WWS III 2010 - Kraje Bałtyckie

[Dobry]

Ja swoim jadę w ciemno i wiem że da radę

[Grzeno]

Ja to zrobiłem bardzo ale to bardzo prosto wsiadłem pojechałem napiłem się piwa z kolegami i wróciłem koniec.


Kusicie panowie kurcze kusicie no wiem że mówiłem NIE ale......... miałem jednak Bałtyk na myśli ....się zobaczy

[dorplas]

tak więc dla zainteresowanych mam mapkę, tak czy siak jeśli chcemy objechać całego buta wychodzi ok 6000 km, nie małe wyzwanie http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s ... 506836&z=5

aleee... możemy pojechać inaczej i zamiast objechać piętę i palce "buta" można to skrócić i w zamian tego odwiedzić np. Colloseum w Rzymie itp. i już mamy automatycznie tylko 4000 km, nawet mniej jak na WWS II
http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s ... 506836&z=5

wszystko wyjdzie w czasie jazdy gdzie pojechać, jak wystarczy czasu to żaden problem z resztą trasy, tak więc panowie zainteresowani nie jest tak strasznie i Włochy tak czy siak zaliczone, zostaje jeszcze kwestia zmiany planów, czy WWS III - Kraje Bałtyckie? czy WWS III - Włoszczyzna? coby czasu wystarczyło na nazbieranie odpowiednich informacji miejsc, cen, noclegów itp.

[Shipp]

Jeśli Włochy to opcja pierwsza. Być we Włoszech i nie widzieć Sycylii???
Lepiej już jechać zgodnie z mapką nr 1 i w pewnym momencie przerwać podróż i wrócić do kraju. Założenie jest takie aby objechać Europę wzdłuż wybrzeży, a druga opcja to uniemożliwia albo wymusza przejazd tą samą trasą w przyszłości, aby spokojnie móc powiedzieć, że wybrzeża zaliczone bez przerw.

[dorplas]

tak to tylko przykład w razie braku czasu, nic przecie nie jest wiążącego co nie? także jestem za pierwszą opcją, w przyszłości to na pewno już tak łatwo nie będzie żeby zaliczać wszystkie wybrzeża, Hiszpania, Portugalia to kawał drogi szczególnie jadąc przy brzegu czasowo to i może z miesiąc wyjść bo nie będzie się opłacać wracać przez środek państw, ale wyzwanie oczywiście do osiągnięcia

to jest dopiero trasa:
http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s ... 506836&z=5

[Shipp]

A kto Ci każe przejechać cały kraj? Jedziesz jak przez Chorwację, do jakiegoś momentu /Rijeka/ a następnego roku rozpoczynasz tam gdzie wcześniej skończyłeś i tym sposobem przelecisz wybrzeże po całości przez kilka lat. Tak można zrobić z Włochami bo z Hiszpanią na pewno trzeba będzie pobawić się w sezony. Sam dojazd i powrót to już niezła wyprawa.

[KaeM]

Pomysł objechania Bałtyku bardzo mi i żonie się spodobał.
Wstawiliśmy to już w plany urlopowe obowiązkowo i na pierwsze miejsce.
Także wciąż mam nadzieję że ten wyjazd pozostanie w planach w pierwotnym kształcie i że się uda do niego doprowadzić.
Więc głosujemy jednak za krajami bałtyckimi.

[dorplas]

Także wciąż mam nadzieję że ten wyjazd pozostanie w planach w pierwotnym kształcie i że się uda do niego doprowadzić.
Więc głosujemy jednak za krajami bałtyckimi.

czy w związku z tym jeśli już dojdzie do wyprawy na buta Włoskiego czy nie pojedziecie tam? pytam tak dla informacji, temat troszkę się uspokoił a ważne jest to żeby wszyscy byli szczęśliwi z wyprawy, czy w tym wypadku jest potrzebne głosowanie? żeby nie było jakiś nieporozumień bo ktoś optował za Bałtykiem i został olany!? chopy! trza zadecydować

[Dobry]

Niech się wypowiedzą osoby co mają jakieś konkretne za i przeciw bo mi tak jak napisałem jest wsio ryba i tu i tu nie byłem
Jeżeli będzie głosowanie dołączę do większości


I wpiszcie mnie na listę na całą trasę gdziekolwiek ona się potoczy

[Bulli]

Człowiek sprzedał chińczyka, nie odwiedzał forum a tu takie ciekaw sprawy się dzieją.
Latem tego roku rozważałem z kumplem organizację podobnej wyprawy, tzn objazd Bałtyku. Dlatego niezmiernie ucieszyłem się widząc ten temat. Niestety widzę, że Towarzystwo skłania się do kierunku południowego. No cóż... też piknie! Jeśli organizatorzy pozwolą to chętnie wezmę udział niezależnie od celu wyprawy. Niemniej jednak "bałtycka pętla" pozostaje dla mnie jako zadanie do wykonania.