkie zabezpieczenia już ma standardowo. Tak jak piszecie po wbicu biegu jak zapomnę złożyć stopkę to silnik gaśnie.

[LEFTHANDY]

Dziś odebrałem motorek z warsztatu. Chodzi zajebiście. Lepiej niż przed awarią.
Natomiast jak byłem w środę to motorek nie był jeszcze zrobiony i stał z tyłu na parkingu między suzi savage i shadow 600. Obydwa były w tym samym co mój kolorze. Zajebiście to wyglądało. Wszystkie trzy są prawie tej samej wielkości i od tyłu można było je rozpoznać tylko po detalach. Najzabawniejsze jednak było to, że te dwa motorki były po przeróbkach z bajeranckimi chromowanymi dodatkami, a mój typowy seryjny. A i tak chromem i dodatkami przebijał tamte dwa. Przed ich właścicielami jeszcze sporo kasy do wydania żeby ilością chromu dorównać Rude Bettie, he, he, he.
-wymienili mi świece na jakieś japońskie marki DENSO
-wyregulowali dysze i dostosowali obroty
-przeczyścili gaźnik. Podobno miałem tam tyle mułu lakierniczego, że byli w szoku.
-zainstalowali mi filtr paliwa (zrobię fotę i pokażę gdzie)

Teraz mam zamiar znowu pojeździć na rezerwie żeby reszta syfu zleciała i mieć już wszystko czyste jak należy.
Jawos co ty na to?

[RL77]

Teraz mam zamiar znowu pojeździć na rezerwie żeby reszta syfu zleciała i mieć już wszystko czyste jak należy.
Jawos co ty na to?

A nie lepiej byłoby wyciągnąć cały zbiornik i go po prostu przepłukać? Bo wtedy nie będziesz musiał czekać aż Ci cały syf spłynie i osadzi sie w filtrze aż do momentu kiedy go syfem zatka ( oby to nie się nie zdarzyło podczas wyprzedzania )