Rewelacja. Jak dla mnie moto zachowywało się lepiej niż jak sam jeżdżę. My w sumie mieliśmy 120kg. Dobry docisk, nie podskakuje na małych hopkach w porównaniu do tego jak jeżdżę samodzielnie to jest dużo lepiej. Zakręty itp. to spoko jak pasażer wie kiedy co ma robić ale to już inny temat

u mnie było super bo żona po pierwszym instruktarzu robiła wszystko jak trzeba więc jechało się całkiem przyjemnie. Ruszanie jest trochę ospałe ale poza tym dobrze ciągnie. Nie meczył się motocykl z tymi dodatkowymi kg.
Jedyna wada to hamowanie. Ale to jak ktoś jeździł ciężarówką z i bez ładunku to wie o co chodzi. Od razu lepiej załóż dwa razy takie odstępy niż normalnie jeśli chcesz przeżyć hamowanie

to chyba jedyna wada. Ogólnie Raven idealnie nadaje się do jeżdżenia z plecaczkiem bo gabaryty, siedzenie itp. jest w sam raz. Masz duże podnóżki i pozycja całkiem wygodna no i siedzenie pasażera lepsze niż prowadzącego

Plecaczek był również bardzo zadowolony po jazdach
