demontaż głowicy r250

[pimpo71]

witam czy ktoś zas demontował już głowice .nie mogę sobie poradzić ze zdjęciem wałka rozrządu jak to zrobić będę wdzięczny za szczegółowe info następne pytanko dotyczy jak ustawić póżniej cały rozrząd gdzie są znaki jak powinny być ustawione.pozdrawiam

[Luca]

No chyba nikt jeszcze sam osobiście tutaj nie demontował głowicy od R250, więc ciężko będzie coś doradzić.
Będziesz pierwszy
Koniecznie zrób sesje zdjęciową dla potomnych.
Znaków musisz poszukać a jak nie ma to trzeba je samemu zrobić bo potem będzie spory kłopot z ustawieniem faz rozrządu.

Na samym końcu pytanie zasadnicze: po co chcesz demontować głowicę?

[pimpo71]

głowice muszę demontować bo mam zerwany gwint w gniazdach gdzie wkręcane są świece zapłonowe

[szesnasty]

Znając życie to nikt z nas nie używa klucza dynamometrycznego do takich pierdół jak świece.
A może jednak ?

[pimpo71]

tak nie sądzę żeby ktoś używał klucza dynamometrycznego do przykręcania świec ale naprawa gwintu gniazd świec nie jest przypadkiem odosobnionym w motoryzacji

-- EDYTOWANY Dzisiaj, 21:03 --

może sprubuję krok po kroku więc w chwili obecnej mam problem ze zdjęciem wałka rozrządu,odkręciłem górną zembatkę zsunąłem lecz naciąg łańcuszka jest zbyt duży aby wyciągnąć sam wałek,proszę o poważne porady ,natomiast do kolegi szesnasty zwrócę się o prośbę w póżniejszym czasie w temacie ustawienia samego ustawienia siły klucza dynamometrycznego podczas dokręcania niektórych elementów

[Ikar]

Przymierzałem się do rozbierania silnika, bo coś mi piszczało i dzwoniło. Okazało się w końcu że to śruba w dolnej tulei mocującej silnik, bo górna się urwała. Tak więc do rozbierania silnika nie doszedłem, ale już nieco przyuczyłem się z serwisówki do Hondy Rebel 250( do znalezienia w sieci ). Z tego co wynikało z rysunków, poza odkręceniem górnego kółka od tarczki na wałku, to trzeba całkowicie wykręcić górną śrubę mocującą naciągacz łańcuch rozrządu i poluzować dolną nakrętkę.
Przy składaniu to dwa punkty na zębatce powinne być ustawione poziomo, nie złapałem tylko przy jakim ustawieniu wału korbowego, trzeba to przypilnować przed rozbiórką.

[pimpo71]

IKAR dzięki co prawda właśnie wróciłem z pracy po nocce troszkę się wyśpię i idę rozkręcać

[Luca]

Kolega Ikar mnie już ubiegł z odpowiedzią ale dołoże jeszcze swoje trzy grosze.
Właśnie dlatego nie możesz wyciągnąć wałka bo łańcuszek rozrządu masz naszpanowany przez napinacz a jak nawet uda co się wyciągnąć to przy montażu już tego spowrotem nie wsadzisz.
Napinacz trzeba popuścić ale w jaki sposób to już ci precyzyjnie nie odpowiem. Od góry napinacza jest taki klin, który mozna nieco wyciągnąć do góry i powinien się wtedy poluzować naciąg łańcuszka. Jak by to nie pomogło to wtedy tak jak Ikar radził. Mnie zastanawia jedna tajemnicza śrubka na zewnątrz cylindra od strony gaźnika i tak sobie gdybam, czy ona aby nie jest od napinacza, ale to tylko takie moje gdybanie.

Co do zerwanych gwintów to w dobrych zakładach samochodowych mają takie urządzonko, przy pomocy którego rozwierca się otwór, gwintuje i wstawia się później tulejkę gwintowaną pod świecę bez ściągania głowicy. Niestety w R250 świeca nie jest standardowa, tylko mniejsza jak do pił motorowych, czy kosiarek i może być ciężko znaleźć zakład, który zrobi to bez ściągania głowicy, tak by żaden wiór się nie dostał do środka cylindra.

Co do dokręcania kluczem dynamometrycznym świec to raczej nikt tego nie robi. Najczęstrzą przyczyną zerwania gwintu jest nieprawidłowe wkręcanie świecy, na siłę.
Świeca ma się wkręcać lekko, palcami a samo dokręcenie dopiero ciągniemy kluczem. Natomiast jak świeca idzie ciężko i nie chce się wkręcać palcami to najprowdopodobniej ścina nam właśnie gwint bo nie weszła właściwie w rowki gwintu.
Tak, że dobra rada na przyszłość, świece wkręcamy palcami, może być za pomocą klucza, ale kręcimy paluszkami, świeca ma wkręcać się lekko. Nie mylić tu wkręcania świecy z dokręcaniem, do dokręcenia to już siły trzeba użyć, ale też z czuciem bo głowica jest aluminiowa, czyli delikatna.

P.S.
No i nie zapomnij o robieniu fotek dla potomnych

[pimpo71]

ok udało mi się zdemontować głowice zawiozłem ją na warsztat koszt naprawy jakieś 30-40 zlotych w poniedziałek odbieram i powoli będę skręcał,do samego zdjęcia musiałem jeszcze odkr ęcić szpilki miałem alternatywe opuszczenia silnika ale podjąłem taką decyzję mniej pracy myślę że z ustawieniem rozrządu nie będzie problemu bo zaznaczyłem sobie znaki mam pytanie tylko czy konieczne jest założenie nowej uszczelki pod głowice ponieważ ta stara to cieniutka blaszka aluminiowa nie to co miałem doczynienia podczas wymiany w samochodzie.pytanie drugie z jaką siłą klucza dynamometrycznego należy ją dokręcić.

[szesnasty]

Uszczelka koniecznie nowa a momenty masz tu :
http://chomikuj.pl/Image.aspx?id=237261063